Oparł się o mur i obserwował orków.
Brutus udał się na osobiste zwiady do wioski krasnoludów.
Właściciel
Oparłeś się i patrzyłeś.
Wioska okazała się zabezpieczona przez palisadę i fosę, a na zewnątrz i wewnątrz pełno było strażników. Nie masz szans się tam zbliżyć.
Wrócił się do Jonathana.
-Przyda się nam też trochę kamieni i drewna, by taran nie wpadł do fosy.
-Rozumiem... pozbieramy to, jak katapulty będą gotowe.
Właściciel
//Rozmowę pozostawiam Wam. A właściwie Tobie ._.//
//Wymuś spotkanie wszystkich 5 postaci, to będzie ciekawe.
Brutus kiwnął głową i udał się ze swoim psem do zbrojowni.
Jonathan obserwował nadal poczynania orków.
Właściciel
Zbrojownia była tam gdzie zawsze i trafiłeś tam bez problemów.
Z nadzwyczajną precyzją i łatwością składali kolejne katapulty.
Sprawdził uzbrojenie.
Ile dadzą radę stworzyć?
Właściciel
Dziś trzy.
Broń biała. Różnej maści miecze, topory, włócznie, piki, oszczepy i buławy, a także tarcze, hełmy, pancerze i kolczugi. Poza nimi też kusze, bełty z żelaznym grotem i kołczany.
Sprawdził zbroje orków, gdzieś powinny być. Pewnie nieużywane.
Dobrze.
Wrócił do zamku.
Właściciel
Wróciłeś.
Zbroje były w stanie idealnym, ale nieco zakurzone. Przynajmniej niektóre.
Ile ich jest? I dlaczego kur*a nikt ich nie używa?!
Poszedł do gabinetu.
Właściciel
Trafiłeś tam.
Pewnie dlatego, że większość z Orków walczy bez zbroi, a teraz jest ich mniej niż zbroi.
Mam nadzieję, że przynajmniej orkowie Lorda będą miały zbroje.
Właściciel
Ci z pewnością. Ale nie zawsze w nich walczyli. Odważni lub głupi.
Zasiadł przy swoich księgach, zaczął je studiować.
Obstawiam te drugie, orkowie z czasem stali się silniejsi, lecz głupsi.
Właściciel
W studiowaniu ksiąg nikt Ci nie przeszkadzał.
Zależy z jakiego punktu widzenia się na to patrzy.
Poszukał jeszcze innej, najstarszej księgi, jaką posiadał we swoich zbiorach.
Chociaż to dobrze, krasnoludy nie będą się spodziewały katapult, ani orków we zbrojach.
Właściciel
Najstarszą była "Wiedza tajemna" autorstwa Hadrena Ferliny.
Pewnie nie.
Zaczął ją czytać.
I dobrze. Działa to na naszą korzyść.
Właściciel
O dziwo nie dała się otworzyć.
Z pewnością tak.
Sprawdził, czy da się w ogóle ją jakoś otworzyć.
Właściciel
Z pewnością da, ale pewnie trzeba użyć jakiegoś zaklęcia lub poszukać jakiegoś słowa, które je otwiera.
-Pięknie, coś ciekawego.
Szukał po książce jakiegoś zaklęcia.
Właściciel
Zaklęć nie widać. No właśnie... Widać. Może czytasz to w nieodpowiednim miejscu lub robisz coś źle?
Wyszedł na dwór z ta książką, sprawdził, czy działa na światło słoneczne.
Właściciel
Jakieś litery, ale nie możesz ich złożyć w słowo lub zdanie.
-Niech to...
Odłożył księgę do swojej biblioteki.
Następnie sprawdził efekt pracy orków.
Właściciel
//Za szybko się poddałeś.//
Orkowie złożyli już drogą katapultę i biorą się za trzecią.
///Bardzo droga ta katapulta?
Obliczył, ile dadzą radę złożyć.
Właściciel
//Czekaj, czekaj... Co? .-.//
Dziś tylko zdążą dokończyć tą jedyną. Słońce niedługo zajdzie.
//Spójrz, co napisałeś zamiast drugą.
Obserwował ich pracę.
Właściciel
//Aaa! Palce latają po klawiaturze i czasem się taki błąd wkradnie ;-;//
Słońce zaszło, a oni dokończyli pracę i wprowadzili ostatnie poprawki jeszcze w świetle pochodni.
Wrócił do zamku, do swojej sypialni.
Położył się na łożu, a następnie spróbował zasnąć.
Właściciel
Zasnąłeś szybko i obudziłeś się następnego dnia.
Wstał i zacząć się przechadzać po zamku.
Oglądał umocnienia.
Właściciel
W tym przechadzaniu nikt Ci nie przeszkadzał.
Mury grube, fosa pełna wody, Orkowie na pozycjach. Norma.
Kiwnął z zadowoleniem.
-Dobrze... pozostaje nam czekać na wsparcie.
Właściciel
Nikt nie odpowiedział, ale pewnie masz rację.
Właściciel
Spokojnie. Ptaszki śpiewają, słoneczko świeci, a Orkowie niezmordowanie karczują kolejne połacie lasu w pobliżu zamku.
Niech skończą.
Mają pozwolenie na budowę pułapek na krasnoludy.
Właściciel
Pułapki mogą stawiać, ale w najbliższej okolicy zamku, bo do osady już coraz ciężej się dostać.
Właściciel
Ustawili doły wypełnione naostrzonymi patykami wokół drogi do zamku.
-Dobrze...
Jaki zasięg mają katapulty wybudowane przez orki?
Właściciel
Na pewno kilkanaście metrów, bo tyle wyszło na próbach. Ale pewnie jest znacznie większy.
Na ile metrów możemy umieścić katapulty od osady krasnoludów?
Właściciel
Najlepiej w lesie, by ich nie zauważyły. Ale ten kurczył się z dnia na dzień przez wyprawy drwali.