Zapukał do nich, jeśli ktoś go zaprosił - wszedł, jeśli nie - i takspróbował wejść.
Michaelpl03
- A w moim wieku można już się temu "sądowi" poddać?
- A co się znajduje w tym Limbie?
Stick
Nikt go nie zaprosił, więc wszedł nieproszony. Znalazł się w dość sporym magazynie, obstawionym stosami drewnianych skrzyń.
Michał
- Nie ma ograniczeń wiekowych. Naturalnie, jeśli nic wielkiego nie zrobiłeś nie czeka cię straszliwy czy chwalebny los.
Abbei
- Wszystko. A jednocześnie nic - odpowiedział tajemniczo
-Halo jest tu kto?! - krzyknął i zaczął się rozglądać nie opuszczając jiana
- Coś jak wnętrze umysłu przeciętnego wariata... - mamrotnęła. - A jak to jest z tym osądem? Piekło lub niebo, czy coś jeszcze?
Michaelpl03
Pomyślał przez chwilę.
- A ateizm jest czymś złym?
Stick
- Owszem! - ktoś krzyknął zza skrzyń
Abbei
- Dziewięć sfer. Trzy dobre, trzy złe, trzy neutralne. suweren przydziela do nich dusze ze wzgląd na ich żywot, charakter i parę innych czynników.
Michał
- Sam w sobie nie. Świat doczesny jest zaprojektowany tak, aby wprawić ludzi w zwątpienie, więc nie ma sensu ich winić za pomyłkę w tym zakresie. Jednak nihilizm jest traktowany jako grzech. Jeden z najgorszych.
-Kim jesteś? - dość głośno zapytał.
Michaelpl03
- A co to jest "nihilizm"?
- Ach tak. Widzę Decimie, że nie masz ochoty na dłuższe pogawędki i wolisz brać się do pracy. Co mam zrobić, aby się poddać osądowi?
Sitck
- Tutejszym pracownikiem. Zaraz przyjdę, tylko muszę coś dokończyć.
Michał
- Brak wiary. W rzeczywistość, moralność lub własne istnienie.
Abbei
- Mogę w każdej chwili przenieść panią przed oblicze Suwerena. Ale najpierw, chcę się upewnić, że w pełni rozumie pani sytuację - spojrzał się na nią pytająco
- Oczywiście, że rozumiem.
Michaelpl03
- Dalej nie rozumiem, ale ok.
-A wiesz może czemu się tu obudziłem? - zapytał.
Abbei
- Dobrze więc. Proszę to zażyć - wyciągnął strzykawkę z jakąś fioletową cieczą
Michał
- Więc? Wybierasz osąd czy Limbo? - oko mężczyzny lśniło jasnym blaskiem
Stick
- Z tego co wiem zginąłeś od kuli - odpowiedział - Jak chcesz wskażę ci dalszą drogę.
Michaelpl03
- Limbo...? Szczerze mówiąc, to jedyne co przychodzi mi do głowy to gra komputerowa.
Sick
- Jestem śmiertelnie poważny. Chodź, wytłumaczę ci.
Abbei
- Tak naprawdę to nie ma znaczenia - przyznał - Z doświadczenia wiem, ze zmarli czują się lepiej, gdy przedstawi się im coś znajomego. Może sobie pani to wstrzyknąć, wypić albo w ogóle wyrzucić.
Michał
- Niestety nie jestem w stanie wytłumaczyć, czym jest Limbo. Ale jeśli za życia nie byleś seryjnym mordercą, to raczej odradzam ten wybór.
Wzięła do ręki strzykawkę i obejrzała jej zawartość.
- Wiesz co, Decimie... Nie lubię owijania w bawełnę, jak mam się tam przenieść, to nie potrzebuję takich wizualizacji. - mówi, odrzucając ją.
Michaelpl03
- Aha. Mam jeszcze dwa pytania, mogę?
Szedł w stronę głosu nie opuszczając ani na chwilę broni.
Stick
Na miejscu zastał siwowłosego mężczyznę pakującego coś do skrzyni. Nie zwracał większej uwagi na Chińczyka
Abbei
- Jak pani uważa. Na pewno nie ma pani żadnych pytań?
Michal
- Po to tu jestem.
-Więc... mógłby mi pan to wytłumaczyć? -.
- Raczej żadnych. Au revoir.
mateox
Dawid obudził się w jakimś ciemnym tunelu. Pamiętał, jak walczył z Niemcami na froncie, ale nie wiedział jak się tu znalazł.
Abbei
- Więc dobrze. Bonne chance madame! - Decim klasnął dłońmi, po czym cale otoczenie zaczęło się rozpływać.
Stick
Mężczyzna przerzucił jeszcze parę przedmiotów, po czym odwrócił się w kierunku Chińczyka. Włosy przesłaniały jedno z jego oczu, a drugie miało niecodzienny, ciemnoniebieski kolor.
- Proszę pytać
Michał
- Z tego, co mi wiadomo zginąłeś w wypadku drogowym. Mało imponujące, ale to przynajmniej nie atak serca.
Michaelpl03
Rozczarował się lekko.
- I najważniejsze: Skąd się to wszystko wzięło? Stwórca, wszechświat... Rozumie pan?
- Miłego istnienia.
Czekała na to, gdzie ją poniesie.
Halo! Chyba ktoś o mnie zapomniał!
Konto usunięte
Co się stało?
Meh, wiedziałem że Udawanie wariata nic nie da.
-Jak się tu znalazłem? -.
Abbei
Po chwili wszystko dookoła rozpłynęło się w białą mgłę
//Kontynuujesz w SS//
Michał
- To skomplikowane. Tak naprawdę nic nie istnieje... to znaczy, że każdej cząstce materii odpowiada identyczna cząstka antymaterii, których energia się równoważy. W pewnym sensie nasz wszechświat jest jedynie iluzją wynikającą z podziału nicości.
Gaster
//Jakoś nie widzę twojego odpisu//
mateox
//Które z tych to wypowiedź, a które myśl?//
Stick
- Już mówiłem - zginąłeś. Podczas jednej z tych waszych bezsensownych wojen, zapomniałem której. Zresztą teraz nie ma to znaczenia. Jesteś tutaj i masz dokonać istotnego wyboru.
Michaelpl03
- Nie do końca rozumiem, ale... Gdzie jesteśmy obecnie, w naszym wszechświecie, poza nim, gdzieś w innym wymiarze?
Konto usunięte
//ups mój błąd, ale łatwo się chyba do myśleć. 1 to wypowiedź a 2 to myśl.
-Nie czuję się martwy a nie mam też powodu by ci wierzyć. -.
Michał
- Jeśli przez "Wszechświat" rozumiemy wypełnioną plazmą przestrzeń o promieniu kilkunastu miliardów lat świetlnych, to jesteśmy w kompletnie innym miejscu. Jednak pomimo innych praw to miejsce jest niezbywalnie połączone ze światem fizycznym. W pewnym więc sensie jesteśmy w tym samym Wszechświecie, tylko na innej płaszczyźnie rzeczywistości. No i naturalnie jesteśmy w tym samym Kosmosie, gdyż to pojęcie określa wszystko, co istnieje - wyjaśnił Decim na jednym wydechu
mateox
Lekkie echo poniosło jego głos po tunelu, jednak innej odpowiedzi próżnym było wyczekiwać.
Stick
- Co więc cię przekona?
Konto usunięte
Heh, to ma być jakiś żart?!
Michaelpl03
- Okej... To już chyba wszystko.
-Nie wiem, ale skoro jesteśmy w zaświatach to chyba nie możesz być kimś innym niż bogiem. Wystarczyłoby mi przywrócenie pamięci, wraz z chwilą śmierci. -.
mateox
Nikt nie odpowiedział
Michał
- Więc jesteś gotowy dokonać wyboru?
Stick
- Nie jestem bogiem. Mam wprawdzie pewną władzę nad rzeczywistością, lecz nie wolno mi ingerować w umysły zmarłych.
-To nie wiem, może wyczaruj górę skoro masz władzę nad rzeczywistością? -.
Konto usunięte
//Tu kiedyś był omyłkowy post//
\\napisałeś "nastała cisza" więc co ja mam ci kurna odpisać//
Michaelpl03
- Wyboru...? Mam jakiś wybór?
Stick
- Nie ma na to za bardzo miejsca, a nie chcę niszczyć tego pomieszczenia. Wymyśl coś innego, jeśli już musisz.
mateox
//To było do Michała//
Gaster
1. Otworzyć oczy
2. Czekać cierpliwie
3. Zapytać "i co teraz?"
4. Zasnąć
5. Cokolwiek innego
Michał
- Wyjaśniłem ci to jakieś dwie minuty tamu. Nie słuchałeś? - uniósł brwi
Michaelpl03
- Byłem zamyślony i trochę w szoku. Może pan powtórzyć?
Konto usunięte
Do licha, nie mam nastroju do jakiś zabaw.
Czyż nie wystarczająco wycierpiała ma osoba na tym cholernym froncie?