Baza Defenders [Anglia]

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina:
Nikt ci nie odpowiedział.
Magda:
I zapiszczały brami idzie w twoją stronę ochroniarz.
Helmut:
-Nic nie będzie.

Avatar korobov
Helmut
-Właśnie sobie zdałem sprawę, że jestem całkowitym przeciwieństwem Kapitana...
Magda się na niego patrzy i czeka.
Vanetina
-Kto wyważa? A raczej na wytrych?

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina:
Slasher otworzył drzwi klamką. W środku nikogo nie było, było tylko otwarte okno.
Helmut:
-Dopiero?
Magda:
-Nie można tu wnosić broni.

Avatar korobov
Magda
-Potrzyma mi pan miecz?
Vanetina
-Jak mi niczego nie kupi... To ją pogonię.
Helmut
-Ta... Czasem potrzebuję zwolnienia tempa...

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Nie dam się na to nabrać, ale dobra.
I podniósł twój miecz. Trzymał go jedną ręką.
-Już nawet podniosłem młot Thora, nic mnie nie zaskoczy.
Czyżby zwykły ochroniarz był godny?
//Twój miecz działa na zasadzie młotu Thora, ale zasada że tylko ty możesz go podnieść, lepiej zrobić jak jest z Mjöllnirem//
Vanetina:
-Ciekawe jak ją wpuszczą gdziekolwiek z mieczem, w NY to się ludzie przyzwyczaili, a tutaj jest Anglia.
Helmut:
-Zdecydowanie

Avatar korobov
Helmut
-Tak... No nic...
Szczęka Magdy właśnie odwiedziła Chiny.
-Ale... Ale... Jak? Tylko ja mogę go podnieść... Jakie jest twe miano?
Vanetina
-Sprawdźmy media społecznościowe...

Avatar Zygarde
Właściciel
Helmut:
W twoją stronę idzie jeden z psów.
Magda:
-John. Jestem tu ochroniarzem od kilku lat, nie wiem czemu tak jest ale potrafię podnosić takie rzeczy.
Vanetina:
Możesz pójść do swojego pokoju i sprawdzić na komputerze. Przypominasz sobie że miało się odbyć głosowanie w internecie na nazwę dla serii czołgów z metalu przy Japonii.

Avatar korobov
Helmut popatrzył się na niego.
-Oho...
Magda
Westchnęła.
-Wszechojcze Odynie, wyjaw część swej wiedzy i powiedz... Jak?
Vanetina
-Muszę spadać... Jest głosowanie nad nazwą nowego typu czołgu. - Więc co... Do swojego pokoju, włącza komputer i wchodzi na stronę z głosowaniem.

Avatar Zygarde
Właściciel
Helmut:
I był to robotyczny pies. Stanął w jednym miejscu ogrodu i zaczął kopać.
Magda:
I usłyszałaś jego głos w głowie.
-Po prostu jest godny.
Vanetina:
I aktualnie wygrywa opcja "Rozku*wiatoinator 2000 home edition". Na drugim miejscu "Miotłix" a na trzecim "Budyń".

Avatar korobov
Vanetina połožyła się na podłodze i zaczęła ryczeć.
Helnut podszedł do niego i sprawdził, co kopie.
Magda
-Dziękuję wszechojcze... - Do Johna - Lepiej to gdzieś położyć... Potem zawołam...

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina:
Na czwartym miejscu "WD-40 "Gołomp"" a na piątym "Hulktank"
Magda:
-Można takie rzeczy zostawić w szafce dla klientów.
Helmut:
Po chwili w powietrze wyrzucił kreta.

Avatar korobov
Helmut
-Krety pod ochroną. - Powiedział do psa i podszedł do niego.
Magda pokazała na rozmiar.
-A weź to schowaj w takiej klitce. To jest dłuższe niż ja!
Vanetina
-O losie...

Avatar Zygarde
Właściciel
Helmut:
Pies tylko poszedł dalej.
Magda:
-Nie można tego od tak położyć, a wejść też nie można, przykro mi.
Vanetina:
Nigdy więcej głosowań z możliwością dodania opcji. Chociaż seria "Hugokopter" była udana...

Avatar korobov
Vanetina
-Tak... Nigdy więcej...
Magda
-Nawet Thor miał problem, by podnieść. A raczej nie podniósł.
Helmut sprawdził dziurę.

Avatar Zygarde
Właściciel
Helmut:
Pies zaczął znosić tam ziemię aby ją zasypać. Pod dziurą psią był kreci tunel.
Magda:
-To już nie mój problem.
Vanetina:
Pozostaje wybrać nazwę z pierwszych pięciu miejsc.

Avatar korobov
Helmut
-Cwana bestia...
Magda
-Ciekawe, co by powiedzieli, jakbym tak weszła do Izby Lordów...
Vanetina
Hmm... Trudne pytanie... Dzwoni do Marszałka Polski.
-Która nazwa?

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina:
-Sytuacja jest trudna, ale można wybrać ostatecznie pozycję 6. Szmaragd.
Helmut:
I dołek zasypany.
Magda:
-Nie wiem, ale do tej galerii z bronią pani nie wejdzie.

Avatar korobov
Vanetina
-No pasują... A jak nastroje w Armii po śmierci Marszałka Masine? Co jak co, ale można powiedzieć, że tą wojnę wygrał...
Helnut pogłaskał psa.
-Dobry pies... Dobry.
Magda
-Skałę gdzieś macie?

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Nie.
Helmut:
Pies szczeknął.
Vanetina:
-W niższych szczeblach nic, na wyższych i z najbliższego otoczenia, widać że kogoś brakuje. I dostałem informację aby awansować marynarz uratowaną przy Antarktydzie, tylko na jakie stanowisko?

Avatar korobov
Magda
-Rozumiem... A można zostawić za kaucją na moment zakupów?
Helmut
-Tak tak...
Vanetina
-Komandora. Na niższych szczeblach nic? Ten gość potrafił wsiąść na przedni pancerz czołgu i powiedzieć, by za nim atakowali.

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Tak.
Helmut:
I pies odbiegł dalszą część ogrodu.
Vanetina:
-Mówię o miejscach tam gdzie nie walczył.
I zapiszczał komunikator. Wiadomość od Ryby.

Avatar korobov
Vanetina sprawdziła, co i jak od Ryby.
Magda
-To może pokażesz mi miejsce, gdzie mogę zostawić za kaucją?
Helmut wrócił do swojej żony.
-I pomyśleć...

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina:
Ryba-Wraki utopione. Wszelcy dowódcy, wyższi stopniem i Hitler zaginęli, musieli gdzieś uciec. Póki co żadnych śladów po nich. Wracam do Bazy.
Helmut:
-Hawk je dobrze zaprogramował.
Magda:
Wskazał ci jedno takie miejsce.

Avatar korobov
Vanetina
-Ale Bismarcka dostarczysz?
Helmut
-No jakbym z psem gadał...
Magda tam poszła.

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina:
-Jest tylko drobny problem, uda się go dostarczyć ale ma nadprogramowe pomieszczenie, wygląda jak ołtarz.
Helmut:
-Ten jest jedną z pierwszych wersji.
Magda:
I możesz tam odłożyć

Avatar korobov
Magda go tam odłożyła.
-To mogę teraz oddać się szałowi zakupów?
Vanetina
-Co? - Dzwoni na komunikator Helmuta.
Helmut
-Ale i tak pamiętam Rufusa... Prawie mi wygryzł tyłek, bo godzinę wcześniej bawiłem się z tygrysami...

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Tak.
Helmut:
I dzwoni twój komunikator. Dzwoni Vanetina.

Avatar korobov
Magda
//Pomińmy może szała zakupów, promocje i tak dalej, no wiesz. No i odebranie miecza. Oraz ile tego kupiła?
Helmut
-Ja Mein Kaiser?
-Helmut, czy Bismarck miał dodatkowe, tajne pomieszczenie?
-Znaczy tak... Od marynarxy w armii krążyły pogłoski, jakoby na Bismarcku miał być artefakt nordów... A co? *Bip Bip Bip Bip...*
Vanetina
-Ryba, jest jakiś Nordycki Artefakt, a raczej powinien być.

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina:
-Jest kaplica poświęcona Hell. O ku*wa.
Helmut:
Słyszysz słowa Ryby.
Magda:
Dosyć spore ilości ubrań. Może nie zmieścić się wszystko w szafie.

Avatar korobov
Vanetina
-Co ku*wa? Kogo Ku*wa?
-O ku*wa...
-Ta ku*wa, bo oczywiście ku*wa.
Magda zajrzała do toreb.
-O cholera... Trochę przesadziłam... Ale kaszki dla cesarzowej kupione.

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina i Helmut:
-Jest kaplica Hell i Aresa. Jest źle. Nadal chcesz to ściągnąć do Hamburga czy innego miasta?
Magda:
I tyle powinni starczyć, na rok.

Avatar korobov
Vanetina
//Jakby co, ona, jak i ja swoją drogą, je lubi.
-Wezwać eksperta od tego, czyli Doktora... Albo pogadam z Ateną. Nie z systemem... Z boginią.
Magda
No to co, miecz na plecy, na tarczę, przemiana, torby w szpony i do Bazy.

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina i Helmut:
-Ewentualnie można to zostawić na dnie morza i nie drażnić bogów.
Magda:
I po chwili jesteś w Bazie.

Avatar korobov
Magda wlatuje przez okno do swojego pokoju.
Vanetina
-Właściwie to...
-Nawet jeśli ma spocząć na dnie, należy usunąć kapliczkę. Prawdopodobnie mieli jakiś układ. Usuniemy kapliczkę, a zmarli spoczną na zawsze. A potem hulaj dusza... Lecz potrzebujemy pomocy innych bogów.

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
I jesteś w swoim pokoju.
Vanetina i Helmut:
-A to nie jest tak że jesteś pół boginią? Więc teoretycznie nie trzeba nikogo wzywać.

Avatar korobov
Vanetina
-Teoretycznie to samo możnaby powiedzieć o bawarce a'propo herbaty... Jednak ja z Panem A wolę mięć wsparcie jego rywalki, a siostry.
Magda przeobraża się i zrzuca zbroję.
-To co by założyć...- wykładając wszystko do szafy.

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina i Helmut:
-Tia, tylko jedyny sposób w jaki się komunikowaliśmy z Greckimi Bogami to w ich uniwersum. Tutaj tylko bardzo rzadko się pojawiali w starożytności. Musielibyśmy przejść do Rzymu, znowu.
Magda:
Widzisz koszulkę która pasowałaby na dziś.

Avatar korobov
Magda ją zakłada, pasujące buty, spódniczkę... Wiadomo...
Vanetina
-A Olimp? Skontaktowałam się wchodząc na Olimp...

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
I wyglądasz ładnie.
Vanetina i Helmut:
-Bo tam jest ukryty portal.

Avatar korobov
Magda schodzi na dół.
Vanetina
-Więc widać.
Helmut
-Coś jest nie halo... Z resztą kilka dni temu sowa się ma mnie patrzyła w biały dzień...

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
I widzisz tam Vanetinę rozmawiającą z kimś przez komunikator.
Vanetina i Helmut:
-Jak już mamy ich odwiedzać to tamtym portalem. Póki co kaplicę zostawiam, daje ci koordynaty i wracam do Bazy. Co do marszałka, widocznie patrzą też na nasz świat w dzisiejszych czasach.

Avatar korobov
Magda przypatruje się temu.
Helmut
-Skoro nas obserwują, to czemu ich nie sprawdziny?
Vanetina
-Racja.

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina i Helmut:
-Ja się w to nie mieszam, co najwyżej mogę zostawić jakieś rekiny aby nikt wraku nie tykał.

Avatar korobov
Vanetina
-Zgoda.

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina i Helmut;
Ryba-To ja się rozłączam.
I się wyłączył. Ze swojego pokoju wypełzła Red Snake i zaczyna się przemieszczać w dół schodów.

Avatar korobov
Helmut się rozłączył.
-Siostra Cesarzowej i Ares razem... Tragikomedia...
Magda zeszła ze schodów.
Vanetina sprawdziła, co i jak.
-No i proszę... Poranny ptaszek i robaczek. - Uśmiechnęła się. Chwila. Połączyła się z Marszałkiem Polski.
-Powiadom Wielkiego Admirała, że należy wysłać 3 niszczyciele na pozycję, na którą będzoe wysłane współrzędne. Chodzi o Bismarcka.

Avatar Zygarde
Właściciel
Helmut:
-To się nie może dobrze skończyć.
Magda:
Na dół też zeszli MJ i Spidey.
Vanetina:
-Nie pytam się po co ale dobra. Powiadomię

Avatar korobov
Vanetina
-I dobrze. - Rozłączyła się. Zauważyła tłumek.
-To jak, naleśniki czy coś innego ferajna?
Helmut.
-Wiem...

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina i Magda:
-Mogą być naleśniki.
Helmut:
-Ale zobaczymy co z tego wyjdzie, a o co dokładnie chodzi?

Avatar korobov
Helmut
-By nie zanudzać. Hel to bogini świata umarłych, którzy nie dostąpili zaszczytu umrzeć w walce, a Ares to GRecki wojny. Dwa plus dwa...
Vanetina
-Chcecie z czymś ciasto czy?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku