Wenus

Avatar Omeg12
Właściciel
- Jednakże jeszcze mniej szczęścia mają ostatnio piraci - hologram pokazywał teraz jakąś podłużną asteroidę - Niedawno dotarły nas szczegóły na temat amatorskiego ataku na Atirę, niewielką planetoidę krążącą w przestrzeni wewnętrznej. Grupka piratów pod dowództwem niejakiego Briana Shawa podjęła próbę obrabowania znajdującej się tam kolonii, jednak spotkali się z przeważającym oporem. Atak został odparty bez żadnych strat na ludziach ani sprzęcie. Przedstawiamy symulację bitwy, opracowaną na podstawie dostępnych powszechnie nagrań
Na puszczonym filmie widać było, jak niewielka i dość pogruchotana fregata zbliża się do śluzy na powierzchni asteroidy. Z dział okrętu posypały się lasery, których większość nie trafiła nawet w parokilometrową skałę, a co dopiero jakikolwiek istotny cel. Działa na powierzchni odpowiedziały ogniem plazmowym, który momentalnie przerobił statek piratów na chmurę gazu.
- Zawsze to mniejsza konkurencja - skwitował jeden z oglądających

Avatar Kuba1001
- Pffy, tacy amatorzy to nie konkurencja. - odparł.

Avatar Omeg12
Właściciel
- Też racja
- A teraz przejdźmy do nieco pogodniejszych wiadomości... - te słowa zwiastowały, iż w miarę interesująca część programu właśnie dobiegła końca.

Avatar Kuba1001
Nie kazał im wyłączyć odbiornika, bo może ich to nawet interesowało. Ale jego niezbyt, więc opuścił pomieszczenie.

Avatar Omeg12
Właściciel
Wychodząc zdołał jeszcze wywnioskować z odgłosów, iż ktoś przełączył odbiornik na kanał sportowy.

Avatar Kuba1001
Jedynym sportem jaki uprawiał było chlanie na czas, siłowanie się na rękę i zawody w mordobiciu, więc niezbyt go to interesowało. Postanowił spełnić swój plan na dziś, a więc schlać się do nieprzytomności i poderwać jakąś panienkę, albo obić komuś pysk. Jednak najpierw postarał się odszukać Archera, Sandera czy kogokolwiek z wyższych ranga oficerów.

Avatar Omeg12
Właściciel
Nie miał zaraz tak wielu oficerów - dowodził średnich rozmiarów okrętem, nie Flotą Marsjańską - ale udało mu się znaleźć Sandera, który to w chwili obecnej robił pompki w swojej kwaterze. Gdy zauważył Siergieja, przerwał ćwiczenia, wstał i zasalutował
- Witam szefie. W jakiej sprawie?

Avatar Kuba1001
- Wybieram się do miasta. Postarajcie się nie narobić tu kompletnego burdelu. - rzekł i dodał na odchodnym: - Będę pod komunikatorem, ale pewnie tak się schleję, że nie odbiorę. Jeśli jednak stanie się coś poważniejszego to nie wahajcie się dzwonić.
Gdy już był spokojny o statek i załogę, postanowił sprawdzić ile ma środków na koncie i ewentualnie wziąć trochę, by mieć kasę na hazard, chlanie i panienki.

Avatar Omeg12
Właściciel
Jego konto wyglądało całkiem porządnie. W ostateczności miał pełen dostęp do grupowych pieniędzy, przeznaczonych na utrzymanie statku i zakup uzbrojenia, ale korzystając z nich na własną rękę łamałby pewne niepisane zasady.

Avatar Kuba1001
Skoro pieniądze miał, to opuścił statek i poszukał planu miasta, by tam znaleźć jakąś dzielnicę rozrywki. W końcu w każdym większym mieście jest taka.

Avatar Omeg12
Właściciel
Trzeci sektor zdawał się pełnić taką funkcję, choć jeśli szukał mniej legalnych rozrywek, to najlepsze szanse miałby prawdopodobnie w siódemce.

Avatar Kuba1001
A więc skierował się do siódemki.

Avatar Omeg12
Właściciel
Sektor ten wyglądał mniej więcej tak, jak gdy go Siergiej odwiedzał poprzednio. Czyli niezbyt porządnie. Ale z całą pewnością udałoby mu się tutaj znaleźć jakiś dom publiczny, może coś w rodzaju kasyna i aż za dużo barów alkoholowych.

Avatar Kuba1001
//Jak będzie tutaj odpisany hazard? Pytam, bo to właśnie od niego chcę zacząć.//

Avatar Omeg12
Właściciel
//W sensie jak szczegółowo, czy jakie formy hazardu?//

Avatar Kuba1001
//W sumie to chodziło o szczegóły, ale obowiązujące tu formy hazardu też chętnie poznam.//

Avatar Omeg12
Właściciel
//Niektóre klasyczne gry jak ruletka czy niektóre karcianki przetrwały do XXIII wieku, ale są też inne, bardziej abstrakcyjne gry hazardowe. A szczegóły... jak chcesz. Mogę po prostu napisać, ile przegrałeś, ale mogę też wejść w szczegóły gry i pytać o poszczególne decyzje//

Avatar Kuba1001
//Uważam, że nie ma po co babrać się w szczegółach.//
Od hazardu postanowił zacząć przygodę, więc poszukał czegoś na kształt kasyna. Czuł, że w takiej dzielnicy, znajdzie wielu oszustów. W sumie to też dobrze. Dawno nie obił komuś pyska, więc takie kasyno mogło zapewnić mu podwójną rozrywkę.

Avatar Omeg12
Właściciel
Po jakimś kwadransie włóczenia się po sektorze znalazł publicznie dostępne kasyno. Wybór gier był dość imponujący - o niektórych Siergiej dotąd nie słyszał - choć nawet te tradycyjne były jedynie w wersjach wirtualnych, aby pobieranie opłat za użytkowanie było natychmiastowe.

Avatar Kuba1001
Na dobry początek postanowił zasiąść do pokera, ale słabo tak samemu grać, więc sprawdził najpierw, czy inni bywalcy kasyna też gustują w tym rodzaju hazardu.

Avatar Omeg12
Właściciel
Do pokera zawsze było paru chętnych.

Avatar Kuba1001
A więc dosiadł się do stolika, przy którym było najwięcej graczy, ale oczywiście też wolne miejsce, wpłacił wpisowe i zagadał:
- Panowie, chętni na partyjkę?

Avatar Omeg12
Właściciel
Panowie przy stole wyglądali na niezbyt przyjaznych, ale raczej nie na takich, co by wywołali bójkę w takim miejscu.
- Pewnie - mruknął jeden

Avatar Kuba1001
No to poczekał, aż i oni wpłacą, a automat wyda im karty.

Avatar Omeg12
Właściciel
Wkrótce zaczęli grę. Siergiej otrzymał od automatu piątkę trefl i ósemkę kier.

Avatar Kuba1001
//Hazardzista ze mnie żaden, więc możemy to przewijać na zasadzie: "Wygrał tyle i tyle. Przegrał tyle i tyle. Wyszedł na zero"?//

Avatar Omeg12
Właściciel
//Jak tam chcesz//

Pierwsza partia nie poszła zbyt dobrze. Karty Siergieja były tak kiepskie, że nie miał innego wyboru jak spasować niemal na początku i stracić w ten sposób 4 kredyty. Zaczynała się kolejna rozgrywka.

Avatar Kuba1001
Normalnie zakląłby pod nosem, ale wiedział, że nie powinien okazywać emocji, więc postarał się przełknąć gorzką porażkę z godnością, a także czekać na nowe rozdanie.

Avatar Omeg12
Właściciel
Kolejna partia zaczęła się znacznie lepiej. Siergiej otrzymał mocną kartę w postaci króla pik i szóstkę trefl, która to wkrótce utworzyła parę z szóstką kier na stole. Po wymianie spojrzeń dwójka przeciwników spasowała. Pirat miał spore szanse na wygraną, pytanie tylko, ile był w stanie zaryzykować.

Avatar Kuba1001
Postanowił zaryzykować i wejść, być może się uda.

Avatar Omeg12
Właściciel
Kolejny gracz spasował i po chwili w grze został tylko Siergiej z parą szóstek i dwójek, oraz wspomnianym już królem oraz ostatni przeciwnik. Układ kart pirata był świetny, ale jego oponent wydawał się dosyć pewny siebie. Mógł mieć trójkę, może nawet fula, ale równie dobrze mógł blefować. Stawka już była wysoka, niemniej przeciwnik ją podbił.

Avatar Kuba1001
Postanowił zaryzykować i wyjść, liczył na blef przeciwnika.

Avatar Omeg12
Właściciel
Zbliżali się już do limitu pieniężnego, więc chwilę potem pozostało im już tylko wyłożyć karty. Gdy to nastąpiło, wszyscy przy stole wytrzeszczyli oczy, bowiem wynik był niecodzienny. Obaj mieli po parze szóstek i dwójek, więc jedyna różnica tkwiła w kickerze. Król Siergieja przeciwko Damie draba. I w ten oto sposób Rosjanin został zwycięzcą.

Avatar Kuba1001
//A byłem pewien, że będzie identycznie i zrobimy dogrywkę, która przegram ;-;//
Teraz pozwolił sobie ukazać emocje, a mianowicie uśmiechnął się szeroko i zgarnął pulę, sprawdzając ile dokładnie liczyła.

Avatar Omeg12
Właściciel
Ograny drab wyglądał przez chwilę jakby miał protestować, ale nawet on wiedział, że nie ma to sensu. Siergiej zgarnął w sumie 72 kredyty.

Avatar Kuba1001
- Kolejna runda? - zagadnął obecnych przy stole.

Avatar Omeg12
Właściciel
Gracze jak jeden mąż odwrócili się i odeszli od stołu.

Avatar Kuba1001
Wzruszył ramionami. Był prawie pewny, że tak będzie, więc rozejrzał się za jakimś innym stolikiem, przy którym dopisało graczy.

Avatar Omeg12
Właściciel
Tych było jeszcze parę.

//Przewinąć ci do wieczora, czy coś w tym stylu?//

Avatar Kuba1001
//Jasne, tylko napisz ile zyskał przez ten wieczór.//

Avatar Omeg12
Właściciel
Siergiej zagrał jeszcze parę gier, z lepszym lub gorszym szczęściem. Kiedy na ulicach gaszono światła - odpowiednik nocy w takich miejscach - był on trzydzieści pięć kredytów na plusie.

Avatar Kuba1001
Skoro hazard był już zaliczony, to postanowił schlać się. Sprawdził, czy może to zrobić w tym lokalu. Jeśli nie, to wyszedł na poszukiwania innego.

Avatar Omeg12
Właściciel
W kasynie nie było żadnego stoiska z alkoholem, ale po wyjściu na ulicę nie trzeba było długo szukać. Wybór miał dosyć szeroki.

Avatar Kuba1001
Poszukał czegoś pomiędzy wystawnym barem, a lokajem dla szumowin, w którym podają jakieś szczyny.

Avatar Omeg12
Właściciel
Udało mu się znaleźć jakiś porządnie wyglądający bar. Większość konsumentów siedziała wspólnie przy jednym stole rozprawiając na jakiś temat zażarcie, więc była masa wolnego miejsca.

Avatar Kuba1001
Podszedł i zamówił jakieś piwo, przysłuchując się rozmowie, jeśli był w stanie.

Avatar Omeg12
Właściciel
Bez znajomości kontekstu Siergiej niewiele mógł wywnioskować. Wyłapał słowa jak "Ceres", "Biznes" i kilka imion. Tymczasem pirat dostał swoje piwo.

Avatar Kuba1001
No więc zapłacił i sączył je w spokoju, czekając aż przy stoliku zwolni się jakieś miejsce.

Avatar Omeg12
Właściciel
Po kolejnej minucie głośnej, acz wciąż niezbyt zrozumiałej rozprawy, jeden z siedzących ostentacyjnie odszedł od stołu i wyszedł na ulicę.

Avatar Kuba1001
No więc on zajął jego miejsce, oczywiście z piwem w ręku.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku