Londyn

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dlatego powinieneś cieszyć się, że jest po Waszej stronie. Niemniej, kupił Wam czas, wypada ruszać, bo Rosjanie w końcu powiadomią resztę bandytów o Waszej obecności, jeśli jeszcze tego nie zrobili.

Avatar Vader0PL
Pora też ruszyć w pierwszym szeregu. Jak tam hełm i wspomaganie celowania?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wszystko sprawne, widzisz już swój cel, czyli więzienie, które jest nim tylko w teorii, bo zorganizowano je w jakimś zwykłym budynku. Cóż, Bandyci to Bandyci.

Avatar Vader0PL
I dobrze, że w zwykłym. Nie miał wystarczająco dużo mydła, by ich załatwić w prawdziwym.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Zło...//
Jak widać, zamknięta i zasłonięta kratą brama pilnowana przez dwóch oprychów, główna droga prowadząca do niej zastawiona jest barykadami, zasiekami, polami minowymi i wilczymi dołami, na dachu kręci się sześciu strażników uzbrojonych w pistolety maszynowe, przez pozbawione szyb okna dostrzegłeś co najmniej drugie tyle wewnątrz, ale znając życie będzie ich więcej.

Avatar Vader0PL
Pi razy drzwi, najchętniej wysadziłby budynek w powietrze, lecz wiedział, że zginą jeńcy. Przy otwartej strzelaninie również zginą, więc...
-Oddział. Najpierw trzeba się rozstawić i na dachach okrążyć budynek, by ich widzieć z każdej strony. Jeńcy zginą, jeżeli wkroczymy do otwartej walki, więc załatwmy to powoli.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ja bym proponował szybko, bo jak my się będziemy pie**olić to ściągną posiłki i sami trafimy do tego ich pierdla albo prosto do piachu. - zaoponował jeden z komandosów.

Avatar Vader0PL
-Ile mamy ładunków wybuchowych?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Kilogram C4 pod hełmem. A co?

Avatar Vader0PL
-Za mało, nie zawalimy dróg, a mój kilof złamał się na diamentach. Czyli wchodzimy bez masła.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jesteś je**ięty. - powiedział i zaśmiał się, klepiąc Cię po plecach. - No dobra, to jedziemy?

Avatar Vader0PL
-Oddział, rozstawić się na czterech dachach budynku tak, żeby widzieć budynek z każdej strony. Komandosi i dwójka chętnych ruszy ze mną prosto do paszczy lwa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Żołnierze wykonali polecenia, Ty zaś trafiłeś na tych samych ochotników, co wcześniej. No i oczywiście nieodzownych komandosów.

Avatar Vader0PL
Poszukał drogi na dół, a jak ją znalazł, to z niej skorzystał. Oczywiście, bacznie oglądał teren w poszukiwaniu pułapek.
-Snajper nie dostał rozkazów, bo ich ku*wa nie potrzebuje. To cud, że to nie on ma pałeczkę dowódcy

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dostaliście się bezpiecznie na chodnik na dole, teraz trzeba postąpić o krok dalej albo coś.

Avatar Vader0PL
No tak, rozpocząć szukanie osłon, by jak najdłużej być w ukryciu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No cóż, kilka metrów jakoś poszło, ale teraz czeka Was bieg przez otwartą przestrzeń do drzwi wejściowych, choć raczej to nie nimi chcecie wkroczyć do środka, prawda?

Avatar Vader0PL
A czemu niby nie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
No w sumie... Żyje się tylko raz.

Avatar Vader0PL
Poszukał otwartego okna i drogi do niego. Nadal po cichu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Najbliższe były na pierwszym piętrze, a Bandyci nie ustawili w pobliżu nic, co mogłoby Wam ułatwić wejście na górę.

Avatar Vader0PL
Na parterze też były okna?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie, najbliższe były na pierwszym piętrze.

Avatar Vader0PL
-Podsadźcie mnie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Możemy Cię podrzucić, inaczej nie da rady. - odpowiedział komandos, wskazując przy tym na siebie i swojego towarzysza. - Reszta będzie nas ubezpieczać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Stanęli naprzeciw siebie i złączyli dłonie, czekając aż wskoczysz, aby mogli Cię podrzucić. Dwaj pozostali żołnierze przyklękli z odbezpieczoną bronią i czekali, ubezpieczając Was w razie pojawienia się jakiegoś Bandyty.

Avatar Vader0PL
Wykonał ten manewr.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało Ci się złapać krawędzi okna, szczęśliwie nie miało ono szyb, ani niczego innego, co przeszkodziłoby Ci w kontynuowaniu misji.

Avatar Vader0PL
Wspiął się tam i rozejrzał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Długi korytarz, sporo drzwi po bokach i rozwidlenie na jego końcu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na korytarzu nikogo, a przynajmniej w zasięgu wzroku i słuchu.

Avatar Vader0PL
Ruszył po cichu w kierunku głównego wejścia, jednak dał sygnał swojej drużynie, że wejdą właśnie głównym wejściem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Schodząc w dół natrafiłeś na parę strażników, z czego jeden był odwrócony do Ciebie tyłem, a drugi bokiem. Ten ostatni dodatkowo wychylał się przez okno i palił fajkę.

Avatar Vader0PL
Zaczął się do nich powoli zbliżać z nożem w ręku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Znalazłeś się ledwie kilka kroków od Bandyty, gdy ten wypalił swoją fajkę i wyrzucił ją za okno, aby odwrócić się przypadkiem w Twoim kierunku. Choć na jego twarzy malował się grymas przerażenia i zaskoczenia, to niemal natychmiast sięgnął jedną ręką po nóż, a drugą po zawieszony przy pasie pistolet.

Avatar Vader0PL
Doskoczył i wbił mu nóż w klatkę piersiową, a następnie wyrwał jego nóż, żeby rzucić nim w przeciwnika.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W ten oto sposób szybko, sprawnie, a co najważniejsze: cicho, zdołałeś bez jakichkolwiek problemów pozbyć się obu przeciwników.

Avatar Vader0PL
Za oknem ktoś, coś? Czy trup pod oknem będzie widoczny?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Widziałeś jednego Bandytę, acz przechadzał się on tylko i po chwili zniknął Ci z pola widzenia. Reasumując: Zwłoki będą widoczne, jeśli ktoś uda się tą trasą, na przykład na patrol.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mebli brak, a przynajmniej na pustym korytarzu.

Avatar Vader0PL
Zostawić ich też niezbyt mógł. Jak tam ślady krwi?

Avatar Kuba1001
Właściciel
W wypadku pierwszego to nikłe, większość została na jego ciele. W wypadku kolejnego Bandyty miałeś ten problem, że rzucony nóż wbił się w jego gardło, powodując powstanie sporej kałuży krwi tam, gdzie upad martwy.

Avatar Vader0PL
No to ich zostawił, zabrał noże i ruszył dalej, w stronę wejścia do budynku. Chociaż w tym przypadku - do wyjścia. Nadal się skradał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na dole było już znacznie trudniej, bo choć nikt Cię jeszcze nie zauważył, to wszędzie kręciło się przynajmniej kilkunastu uzbrojonych Bandytów.

Avatar Vader0PL
Miał coś z tłumikiem?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niestety nie, zabici Bandyci też niczego takiego nie posiadali.

Avatar Vader0PL
Strzelanina też nic nie da, więc się cofnął, by poszukać ich magazynu.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 7391 postów, 39 tematów i 40 członków

Opcje grupy Pandemia [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Pandemia [PBF]