Mark
- o mnie też mówili, że jestem niespokojny. Teraz tak nie mówią, głównie dlatego, że są martwi - roześmiał się, po czym zaczął oglądać swoje ręce. - nadal mam wygląd tego dzieciaka, co? A może by tak... - przybrał nowy, całkiem niepozorny wygląd małego, niebieskiego gluta.
- a spróbuj tylko nazwać mnie mangozjebem