Temat edytowany przez Hookey - 20 lutego 2019, 06:06
KingsMax pisze:
//Ale z położeniem dłoni na klamki i nie naciśnięcie jej to zawahanie... ale pierwszego argumentu przebić nie mogę//
Undertakerka pisze:
//Kiedyś musi być ten pierwszy raz. Dziewczyna nie żyje, nie wie gdzie jest, najwyraźniej doznała szoku i zdaje jej się, że obrazy dziwnie na nią patrzą i chcą ją rozszarpać. Kto by się nie wahał na jej miejscu? Zresztą, wyjątek podobno potwierdza regułę.
Omeg12 pisze:
Nieznajomy był wysoki, szczupły i ubrany jak lokaj. W mroku jedno z jego oczu zdawało się świecić na fioletowo.
- Nazywam Decim. Jestem istotą Przedsionka, przeprowadzającą dusze zmarłych na osąd, lub do Limba - odpowiedział grobowym głosem