Kantyna w Mos Eisley na Tatooine

Avatar Brodacz
Moderator
-Dłuższą, czy krótszą drogą?

Avatar
GrandAutismo
Xezus
Nie widzi innego wyjścia jak zostać na tym statku jak nie zabić tego droida. Zapewne wywoła jakiś alarm, ale nie widzi innego wyjścia
-Krótszą....
Użył swojej świetlówki by przeciąć droida w pół

Avatar antekk5
- Jak najbardziej. - odpowiedział, zdejmując stopę, którą gniótł pułkownika, aby następnie z całej siły przygnieść go drugą stopą.

Avatar Rafael_Rexwent
Alice
Cóż, zignorowała go i poszła szukać dalej mostka. To był jej główny cel, a nie jakiś droid.

Avatar Brodacz
Moderator
Benedictus
I trafił, może się rozejrzeć i ocenić technologię

Avatar Burger2004_09
Właściciel
Na razie je**ć technologię. No i czy może bez jakichś uprawnień poruszyć tym statkiem. Rozpoczął przeszukiwanie wszystkich miejsc, które znalazł i które mogą robić za skrytki na coś. Kto wie, może uda mu się znaleźć jakieś dziedzictwo Szarych Jedi? Choć ten jeden przypadek był okropny, to inni Szarzy Jedi nie byli takimi debilami.

Avatar Brodacz
Moderator
Xezus
Droid padł, jednak nic się nie stało żadnych systemów zabezpieczeń, może nie był z tym połączony
Bellator
Słychać tylko pękanie kości i krzyki bólu
Alice
Niech idzie w tym kierunku co oficer

Avatar
GrandAutismo
Xezus
Usunął swoją maskę i poszedł w stronę mostka. Bez potrzebnie zdradził swoje realne imię co go irytowało w środku. Jeśli oficer spróbuje znów jakiś sztuczek to tym razem bez wahania zdobędzie potrzebne informacje przy pomocy mniej przyjemnego sposobu. Wyłączył swoją świetlówkę i powoli wchodził na mostek.

Avatar antekk5
Na wszelki wypadek przygniótł najmocniej jak potrafi szyję pułkownika.

Avatar Rafael_Rexwent
Alice
- Pochwalony panie oficerze. - Uśmiechnęła się wesoło wszedłszy na mostek. - Uuu, muzeum jak nic. - Zagwizdała spoglądając na antyczne stanowiska, przestarzałe monitory i lampy.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Na wieki wieków - powiedział wstając i otrzepując się - Dokładnie. Dziwne że to w ogóle jeszcze jakoś lata. Może udałoby się przywrócić to coś do świetności...

Avatar Rafael_Rexwent
- Jakby wywalić całą elektronikę, systemy energetyczne, kondensatory, silniki, hipernapęd... - Chciała wymienić na palcach ale przypomniało jej się, że nie ma za bardzo jak. Chociaż nie uznała, iż to jakiś problem.
- Niemniej jako oryginalna zabawka, przy masie funduszy i pracy. Kto wie...

Avatar Brodacz
Moderator
Bellator
Teraz nie słychać już nic, ale widać martwe ciało
Xezus
Dołącza do wesołej kompanii bez Robin Hooda
Benedictus i Alice
Widać, że chyba blokady są wyłączone i można użyć wszystkiego manualnie w tym momencie, chyba nie ma alarmu bezpieczeństwa

Avatar
GrandAutismo
Xezus
Oparł się o ścianę blisko drzwi wyjścia z mostka i powiedział
-Panie Benedykcie. Czy mógłbym wziąć pana na tą obiecaną mi rozmowę? Wie pan. Nie chcę być nie miły, ale leciuchno się już niecierpliwię...

Avatar Rafael_Rexwent
Alice
- A może po prostu poudaję, że nic nie słyszę? Wyjdzie na jedno i to samo. - Uśmiechnęła się.

Avatar antekk5
Skoro załatwił problem pułkownika, to Bellator mógł wejść na pokład okrętu szarego Jedi. Gdy wszedł na pokład, zaczął szukać mostku.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Przyniosłoby więcej strat niż korzyści. To może pewnie robić tylko za okręt szkoleniowy, np. co robić gdy na pokładzie wybuchnie pożar. Uczniowie raczej nie będą narzekać na ich brak, biorąc po uwagę nowoczesność tego okrętu - zażartował. Usiadł na fotelu pierwszego pilota i obejrzał pulpit. Co za rupieć... Szybko jednak wstał słysząc głos Xezusa. Uśmiechnął się, ale jednak na wszelki wypadek złapał rękojeść miecza świetlnego - Oczywiście. Nie mam nic przeciwko tej rozmowie - podszedł do Lorda Sithów.

Avatar Brodacz
Moderator
Szybko na niego trafił i widział jak Benedictus godzi się na rozmowę z jego towarzyszem broni

Avatar
GrandAutismo
Xezus
-No to myślę, że spacer podczas przechadzki po tym okręcie pozwoli nam na poszukanie wartościowych przedmiotów tego szarego jedi oraz będę mógł panu zadawać pytania...
Przestał opierać ścianę i otworzył drzwi wykonując zapraszający gest do wyjścia. Zza kaptura wystawały w takiej formie jedynie białe zadbane zęby szczerzące się w szerokim uśmiechu lekko rzecz ujmując może nawet drapieżnym.

Avatar antekk5
Udał się za Xezusem, bo mógłby być potrzebny Xezusowi w razie walki z oficerem.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
Benedictus przeszedł przez drzwi i udał się za Xezusem oraz jego towarzyszem broni. Był niechętny do tej spowiedzi świętej, ale cóż. Wiedział, że spowiedź się odbędzie, skoro ot tak sobie wydobył spod peleryny miecz świetlny i zaczął używać Mocy.
- Więc, jakie są te pytania?

Avatar
GrandAutismo
Xezus
-Co pan tak naprawdę robi i jaki jest pański stosunek do imperium?
Szedł lekko z tyłu lecz nadal koło Jajek Benedyktyńskich by mieć na oku tego zwykłego "użytkownika mocy" . Lekko się bawił swoimi palcami lecz jego uwaga nadal była skupiona na oficerze. Jego buty wydawały metaliczny dźwięk chodu gdy stawiał kroki na metalowej podłodze.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Tak jak mówiłem, prowadzę mały interes na tej planecie. Jestem kupcem, kupuję i sprzedaje jakieś badziewia w różnych miastach tej planety. Tak, kupcem. A mundur? Założyłem go dzisiaj ponieważ postanowiłem sobie zrobić, jak to się mówi, małą przerwę, a lubię go nosić. Poza tym jest wygodniejszy niż łachmany kupca. A że mam paru ludzi do pomiatania nimi to oni się dzisiaj zajmą handlem. A co do Imperium nie mam o nim zdania. Dopóki nie postanowi mi jakoś przeszkadzać w interesie, to mało mnie obchodzi to, co wy tam robicie - powiedział spokojnie.

Avatar Brodacz
Moderator
Mijają naprawdę ciekawe pomieszczenia

Avatar antekk5
- Wydaje mi się, że nasz "kupiec" coś kręci. - szepnął do Xezusa. - Skąd taki kupiec miałby mundur oficerski?

Avatar
GrandAutismo
Xezus
-Akurat się składa, że pochodzę z kupieckiej rodziny i to co pan powiedział brzmi idiotycznie...Hmm. Kupiec ubierający strój żołnierski?
Złapał go za tył karku swoją ręką i wykorzystał swoją umiejętność Force Drain Knowledge by dosłownie wyssać z niego informacje oraz przy okazji życie oraz moc. Umiejętność ta powinna wywołać u niego duże dawki bólu, ale to nie mnie mistrzować postać Burgera, więc powstrzymam się od tego.

//Benediktus: No tak generalnie to jestem kupcem i nom ten tego... wypuście mnie
Xezus: Time for S U C C

Avatar samex
Po długim zastanawianiu się klon zdecydował że stanie na pustyni oraz czekanie na inkwizycje nie ma sensu. Postanowił więc przeszukać to co Sithowie zostawili po jedi czyli jego tułów. Być może znajdzie tam kredyty? Albo coś co się mu przyda? Ich interesowały trofea a nie koniecznie rzeczy po zabiciu Jedi. Może nawet jakiś komunikator? Kto wie...

Avatar Brodacz
Moderator
Gdzie zamierza iść na mostek, czy może gdzie indziej?

Avatar Burger2004_09
Właściciel
Poczuł rękę Xezusa na szyi i wielką dawkę bólu. Wiedział, co mu właśnie robi. Jednak wiedział też, że musi w tej chwili się opanować. Postanowił złapać Xezusa za plecy i podrzucić go tak, aby jego ciało przeleciało nad nim i wylądowało przed nim.
- Zapewniam pana, że reszta historii jest równie ciekawa i sam pan oceni, czy idiotyczna - w pogotowiu miał miecz świetlny, ale niestety poprzez chęć wykonania tego chwytu musiał wykorzystać obie dłonie.

//Broda cho tu GMuj ten emocjonalny fight :v

Zdjęcie użytkownika Burger2004_09 w temacie Kantyna w Mos Eisley na Tatooine

Avatar Brodacz
Moderator
//Jestem widzę i nie chcę uśmiercać Burgera, ale Autyzma też nie//

Avatar antekk5
Miał już przygotować do walki swoje miecze świetlne, ale stwierdził, że Xezus może sobie poradzić z oficerem. Miecze świetlne zaktywuje dopiero w momencie, kiedy Xezus będzie miał problemy.

Avatar samex
Cóż ja zostałem na zewnątrz zamiast pójść na statek i biorąc pod uwagę że truchło jedi znajduję się na zewnątrz to szukam jego ciała które może ma coś jeszcze.

Avatar
GrandAutismo
Xezus
Postanowił wykorzystać rozpęd, który osiągnął i wylądować w miarę bezpiecznie na ziemi w formie kucnięcia, odpalił swoje miecze świetlne i powoli wstał z ziemi biorąc jeden miecz świetlny by był skierowany ostrzem w stronę łokcia czyli odwróconym do tyłu a drugi był normalnie ustawiony.
-Najwidoczniej zamiast jednego jedi będę miał dwóch do kolekcji. A szkoda. Liczyłem, że pan pójdzie na współpracę

Avatar Rafael_Rexwent
Alice
Znudziło jej się na mostku tak bez nikogo więc mając wywalone na nakazy i zakazy Sithów poszła sobie pozwiedzać. A nuż się natknie na tych przemiłych pacanów.

Avatar Brodacz
Moderator
Czyli nie poszedłeś. No to może niech spróbuje, może coś jest. Jakiś komunikator na pewno

Avatar Brodacz
Moderator
No Alice łazi i się rozgląda. Jest pomieszczenie z holoszachami, szatnia, może są jakieś normalne ciuchy

Avatar Burger2004_09
Właściciel
Sprawnym ruchem zrzucił pelerynę, wziął miecz świetlny do ręki i uaktywnił go.
- Szkoda, że pan mi jej nawet nie zaproponował. Sam z resztą szczerze sądziłem, że znajdziemy jakiś wspólny język.

Avatar Rafael_Rexwent
Alice
Jak nie wpada jej nic ciekawego w oko to idzie dalej przy okazji nasłuchując. Prędzej czy później trafi albo na coś ciekawego albo na towarzyszy. I nie, ciuchy na ten moment nie są interesujące.

Avatar
GrandAutismo
Xezus
Postanowił zaatakować jako pierwszy. Użył krzyku mocy by ogłuszyć przeciwnika i Force Jump by zaatakować go od boku przy pomocy Ataru. Kiedy znalazł się blisko Oficera postarał się wykonać szybki ruch w prost by przedziurawić głowę Benediktusa na wylot

Avatar Brodacz
Moderator
Nagle po statku przeszła gigantyczna fala mocy

Avatar samex
Cóż na podstawie ekwipunku pana jedi klonowi udało się znaleźć
-Pistolet typu Bryar(sam gracz jak widzę napisał że jest zrobiony przez niego ale ikonicznej broni kyle'a katarna nie rozpoznałbym tylko będąc ślepym choć wersja kanoniczna lekko się różni.)
-Rękaw z beskaru. To zapewne sprzeda

Postanowił on wejść teraz na statek, po zapakowaniu fantów do plecaka.

Avatar Rafael_Rexwent
Alice
Maleńkim miota. Czyżby z ekscytacji? No nic, jako że nie ma innego wyjścia idzie dalej. No bo niby co, ma teraz stać i myśleć co się stało?

Avatar Brodacz
Moderator
//Nie stoi, bo to jest ta technika co powala, może najpierw wstać i iść//

Avatar Rafael_Rexwent
// To zrobiła w domyśle ale okej //
Alice
Wstała i spojrzała nieco speszona na podłogę. Długie, głębokie na kilka centymetrów wgniecenie w kształcie jej pośladków nie wyglądało estetycznie. Ale hej, to przecież nie jej wina! Wszystko przez grawitację.
- Dobra, to już tu tak było. - Rzuciła do siebie i poszła dalej.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
Krzyk Mocy zdołał ogłuszyć byłego Jedi, jednak ten wykorzystał resztki zachowanej trzeźwości umysłu, aby pochylić się i uniknąć ciosu zadanego przez Xezusa. Wykonał szybki, aczkolwiek dość koślawy Force Jump i stoi teraz w miejscu, gdzie 5 sekund temu stał jego przeciwnik. Zamknął oczy i postanowił wykorzystać Moc, aby widzieć to, co się dzieje. Może to pomoże mu nie widzieć świata jak pijany człowiek. Je**ne ogłuszenie.
- Wciąż nie jest za późno na cokolwiek. Co we mnie widziałeś, że mogłem zostać twym współpracownikiem? - poczuł gówno stopy falę Mocy, ale nie przejął się tym aż tak bardzo.

Avatar antekk5
Fala Mocy nie zrobiła zbyt wielkiego wrażenia na Bellatorze, zapewne ze względu na jego cybernetyczne ciało. Dalej obserwował walkę, choć przeczuwał, że niedługo będzie musiał się wtrącić.

Avatar Brodacz
Moderator
-Może zaprzestaniecie walki i razem przeciwstawicie się temu kto was na siebie nasłał-
Zdjęcie użytkownika Brodacz w temacie Kantyna w Mos Eisley na Tatooine

Avatar Rafael_Rexwent
Alice
Idzie dalej. Niemożliwe żeby ten statek był aż tak wielki. A podświadomie czuje, że wkrótce może okazać się przydatna.

Avatar antekk5
- Już przed samym lądowaniu na Tatooine wiedzieliśmy, że Vader próbuje nas na siebie nasłać, ale nie daliśmy się zwieść. - odrzekł do nieznajomego. - Kim jesteś i co tutaj robisz?

Avatar
GrandAutismo
Xezus
-Ja to robię głównie tylko po to by mieć spokój. Sam wpadłem na plan Vadera i Palpatina. Aczkolwiek nie chcę mieć jakiś kłopotów na razie.. A kogo w ciebie widziałem? Człowieka, który normalnie odpowiedziałby na proste pytanie.
Burknął lekko zawiedziony tym, że tak interesująca walka została przerwana przez półnagiego hipisa w todze

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Burger2004_09
Właściciel: Burger2004_09
Grupa posiada 2837 postów, 26 tematów i 20 członków

Opcje grupy Star Wars - ...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Star Wars - Between History [PBF]