Moderator
Nie udaje wam się, nic nie trafiacie.
Właściciel
Shmi
-Jak ty to...
Walczą po swojemu, ale współpracują.
Moderator
Udaje wam się zniszczyć droidy.
Właściciel
-Dobra, Jar-Jar, czego się nauczyłeś?
Właściciel
-Nie. Że pracując razem mamy więkze szanse, a także że przypadkowo spotkane istoty mogą Ci pomóc. Dzięki Jamert. A w ogóle skąd się tu wziąleś?
-Teleportowałem się.
-Tele co?
-Teleportowałem się. Sam nie wiem jak.
Moderator
-Teleportacja, nie wydaje mi się żeby jakiś Jedi miał tę zdolność, ale !mogę się mylić.
Właściciel
-Ja tam nie wiem-wzruszył ramionami z... sufitu. Jamert
-Jak ty tam?-Shmi
Moderator
-Dobra przyznać się, co za żartowniś dosypał mi przyprawy do herbaty?
Właściciel
-Dobra, dobra, już schodzę-to mówiąc Lamert znalazł się na pododze, lądując jak prawdziwy Jedi.
-Co do....-Lando
Shmi trzepnęła się po twarzy
-Nie, dobrze widzę.
Moderator
Mroczna_Lady:
Twój prom wylądował w tajnym lądowisku Sidiousa. Czekał na ciebie.
Korobov:
-Dziś mnie już nic nie zdziwi.
Wyszłam ze statku.
- Witaj mistrzu. Mam dla ciebie tą mapę - powiedziałam cicho w obawie o to by nikt nas nie podsłuchiwał po czym wyjęłam mapę z szaty i podałam ją Sidiousowi.
Właściciel
-Nas też- bez Jamerta.
-A to?- nagle miał przy sobie miecz świetlny mistrza Mirta.-Jamert
Moderator
Mroczna_Lady:
-Tak, to ta mapa. Musisz się udać w jedno z tych miejsc i znaleźć fragmenty innej mapy.
Korobov:
-A gdzie Kasen?
Właściciel
-Za tobą.-powiedział Jamert.
- Dobrze. Na którą z tych planet mam się wybrać najpierw? - zapytałam normalnym tonem głosu.
Moderator
//Już jutro albo nawet dziś przeniosę.
Korobov:
-A Jamert, gdzie wcześniej byłeś?
Mroczna:
-Hoth, tam jest pierwszy element mapy. Wszyscy myśleli że Gwiezdna KuźnIa została zniszczona, ale tam jest kawałek mapy do niej.
Właściciel
-W pobliżu pomnika 1 Kanclerza w Senacie.
- Jak każesz mistrzu - oznajmiła posłusznie - W takim razie kiedy mam wyruszać?
Moderator
Korobov:
-Tam się dzieją ostatnio dziwne rzeczy...
Mroczna:
-Najlepiej najszybciej.
Właściciel
-Ta, zamach na duchess...
-Co?-mówią pozostali.
- Mogę wyruszyć nawet teraz - przyznałam - Więc lecę. Żegnaj mistrzu. Mam nadzieję, że cię nie zawiodę - odparłam i weszłam do statku.
Moderator
Korobov:
-Chodzi o Satine?
Mroczna:
Droid pilot podszedł do ciebie.
-Gdzie mam lecieć?
- Leć na Hoth - poleciłam krótko przysiadając na fotelu.
Moderator
Mroczna:
Prom wystartował.
Siedziałam rozplątując swój warkocz na włosach.
Moderator
Mroczna:
(Przenoszę akcję)
Właściciel
-Tak, tak. To ja się zbieram...-zaczął wychodzić.
-Ej, oddaj mój miecz- powiedział Kasen.
Popatrzył się na swój pas i rzeczywiście miał tam jego miecz.
-Nie zauważyłem-oddał i wyszedł-"Dobra, teraz nie trafić na żadnego innego mistrza..."
Moderator
Jamert:
Idąc mijasz Yodę, Plo Koona, Anakina i Kita Fisto.
Shmi, Kasen i Lando:
-No to trzeba będzie naprawić drzwi.
Właściciel
Jamert
-Ironia losu...-ale z każdym się wita i prędko wychodzi.
Shmi i Lando
-Nic nie mów- nagle zrobili się z nich mechanicy z prawdziwego zdarzenia.
Moderator
Jamert:
Widzisz kilka taksówek.
Shmi, Lando, Kasen:
-Moja pomóc!
Właściciel
Jamert wsiada do jednej.
-Do Senatu galaktycznego.
-Tylko ostrożnie. -powiedzieli razem, a Lando i Shmi zaczęli szukać źródła awarii.
Moderator
Jamert:
-20 kredytek.
Shmi, Lando, Kasen:
Jar Jar uderzył pięścią w panel. Coś chrupnęło, trzasnęło, wybuchło i drzwi zaczęły się otwierać i zamykać.
Właściciel
Jamert.
Płaci wskazaną kwotę.
Lando
-Gdzie jest główny ośrodek Separatystów-próbująxc dociec, co się dzieje.
Moderator
Jamert:
Taksówka ruszyła i już po chwili byłeś w Senacie.
Shmi, Lando i Kasen:
-Co gdzie jest?
Właściciel
Jamert
-W końcu bez korków-poszedł szukać Satine i wyczuwał coś mrocznego.
Właściciel
Próbują rozgryźć, co się dzieje.
Moderator
W skrócie rozwalony system.
Właściciel
Lando
-Ta, system się zniszczył. Teraz potrzebujemy kogoś, kto się na tym zna-popatrzył się na Kasena.
-No dobra, naprawię.
Moderator
Po chwili został naprawiony. Można było zamknąć. Gorzej z otwieraniem.
Właściciel
-Błąd w programie. Zaraz poprawię.
Moderator
-Może lepiej to zostawić? Przecież można otwierać mocą.
Właściciel
Shmi
-W sumie to dobry pomysł.
Kasen
-Jak tam chcesz.
Moderator
Nagle w kieszeni Landa słychać komunikator.
Właściciel
-Standardowe pytanie, gdzie mam lecieć, jaka miisja i jaki ostrzał.
Moderator
-Nie oto chodzi mi, odlotem przed porozmawiać z tobą muszę.
Właściciel
-Oczywiście mistrzu Yoda. A zatem, o co chodzi?
Moderator
-Nagranie pewne, zasadę o bezbronnych znasz zapewne?