Willa

Temat edytowany przez RayGuy_Player - 12 sierpnia 2019, 21:24

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
- To moja żona, Tatiana Zaraza, a ja jestem Alice Zaraza Wonderland. – przedstawiła się milutko.

Avatar Deuslovult
Tanya
Uchyliła uprzejmie głowę w kierunku greya

Avatar krzysiulka10
Grey
"Nie dobrze, kolejna osoba o mnie wie, może o mnie zapomną jeśli nie będę wchodził z nimi w interakcje" pomyślał.

- Ja jestem Grey, tylko Grey.

Avatar krzysiulka10
Grey
Widać było po nim ze nie zakumał żartu.

- Nie, ładna dziś pogoda nieprawdaż?

Z niecierpliwością czekał aż winda zjedzie.

Avatar Deuslovult
Tanya
-tak- uznała rozmowę za zakończoną, czeka aż zjedzie winda. Ile to może trwać?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
Nie stoimy przypadkiem w miejscu.
- Tańń??

Avatar Deuslovult
Tanya
-co?- odpowiedziała spoglądając na alice

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
- Dobrze się czujesz? Wyglądasz tak, jakby coś się stało. – powiedziała, patrząc na nią lekko z góry, z uwagi na wzrost.

Avatar Deuslovult
Tanya
-patrząc na dzisiejszy dzień to stało się naprawdę dużo. Można ująć że coś co powinno się dziać 10 lat stało się w jeden dzień. Sporo starych twarzy, jedna osoba mi się przypomniała z tego powodu. Pamiętasz kastiana?- powiedziała zmęczonym głosem. Jeszcze dzisiaj wstała oczekując zupełnie innego dnia. Dostała coś co jest istnym przeciwieństwem jej wyobrażeń

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
- Tak, oczywiście. A co? – Spytała.

Avatar Deuslovult
Tanya
-troszkę alois przypomina go z wyglądu. No i jakoś sama nie wiem, ale wszystko jest ok, w miarę ok- dodała po chwili z głosem pewnym siebie

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
- Aloise... Rzeczywiście, ten sam kolor oczu... – zamyśliła się.
- Coś chciałaś dodać?

Avatar Deuslovult
Tanya
-snucie planów na całe życie w dodatku nie twoje to zły pomysł- zakończyła szybko.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
- Nie, to tak nie działa. Mów od czego zaczęłaś.

Avatar Deuslovult
Tanya
-nie wiem- nie wiedziała. Po prostu tak jakoś wyszło że nie wie. Czy to jest naturalne? Z jednej strony czuła się pełna z drugiej pusta. Jak się nazywa to dziwne uczucie? Sama nie wie.

Avatar wiewiur500kuba
wiewiur500kuba pisze:
Romuald
Cholera. Sprawdził ile ludzi jest na zewnątrz, by wiedzieć czy może zająć się szopem.

//Nie wiem czy odpisałeś na to, czy nie, więc się przypomnę :v //

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
Kobieta zmarszczyła lekko brwi, ale skinęła po chwili głową.
- Jutro przejdzie, wybacz za pytanie.

Avatar Deuslovult
Tanya
Milczała czekając aż Dojadą na dół. Ile to może trwać? Spojrzała na zegarek

Avatar
niemamnietu
//A tu cyk, piąta rano xd//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Natasza

Staruszek zaczął szukać czegoś w kieszeni.

Romuald

To i tak bez znaczenia, bo szop właśnie rzucił ci się na twarz.

Emma

Staruszek nie odpowiedział na twoje pytanie. Zamiast tego zaczął szukać czegoś w kieszeni.

Sapphire

- naprawdę tak uważasz? - nie byłaś pewna, czy numer dwa dostał gorączki, czy po prostu ma rumieńca na twarzy.

Tanya, Alice i ten dziwak w kącie Grey

Zrobiło się ciemno. Nagle rozległ się jakiś nagrany komunika
- witamy w naszej tajne placówce badawczej. Zapewniamy, że od ostatnich trzech lat nie mieliśmy wypadku... Co? Dobra powiem im... Mała pomyłka. Nie mieliśmy wypadku od trzech MINUT. w każdym razie przybyłeś lub zostałeś porwany aby spotkać się z bardzo ważnymi osobami oraz ludźmi twojego pokroju. Życzę miłego pobytu. A, i jeszcze jedno. Niczego nie dotykaj. No chyba, że lubisz azbest. Jeżeli twój wiek jest powyżej czterdziestki, uśmiechnij się, jeszcze kawał życia przed tobą. Wpisuje te liczby do kalkulatora a on wyświetla uśmiechniętą buźkę

Avatar
GrandAutismo
Natasza
Nadal próbuje ustać na nogach chociaż ma wrażenie, że jej noga przebite jakoś nie jest po słuszna. Ale równie dobrze mogłaby być zwykła paranoja

Avatar Koteczek_21
Moderator
Emma
Trzyma zaproszenie w ręce na widoku. Mogą w końcu wymagać go.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
- nie ku*wa

Avatar Deuslovult
Tanya
-może jednak nie umrzemy.- spróbowała być pełna optymizmu, skoro wypadki są co 3min to szanse na ich zgon są dosyć wysokie.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
Załamka.

Avatar Deuslovult
Tanya
- to pewnie żart wilczku- zaśmiała się i ją pogłaskała po włosach. Wilczkiem ją określała ostatnio dawno temu. 10 lat temu.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
Zadrżała lekko na ciele.
- Ni-Nie trzeba. – powiedziała cicho.

Avatar Deuslovult
Tanya
-zimno ci? Czujesz się dobrze?- zatrzymała rękę za jej lewym uchem.

Avatar
niemamnietu
//A Aloise patrzy i siedzi cicho//

Avatar Deuslovult
//a on nie jest na zewnątrz?

Avatar
niemamnietu
//A czy ja powiedziałem, że jest w windzie?//

Avatar wiewiur500kuba
Romuald
Próbuje go jakoś z siebie zrzucić. Gdyby to nie przyniosło skutków, obróciłby głowę ku ziemi, by w nią uderzać. Oczywiście, zaprzestałby tego czynu, gdyby ta kreatura z niego zlazła.

Avatar krzysiulka10
Grey
Teraz jest bardziej czuły na NIE DOTYKANIE niczego ani nikogo, liczy też ze te dwa osobniki z którymi rozmawiał szybko o nim zapomną, na zawsze (No dobra, aż do następnej rozmowy).

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alicia
Lekko odsunęła jej rękę.
- Nie trzeba mnie tak nazywać.

Avatar Deuslovult
Tanya
Emm ok, przepraszam- speszyła się trochę i odsunęła rękę.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alicia:
Stała w lekkim zamyśleniu.

Avatar Deuslovult
Tanya zaraza
Odsunęła się w kąt windy, spojrzała czy już zjechała na dół.

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
- Tak. Wielu rzeczy w swoim życiu nie jestem pewna ale moje poglądy zostały takie, jakie są - Spojrzała na jego twarz - Wszystko dobrze?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sapphire

Numer dwa nagle cię objął. - kocham cię! - krzyknął, jakby miało nie być jutra.

Natasza i Emma

Staruszek wyciągnął z kieszeni pilota.
- kto chce do willi?

Romuald

Szop w końcu odpuścił i uciekł, zostawiając cię z podrapaną twarzą.

Alice, Tanya i Grey

Nagle zaczęliście znacznie przyspieszać.
- jeżeli zauważyłeś, testujemy właśnie nowe windy. Uważamy, że klasyczne są nudne i przereklamowane, więc zwiększyliśmy ich prędkość o czterysty tysięcy procent. Mówiąc po ludzku, zamiast jednego metra na sekundę pędzisz z prędkością czterdziestu kilometrów na godzinę w dół. Czy to przeżyjesz? Jeżeli lina wytrzyma to tak. Jeżeli nie, twoja rodzina dostanie piętnaście procent rabatu na pamiątkowe zdjęcie, jak doświadczasz na własnej skórze prawo powszechnego ciążenia - Aloise wtulił się w Tanyę.
- boję się...

Avatar
GrandAutismo
Natasza
-Cóż. Ja. I jeszcze raz dzięki za cały trud.

Avatar Deuslovult
Tanya
-nie bój się, jestem przy tobie i zakładam że to blef.- przytuliła go. W końcu to jej syn. Jej jedyny ukochany syn.

Avatar krzysiulka10
Grey
"40 na godzinę?!" pomyślal, na pewno nie chciał by teraz w tej windzie podskoczyć gdyż wtedy miałby jeszcze większe szansę na śmierć. Jeszcze bardziej stanął w kącie i wyciągnął ręce do góry tak by dotykały "sufitu" windy, może wtedy podczas połamie sobie tylko nogi lub więcej a nie całe ciało.

Avatar wiewiur500kuba
//Czyli krew leci z ryja Romualda? //

Avatar Deuslovult
Tanya
-eee alice? Może lepiej zróbmy to co ten mężczyzna, jak mu tam było? Tylko co zrobimy z aloisem?- biedne dziecko

Avatar krzysiulka10
//Mam pytanie do GM, będziesz pisał kiedy postacie zapominają o Grey'u?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
Przez,ubrała łagodny uśmiech.
- Rozluźnij się, uspokój Aloise'a. Ja postaram się skoncentrować moc magii odśrodkowej by działała na nas antygrawitacja. – powiedziała spokojnie.

Avatar Deuslovult
Tanya
-widzisz aloise? Będzie dobrze. Nie denerwuj się. Mama nam zapewni bezpieczeństwo.- przykucnęła przy nim

Avatar Koteczek_21
Moderator
Emma
- Do tej wymienionej w zaproszeniu?

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
Stała tak i nie wiedziała za bardzo co zrobić
Cóż, to się nigdy nie zdarzyło, ale fajnie wiedzieć, że urok osobisty dalej działa

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku