//Przecież doleciał z nią. Nie
do niej, a
z nią//
Stanley
Z kloców uformowała się trójka takich kreatur:
- Nie wtrącaj się. - odpowiedział jeden z nich, po czym po czym wystrzelił z pyska plastikowym płomieniem (taki jak na rysunku), który trafił cię w głowę. Ból