Miasto Hunder

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skinął głową.
- Ogrzać je jeszcze, ochłodzić, czy to bez znaczenia?

Avatar FD_God
-Raczej nic z nimi nie robić, kapitan to raczej grzańców i tak nie pije.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dobra no, to dawaj kasę za konkurs i za piwo. - powiedział. - Jest Was dwóch, więc każdy składa się po połowie. I ile miało być tych piw dla kapitana?

Avatar FD_God
-Zgrzewka wystarczy, a złoto na konkurs i piwo zostawiłem na ladzie. Równo 500 sztuk złota, to już zależy kto ile wypił.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skinął głową i po chwili wrócił z dziesięcioma butelkami piwa.
- Jakim cudem wyglądasz jeszcze na trzeźwego, albo i jesteś trzeźwy? - zapytał nagle Krasnolud.

Avatar FD_God
-Długie lata treningów, ot co... W dodatku nie na każdego alkohol działa tak samo, jedni się biją, inni śpiewają i się bawią... Innym chce się spać...

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jestem pod wrażeniem. - powiedział i odszedł nie mówiąc nic więcej.

Avatar FD_God
-Sam też jestem zdziwiony...- Powiedział zabierając jeszcze kratę piw i ruszył ostrożnie do wyjścia. Żegnam i dziękuję za mile spędzony czas!- Dodał jeszcze i udał się do kapitana, nie miał gdzie indziej z tym iść.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kapitan był już na nadbrzeżu, czekając chyba tylko na Ciebie.

Avatar FD_God
-Kapitanie, był remis...- Powiedział już, gdy podszedł do niego, a następnie wyciągnął zgrzewkę piw w jego stronę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Z miejsca zgarnął alkohol.
- Wybaczam. A teraz na pokład, raz.

Avatar FD_God
-Aye, aye...- Powiedział wchodząc na pokład, spojrzał też w niebo chcąc ustalić porę dnia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na piciu zeszło Ci się więcej niż myślałeś, i tak jak zawinęliście do portu przed południem to już było popołudnie.

Avatar FD_God
Postanowił tym razem wejść na swoje bocianie gniazdo w normalny sposób, wolał nie wdrażać tutaj magii, której tak zużył do tej pory.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie wyglądało to tak dobrze jak zawsze i trwało dłużej, ale i tak się udało.

Avatar FD_God
No to wykonywał tak swoją wartę do nocy czy do jakiegoś wydarzenia, coby mógł następnie zejść do swojej kajuty i się przespać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//No dobra, to ja Ci zacznę, jak będzie coś ciekawego, zgoda?//

Avatar FD_God
//Jasna sprawa.//

Avatar maxmaxi123
Wyszedł ze statku i się rozejrzał. Huder. Był tutaj pierwszy raz. Dużo widział, z tego co pamięta ale Huderu sobie nie przypomina. Może jakieś nowe miasto? Poszedł zobaczyć ogłoszenia na tablicy ogłoszeń, jeżeli takowa była. Ewentualnie zawitał do karczmy aby się wypytać czy coś jest do roboty.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie było tu tablicy ogłoszeń, ale karczm... Karczm było tu tak wiele, że mógł wybierać i przebierać, w końcu to krasnoludzkie miasto!

Avatar maxmaxi123
Wybrał tę, gdzie było najwięcej podejrzanych typów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No to musiałby odwiedzić każdą po kolei, żadna nie reklamowała szyldem, że na największy odsetek szumowin na Księstwo.

Avatar maxmaxi123
To wlazł do jednej z tych co to wyglądały na bardziej zaniedbane.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Takich tu nie było, pewnie dlatego, że Hunder często odwiedzał sam Książę, a więc nawet podrzędne speluny musiały lśnić.

Avatar maxmaxi123
//Wygrałeś. // Wszedł do pierwszej lepszej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Juhu.//
I wszedłeś. Typowa karczma, warto nadmienić, że jesteś tu jedynym nie-Krasnoludem.

Avatar maxmaxi123
Podszedł do barmana i spytał
-Gdzie wy tutaj zbieracie jakieś zlecenia, czy coś? Wiesz taka tablica ogłoszeń.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A kim Ty, ku*wa, niby jesteś? - spytał podejrzliwie barman, a wzrok pozostałych gości lokalu skupił się właśnie na Tobie.

Avatar maxmaxi123
-Zwykłym podróżnym, który chce zarobić. Jeżeli to przeszkadza, to mogę sobie pójść.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mamy tablicę, obok ratusza. - odpowiedział na jego wcześniejsze pytanie.

Avatar maxmaxi123
-Dziękuję. - odpowiedział i ruszył w stronę ratusza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Takiego okazałego budynku nie mogłeś po prostu przegapić, więc zaraz się tam znalazłeś.

Avatar maxmaxi123
Poszedł do tablicy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Podszedł do niej.

Avatar maxmaxi123
//... //
Zobaczył, czy jest na niej coś ciekawego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Musiałem.//
A co uważał za ciekawe?

Avatar maxmaxi123
W zasadzie cokolwiek.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pozbycie się szczurów z piwnicy?

Avatar maxmaxi123
Y not. Tylko gdzie i za ile.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jak najszybciej, dom na przedmieściach, płacą sztukę złota za pojedynczego gryzonia.
//Byłem pewien, że tego nie weźmiesz :V//

Avatar maxmaxi123
//Bałem się, że wymyślisz coś głupszego.//
Pobiegł tam czym prędzej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Synek, nie kuś, bo zaraz będziesz popierdzielał po pięć marchewek.//
Dostał się tam czy prędzej, a tak dokładniej to dostał się do małego domku na przedmieściach.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Otwarte, ku*wa! - rzucił jakiś typowo krasnoldzuki głos ze środka.

Avatar maxmaxi123
-Ja w sprawie szczurów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To ku*wa wejdź do środka, a nie stoisz!

Avatar maxmaxi123
Wszedł.
-Gdzie macie tę piwnicę?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Siedzący na fotelu Krasnolud ostrzył topór, więc jedynie głową wskazał drzwi po Twojej lewej.

Avatar maxmaxi123
Wszedł tam niepewnie, ponieważ niewiadomo jak wielkie mogą być tutejsze szczury. Patrząc na to, że właściciel wywiesił ogłoszenie to albo jest leniwy albo te szczury są groźne.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W piwnicy ciemno, ale szczęśliwie znalazłeś lampę.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku