Zamek przy klifie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Okręt płonął, a Ty zauważyłeś dwie postaci płynące do brzegu.

Kobieta zdążyła przypłynąć do brzegu i zaczęła uciekać.

Avatar Vader0PL
Zaczął biegnąć w stronę kobiety.
-Rozbitkowie! Na Inosa, trza pomóc!
Krzyczał tak, żeby kobieta usłyszała.

Płynął nadal.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Usłyszała i zobaczyła Cię. Z wyrazem ulgi na twarzy zaczęła biec w Twoim kierunku.

Udało Ci się dotrzeć na brzeg, ale kobieta gdzieś pobiegła.

Avatar Vader0PL
Poczekał aż się zbliży na zasięg noża. (nóż oczywiście ukryty).
-Na bóstwa, opowiadaj. Co się stało?

Szukał jej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jakiś Ork... Zaczepił nas w Nowym Gilgasz.... Prosił o łódź... Przypłynęliśmy tu, a on ich zabił. Zabił ich! - krzyknęła wyraźnie roztrzęsiona.
Cieszyła się z ratunku, ale nie zbliżała się zbyt blisko.

Nie widziałeś jej, ale słyszałeś. Chyba.

Avatar Vader0PL
-Cii... spokojnie. Już wszystko dobrze, orki są głupie, pewnie cię już zgubił.

Szedł w tamtym kierunku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Pomożesz mi? - zapytała posyłając Ci błagalne spojrzenie.

Rozmawiała kilkanaście metrów dalej z jakimś mężczyzną.

Avatar Vader0PL
-Tak oczywiście, chodź ze mną.

Zaczął iść w jej kierunku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Podeszła do Ciebie.

Nie widzieli Cię. Stali odwróceni tyłem.

Avatar Vader0PL
Zaczął się skradać.

-Pomogę ci.. odejść z tego świata.
Zaatakował kobietę nożem, celował w klatkę piersiową.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie miała żadnych szans się ruszyć. Padła martwa na plażę.

Zobaczyłeś jak mężczyzna zabija kobietę.

Avatar Vader0PL
Brutus szedł do niego.

Rozglądał się za swoim orkiem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wasz wzrok spotkał się kiedy byliście osiem metrów od siebie.

Avatar Vader0PL
-Brutus
-Mój Pan.
-Dobrze wiedzieć, że jeszcze mi służysz. Wracaj do zamku, tam masz mnie oczekiwać.
-Tak jest Panie.

Jonathan odszedł w swoim kierunku, a Brutus przeszukał kobietę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kobieta nie miała nic przy sobie, a Ty spokojnie wróciłeś do zamku.

Avatar Vader0PL
Brutus udał się w stronę Zamku przy klifie, a Jonathan w stronę południowej części wyspy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Brutus zmienia temat.

Dotarłeś tam bez większych problemów.

Avatar Vader0PL
//A nie na odwrót? ._. Brutus zostaje w moim zamku, a Jonathan tam ._.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Ku*wa. Pomyliłem się. Masz rację ;-;//

Avatar Vader0PL
//Jaki temat? I pamiętaj o moim głównym bohaterze!

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Pamiętam. Jeśli chcesz pisz dalej tutaj.//

Avatar Vader0PL
//Nope, dawaj inny temat dla Jonathana

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Niby jaki? Południowa część wyspy? ._.//

Avatar Vader0PL
//Pałac Lorda Ziemniaków. Oczywiście nazwę wymyślasz ty ;-; Pamiętaj że jest tam od luja orków, więc raczej to taka forteca/ baza wojskowa/wypadowa.

Avatar Vader0PL
Jonathan wracał do zamku, zbliżała się noc a co gorsze rozpadało się.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wracałeś do zamku, a deszcz padał coraz mocniej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W końcu trafiłeś pod bramy zamku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Orkowie wykonali polecenie od razu i brama stoi otworem.

Avatar Vader0PL
Wszedł do środka, udał się od razu do swojego gabinetu.
W tym czasie oczami orków oceniał ilość całych orków i ilość rannych.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zostało Ci dwunastu sprawnych Orków i trzech rannych.

Avatar Vader0PL
Wysłać czterech na zwiady do krasnoludów, mają być ostrożni.
Oto ich zadanie: Donosić mi o ich liczebności, wsparciach, zapasach, oraz o ich osłabieniu, które spowodowała moja mikstura.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Efektów osłabienia brak dlatego, że piją tylko wodę ze statków lub alkohole z kontynentu. Wodę ze strumienia pija kilka osób, ale bardzo rzadko.
Krasnoludów liczy się w dziesiątkach, jeśli nie w setkach. Wsparcie przypływa coraz rzadziej, ale to nadal dziesiątki bitnych żołnierzy. Zapasy przybywają częściej niż wojsko, ale nadal mają ich bardo dużo.

Avatar Vader0PL
-Niepokojące wieści, w szczególności, że czeka nas ostatnia bitwa z niewiadomą ilością orków. Chociaż, jak mój Mistrz oczekuje ostatecznego załatwienia sprawy, to mogę liczyć na prawdziwe wojsko, nie oddział...
Oparł się w fotelu, dumał przez chwilę.
Po tej chwili wstał i poszedł po książkę z eliksirami.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Była tam gdzie zawsze. Najwidoczniej żaden Ork nie miał zamiaru czytać Twoich ksiąg. A właściwie w ogóle nie miał zamiaru czytać - bo nie umie.

Avatar Vader0PL
Zabrał ją i wrócił do gabinetu.
Szukał mikstur zwiększających wytrzymałość i siłę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Było ich kilkaset. To chyba jedne z najpopularniejszych mikstur w Alchemii.

Avatar Vader0PL
Sprawdzał je według długości trwania.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jedne trwały kilka minut, a jedno nawet ćwierć wieku.

Avatar Vader0PL
Sprawdził te dłuższe, trwające 4-5 godzin.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Było ich zaledwie dziesięć.

Avatar Vader0PL
Sprawdził receptury.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na osiem nie miałeś prawie żadnego składniku, a w przypadku pozostałych receptur brakowało jednego lub dwóch.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W pierwszym przypadku brakowało sproszkowanych kłów Trolla, W drugim piaskowca z Nirgaldu i grzybów rosnących na Martwych Bagnach.

Avatar Vader0PL
Czy gdzieś może znaleźć te składniki?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Sproszkowane kły Trolla można zdobyć w Verden, ale trzeba słono opłacić śmiałków, którzy mieliby je zdobyć, a starcie ich też nie jest łatwe. Piaskowiec występuję w całym Nirgaldzie i łatwo go zdobyć. Zioła z Martwych Bagien rosną tylko tam i również w tym przypadku trzeba opłacić jakichś narwańców, którzy je zdobędą.

Avatar Vader0PL
Poszedł do skarbca zobaczyć swe fundusze.

Avatar Kuba1001
Właściciel
3500 złota, ale możesz prosić mistrza o pożyczkę.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku