Właściciel
-Znam mistrzu. Zgaduję, że chodzi o Maula?
Moderator
-O niego chodzi. Nagrania z wychodzi że bezbronny był.
Właściciel
-Wiem to, jednakże działałem w obronie tych, którzy by najpewniej zginęli, gdyby Dooku dostał w swoje ręce tego zabójcę. Mistrz Obi-Wan może potwierdzić, do czego jest zdolny.
Moderator
-Wybaczam ci, jednakże przywieźć tu mogłeś go.
Właściciel
-Trochę to by było niebezpieczne, ale faktycznie, mogło się to udać.
Właściciel
-Jakieś kolejna polecenia?
Moderator
-Tak, z młodzikami na Ilum udasz się.
Właściciel
-Oczyeiście mistrzu Yoda.-poszedł do swojego pokoju ubierając się cieplej, a w szczególności lekku.
-Nie cierpię zimna.
Moderator
Shmi i Kasen:
-Macie teraz czas wolny.
Lando:
Podszedł do ciebie twój D-Wing.
-Co się stało sir?
Właściciel
Lando
Nie, lecę na lodową planetę.
Kasen
-Mam coś zrobić, mistrzu?
Shmi
-No, Jar-Jar. Ty też.
Moderator
Kasen:
-Nie, odpocznij.
Shmi:
-Moja pójść do biblioteka.
Lando:
-Coś standardowego czy bezpiecznego?
Właściciel
Shmi
-Dobrze.
Kasen dziękuję- poszedł do pokoju i zaczął czytać w pamięci tego droida T.
Lando
-Nie, rutyna teraz-wygląda jak Jabba z tymi wszystkimi ubraniami (mówiłem, że nienawidzi mrozu?)
Moderator
Shmi:
Co najdziwniejsze nie słyszysz żadnych trzasków, stłuczeń ani krzyków.
Kasen:
Droid miał dowodzić armią na Malastare, i zmusić Dugów do podpisania umowy na paliwo i dołączenie do Separatystów. Na końcu miał wezwać Ventress.
Lando:
(Tak)
-Sir, lecieć z panem?
Właściciel
Shmi
Woli nie peszyć i idzie do swojego pokoju.
Kasen
-A kto to jest ta Ventress... Assaj... Pójdę do biblioteki, możę coś będzie.
Lando
-Nie, nie potrzeba (Ilum znali tylko Jedi i tak ma pozostać)- idzie do młodzików.
-No dobra, to lecimy.
Moderator
Shmi:
Co dziwne słyszysz tylko jeden brzęk.
-Moja przepraszać.
Lando:
Wśród młodzików był: 1 Ithorianin, Bothanin, 4 ludzi, 2 togrutanie, 3 gungan.
Kasen:
Idąc do biblioteki mijasz Jar Jara.
Właściciel
Kasen
-Assaj Ventress, Asajj Ventress...-powtarza i szuka
Lando
-Dobra, lećmy tam. Ale wiecie, gdzie lecimy, prawda?
Shmi
-Dobrze jest...
Moderator
Shmi:
Dochodzisz do swojego pokoju.
Kasen:
Asajj Ventress była pochodzącą z planety Dathomira mroczną Jedi. Została oddana w niewolę gangsterowi Hal'Stedowi, by zapewnić swojemu klanowi ochronę. Pierwsze lata życia spędziła jako niewolnica na Rattatak. Pewnego dnia doszło tam do zamieszek w wyniku, których jej pan stracił życie. Podczas walk spotkał ją mistrz Jedi Ky Narec, a po wyczuciu jej zdolności, postanowił wyszkolić. Po jego śmierci, Asajj przeszła na ciemną stronę Mocy stając się Mroczną Jedi. Na początku wojen klonów odnalazł ją hrabia Dooku. Młoda Ventress stała się jednym z jego uczniów. W pierwszych miesiącach współpracowała w łowcą nagród imieniem Durge, później działała zwykle w pojedynkę. Walczyła po stronie Separatystów w wielu ważnych kampaniach (źródło: Ossus)
Lando:
-Na Ilum?
Właściciel
Shmi
Kładzie się i śpi.
Kasen
-Ta... Klasyk...
Lando
-Tak, na Ilum. Ubrani ciepło?
Moderator
Shmi:
Śpisz, śpisz, śpisz. Nagle śni ci się płonąca świątynia.
Kasen:
-Szukasz może czegoś?
Lando:
-Tak.
Właściciel
Shmi
Śni dalej.
Kasen
-Szukałem czegoś o Asajj Ventress, ale już znalazłem. Proponuję bardziej uważać na Jar-Jara.
Lando
-To lecimy.
Moderator
Shmi:
Widzisz myśliwiec mistrza Plo Koona wlatujący w wieże.
Kasen:
-Wiem, stłukł popiersie Dooku.
-Moja niechcący!
Lando:
Statek wystartował.
Właściciel
Lando
-Pamiętajcie, że to kryształ wybiera was, a nie wy kryształ. Kru=yształ i wy macie podobną Moc i jest z wami zespolony, dzięki czemu będzie wam lepiej służył niż innym.
Shmi
Patrz post wyżej.
Kasen
-Akurat Dooku mi nie szkoda.
Moderator
Shmi:
Dalej nic ci się nie śni.
Kasen:
-Akurat Dooku był jednym z najlepszych szermierzy. Wierzę że kiedyś wróci...
Lando:
-Zapamiętamy.
Właściciel
Kasen
-Nawrócenie zawsze jest...-tutaj nagle uklęknął.
-Przodek jednego z nas chce rozmawiać.
Shmi
-DZiwne. I to bardzo- przeciąga się.
Lando
-Dobrze. Nie dajcie się zwieść pokusom.- ystawiakurs na Ilum.
-Nie cierpię zimna.
Moderator
Kasen:
//GMowanie wyczuwam...
Shmi:
Za oknem była noc, jednak było dosyć jasno przez światło z wieżowców.
Lando:
Statek skoczył w nadprzestrzeń.
Właściciel
Shmi
Patrzy na miasto i stara się to przetrwaić. Coś jej mówi, że rozwiązanie znajdzie na ojczyźnie klonów. Na Kamino.
Kasen
//Meh...
Moderator
Shmi:
Za oknem widzisz kilka krążowników lecących z hangaru.
Właściciel
Shmi
-Ciekawe, o co chodzi...
Lando
//Przenieś akcję na Ilum już.
Moderator
Shmi:
Krążowniki wskoczyły w nadświetlną i zniknęły.
Właściciel
POdrapała się po głowie i sprawdziła, co ma robić jutro.
Moderator
Shmi:
(Napisać plan dnia?)
Właściciel
Spisała. Po prostu sprawdza.
Moderator
Shmi:
(Ale czy mam teraz go napisać aby było wiadomo?)
Właściciel
//Tak. Albo po prostu wymyśl.
Moderator
Shmi:
9: Trening z padawanem.
10: Śniadanie.
11: lekcja z młodzikami
11,45: wolny czas.
14: Obiad
15: trening z padawanem
16: Lekcja z młodzikami
17: Trening
18: kolacja
Właściciel
Sprawdziła i zacząła sprawdzać tematy lekcji.
Moderator
Lekcja 1:
Historia Sithów.
Lekcja 2:
Krajobraz Naboo.
Właściciel
Przedstawi im historię gatunku i sposobu myślenia, a potem zada pracę domową.
Moderator
Pozostała fauna i flora Naboo.
Właściciel
Gatunki zamieszkujące, wyjątkowe istoty.
Kasen
-Dziękuję-wziął holokron sithów.
Moderator
Shmi:
Droid w kącie zaczął się bardzo powoli aktywować.
Kasen:
Jar Jar odszedł w drugi kąt biblioteki.
Właściciel
Shmi
Sprawdza, by niezbyt się aktywował.
Kasen
Idzie do swojego pokoju i sprawdza zawartość holokronu.
Moderator
Kasen
-Spokój to kłamstwo, jest tylko pasja.
Dzięki pasji, osiągam siłę.
Dzięki sile, osiągam potęgę.
Dzięki potędze, osiągam zwycięstwo.
Dzięki zwycięstwu zrywam łańcuchy.
Moc mnie wyzwoli.
Shmi:
-Gdzie ja jestem?
Właściciel
Kaen
Sprawdza, czy nie ma czegoś innego
Shmi
-W bezpiecznym miejscu.
Moderator
Kasen:
Pojawił się hologram Gwiezdnej Kuźni i Dartha Revana z armią.
Shmi:
Droid zaczął się nerwowo rozglądać.
Właściciel
Shmi
-Spokój.
Kasen
Spradzał gwiezdną Kuźnię.
Moderator
Shmi:
-Co ty ze mną zrobiłaś?
Kasen:
Holokron nagle się wyłączył.
Właściciel
Kasen
-Zaszyfrowane? Jeżeli tak, to ja ten kod złamię...-i hakuje.
Shmi
-Oferwałam Ci głowę.
Moderator
Kasen:
Nie udaje ci się.
Shmi:
Droid wyciągnął rękę do tyłu żeby wyjąć blaster, ale jedyne za co złapał to za miotłę.