"Jak wezmę ludzką, to będzie, że jestem rasistką, bo nie wzięłam elfki?"
Zastanowiła się głębiej nad tym, którą wybrać.
"A jak elfkę, to, że lubię między rasowo?"
Przeciągnęła pytanie w myślach.
"Biorę elfkę..."
Rozejrzała się po elfkach i oceniła ich posturę.
Zaśmiała się wrednie spoglądając na elfkę szukającą jakiekolwiek wytłumaczenia, aby się wymigać.
- To wspaniała okazja, żeby to zrobić. Zawsze możesz powiedzieć szefowi, że nie chcesz, ale ma chyba dzisiaj zły humor i czeka na pretekst, aby kogoś połamać...
Opliko:
I się tam znalazłeś.
Looty:
- No... Chyba masz rację... - powiedziała spoglądając na szefa, któremu znudziło się podrzucanie kryształu i zamiast tego zmiażdżył go w dłoni i robił to z innymi.
Opliko:
Był taki. Spory chłop z siekierą w łapie. Wyglądał na takiego co wyrywa drzewa gołymi rękoma.
Looty:
Skończyła pić i ruszyła za Tobą do pokoju wlekąc się tak wolno jak tylko mogła, żeby opóźnić Wasze... spotkanie....
Fanny zauważyła, że elfka się nie śpieszy. Znała się trochę na błyskotliwości niewerbalnych komunikacji i trzeba by głupim być, aby nie wiedzieć, że to zdesperowany akt okazania niechęci.
- Będę delikatna...na początku - zaśmiała się psychicznie idąc dalej do swojego pokoju.
- Pobawimy się według moich zasad! - wskazała na łóżko. - Kładź się! - parsknęła śmiechem popychając lekko elfkę.
"Taka speszona...myśli, że dla miłości ją ściągnęłam, a się zdziwi..."
Śmiała się cicho pod nosem.
Fanny wyjęła swoje ostrza, a następnie podeszła do łóżka i zaczęła ciąć przykrycie do spania na grube pasy śmiejąc się przy tym cicho.
- Boisz się? - spytała uśmiechając się wrednie do elfki.
Między tagi [youtube] należy wstawić 11 znakowy identyfikator filmu na YouTube.
Identyfikator znajduje się w adresie filmu i zawsze ma 11 znaków. Skopiuj go z URLa, np. z watch?v=YgEHrca6Yj0
skopiuj YgEHrca6Yj0.