Miasto Minteled

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Możesz się sama przekonać.//
- Żadnego. Zmierz się ze mną.

Avatar
Konto usunięte
- Ja tu przyszłam Cię chronić, a nie robić krzywdę, więc dasz mi jakiegoś ze swoich ochroniarzy czy mam sobie wybrać? - spytała spoglądając na grubasa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Looty:
Prychnął po czym zawołał:
- Kasres, Rog!
Po chwili przyszło dwóch ochroniarzy. Jedn wysoki i chudy, z nienaturalnie długimi palcami, a drugi niższy, ale bardziej umięśniony.
- Wybierz jednego. - powiedział nie spuszczając z Ciebie wzroku.

Avatar
Konto usunięte
- Biorę tego mięśniaka - wybór był bardziej strategiczny niżeli kierowany upodobaniami Fanny. Kobieta mogła mieć problemy z niskim i chudym, ze względu na to, że tacy są zwykle zwinni, a przecież Cath jest tutaj od bycia zwinnym.
Dziewczyna złapała za swoje ostrza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Looty:
Przeciwnik wyjął topór jednoręczny i miecz jednoręczny. Topór trzymał w prawej ręce, a miecz w lewej. Czekał aż wykonasz pierwszy ruch.

Avatar
Konto usunięte
Fanny wziąwszy swoje ostrza - uderzyła nimi kilka razy o siebie, aby w znaczeniu dosłownym jak i przenośnym wytworzyć napięcie.
Skończywszy zrobiła pierwszy krok, przyjąwszy nieco przychylną postawę ciała zaczęła wymachiwać ostrzami podchodząc biegle do przeciwnika.
Będąc blisko wykonała kilka cięć, może nie wszystkie musiały być rozległe ani zabójcze ale elektryczność powinna zrobić swoje przy kontakcie z ciałem przeciwnika.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zwykłego przeciwka na pewno byś tak pokonała. Ale ten był niezwykły. Przyjął wszystkie ciosy na klatę nie krzywiąc się z bólu. Elektryczność nie zrobiła na nim wrażenia. Ryknął wściekle i zamachnął się mieczem na wysokości Twojego brzucha i toporem znad głowy.

Avatar
Konto usunięte
Postanowiła wykorzystać swoją zwinność, aby odskoczyć w tył i wykonać kontratak w postaci uderzenia naelektryzowanym ostrzem prosto w przyrodzenie mężczyzny.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Obie akcje wykluczały się wzajemnie. Udało Ci się zrobić unik, ale nie trafiłaś tam gdzie chciałaś. Dostał co prawda w udo, ale lekko.

Avatar
Konto usunięte
Fanny teraz skupiła się na zmyleniu przeciwnika, wykonała fałszywy zamach na jego głowę, aby po zmyleniu ponownie natrzeć poniżej pasa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zablokował cios mieczem. Nie był tępym mięśniakiem jak mogło się wydawać i spodziewał się takiego obrotu spraw.

Avatar
Konto usunięte
"Może twoje ciało wytrzymuje kontakt z elektrycznością, ale zobaczymy jak długo twój układ nerwowy to zniesie"
Uderzyła ostrzami o siebie i natarła na głowę mięśniaka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kiedy byłaś już dostatecznie blisko, żeby zdać cios między Tobą, a przeciwnikiem wyrósł wielki, fioletowy kryształ. Zauważyłaś, że to szef tego całego burdelu go stworzył.
- Dobrze. Bardzo dobrze. Podjedź. - powiedział do Ciebie.

Avatar
Konto usunięte
Zgodnie z wolą grubasa - podeszła do niego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jestem pod wrażeniem Twoich umiejętności. Jeśli chcesz to możesz zostać ochroniarzem.

Avatar
Konto usunięte
- Może przejdziemy do interesów? - oznajmiła spoglądając na jego pierścienie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tak. A więc jakie chcesz wynagrodzenie i ile.

Avatar
Konto usunięte
- Zaoferuj coś. Zobaczymy jak mnie wyceniasz...

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Potrzebna Ci jakaś biżuteria. Mam jej sporo, później będziesz mogła sobie coś wybrać. Jeśli chodzi o stawkę w złocie to na razie będę Ci płacić 150 sztuk złota tygodniowo, tak jak innym strażnikom.

Avatar
Konto usunięte
- Zgoda. - odparła kalkulując zyski, gdy jej plan wejdzie w życie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Masz własne lokum czy potrzebujesz pokoju tutaj?

Avatar
Konto usunięte
- Potrzebuje pokoju.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Idź korytarzem prosto, potem na lewo i wybierz jeden z pokoi od numeru pięć do dziewięć. Pozostałe są zajęte przez innych strażników.

Avatar
Konto usunięte
Fanny tylko kiwnęła głową porozumiewawczo. Zgodnie ze wskazówkami grubasa, udała się rzekomym korytarzem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Po chwili wędrówki trafiłaś na korytarz. Po lewej i prawej stronie były drzwi z numerami od jeden do dwanaście.

Avatar
Konto usunięte
Fanny spojrzała na drzwi. Był to jeden z tych wyborów moralnych. Zastanawiała się, który pokój wybrać, najbardziej ciągnęło ją do szóstki i dziewiątki, bo to były jej ulubione liczby. Mimo wszystko, rozmyśliła się po czasie i wybrała numer siedem. Podeszła do drzwi i weszła do środka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Można powiedzieć, że Twój szef nie żałował na nic.
Pokój był dość duży. Znalazło się tam spore łoże z baldachimem, stolik, dwa krzesła, wytworny dywan, szafka z książkami, żyrandol z 10 świecami i mniejszy świecznik z trzema. Do tego kilka małych rzeźb i figurek.

Avatar
Konto usunięte
"Widziałam lepsze pokoju w swoim życiu"
Prychnęła pod nosem, kiedy ta myśl przeleciała jej przez głowę, następnie położyła się na łóżku, aby sprawdzić czy jest wygodne.
"Ciekawe, czy dostanę dz*wkę na własność"
Zaśmiała się pod nosem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Było bardzo wygodne. Zwłaszcza dla kogoś kto kilka dni tłukł się karawaną po pustyni, żeby dostać się do miasta.

Avatar
Konto usunięte
"Leżałam na wygodniejszych"
Pomyślała wstając i podchodząc do książek. Zaczęła je przeglądać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Były to głównie książki o historii okolicy, kilka romansideł i książek przygodowych, a także jakaś książka, której nie byłaś w stanie odczytać.

Avatar
Konto usunięte
"Czytałam lepsze w życiu..."
Schowała książkę, której nie rozumiała do torby, a potem poszła przyjrzeć się figurkom.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Przedstawiały głównie kobiety lub zwierzęta, ale znalazła się też taka, której wyglądu nie można jasno określić. Na jej powierzchni widać było znaki podobne do tych w książce.

Avatar
Konto usunięte
Bez namysłu schowała dziwną figurkę do torby. Może będzie coś warta w sklepie? Skończywszy oglądać pokój - wróciła do szefa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Był w tym samym miejscu i czekał na Ciebie.
- Jaki numer pokoju wybrałaś? - zapytał.

Avatar
Konto usunięte
Spojrzała na grubasa swoją standardową miną i odparła.
- Siedem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- I jak Ci się podoba? - zapytał patrząc Ci w oczy.

Avatar
Konto usunięte
- Jest przytulny. - jedyna szczera rzecz jaką mogła powiedzieć o tym pokoju w reszcie czynników nie był on jakiś piękny, choć trzeba przyznać mogłoby być gorzej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zajmij miejsce. - powiedział wskazując miejsce pod ścianą jakieś pięć metrów od niego.

Avatar
Konto usunięte
Udała się miejsce klnąc w myślach.
"Za kilka lat, to ty będziesz wykonywał moje polecania, albo dni...zależy jak będzie mi się chciało i od tego, czy dostanę panią do towarzystwa!"

Avatar Kuba1001
Właściciel
Klienci zaczęli się powoli rozchodzić do domu.

Avatar
Konto usunięte
Czekała aż grubas ją odwoła, nie chciało jej się stać tylko zgarnąć pieniądze i sobie pójść.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Twój szef klasnął w ręce i wszyscy strażnicy zaczęli rozchodzić się do pokoi.

Avatar
Konto usunięte
Także rozeszła się do pokoi, teraz można by w sumie zabić grubasa ale nie byłoby to w stylu Fanny. Najpierw się prześpi, a dopiero potem go pozbędzie i przyniesie wyzwolenie panią do towarzystwa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zauważyłaś, że Twój pokój był między pokojami dwóch ochroniarzy, z którymi miałaś walczyć. Nazywali się Kasres i Rog, ale nie wiedziałaś, który był który.

Avatar
Konto usunięte
"Podejrzane. Pewnie jaki przyjdzie w nocy i się będzie dobierał do moich książek!"
Zaśmiała się pod nosem wchodząc do swojego pokoju z zamiarem pójścia spać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nikt Cię nie niepokoił, ale słyszałaś dziwne mamrotanie z pokoju mięśniaka, z którym walczyłaś.

Avatar
Konto usunięte
Podeszła do ściany i przyłożyła ucho.
"Pewnie się modli, albo obmyśla plan zemsty..."

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bardziej brzmiało to jak zaklęcie. Albo klątwa.

Avatar
Konto usunięte
"Pewnie na żonę klnie, bo go zdradziła"
Wsłuch*je się dalej.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku