Juliet
upiła łyk herbaty.
-otworzysz?- zapytała swobodnie. Nawet można by rzec że wesoło
Właściciel
Zoe
W środku był list i mapa.
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Skinęła głową, czytając list w myślach.
juliet
Chwila! ten list jest do mnie!- czyta jej listy. No ja nie wierzę. Czy ona czuje się jak jej siostra?
Właściciel
Zoe i Juliet
mój najdroższy...
Bla, bla, bla, mapa, willa, to wszystko co musicie wiedzieć. Nie chcę mi się przepisywać tego samego trzydzieści razy jasne?
(Nie) z poważaniem
- ten najmniej kochany
P.S. weźcie ze sobą alkohol
Juliet
Zrobiła wielkie oczy
-od kogo to? Wygląda ciekawie.- pobudziła się
niemamnietu
//CHWILA, MOMENT!
"ten najmniej kochany"?
Dobra, lecę na grupę dla MG'ów, pogadamy sobie//
Filizaneczkaherbaty
Zoe:
- Nie mam pojęcia. Od najmniej kochanego. – spojrzała na mapę.
Juliet
-nie wiem od kogo to może być- zwykle to z nią zrywali bo nie mogli wytrzymać psychicznie niż ona z kimś
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Zagrzyła policzek, myśląc intensywnie.
Właściciel
Zoe
Mapa wskazywała na oddalony od miasta punkt.
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Podała Wafelkowi mapę.
Juliet
-chwila o co tu chodzi?- Spojrzała na mapę. Co mapa przedstawia?
Właściciel
Juliet
Centrum miasta, oraz jakieś oddalone wzgórze. Niezbyt dużo szczegółów.
Juliet
-co jest na mapie?- zapytała księżyca
//tak nazywała zoe kiedyś xD
Filizaneczkaherbaty
Zoe
- Przecież ty masz mapę, Waflu. – Zmarszczyła brwi.
Juliet
-tylko co mapa przedstawia. Kojarzysz to miasto?- strzeliła facepalma.
Juliet
-cholera. Chwila to weź wrzuć na skaner.- pokazała małe urządzenie do skanowania które kupiła kiedyś na aliexpress po pijaku. Wstydliwy epizod ale w końcu się przyda.
-wrzucimy to na mapy googla i zobaczymy co to za region
Filizaneczkaherbaty
Zoe:
Wykonała zadanie podane przez Juliet
Właściciel
Zoe
Czy ten skaner powinien tak dymić?
niemamnietu
//Nie, ale skanuje Centrum Miasta, a nikt nie wie, gdzie ono jest//
Juliet
-eeeee czemu to dymi?- zapytała zoe. Okej jeśli się rozwali to odkupujesz
Filizaneczkaherbaty
Zoe:
- Robię wszystko według instrukcji.
Właściciel
Zoe
Skaner rozpadł się na kawałki, po czym podzielił przez zero.
Właściciel
Aku
Znalazłeś się w środku miasta, w jakimś zaułku. Niedaleko ciebie leżała Hornet. Miała się dobrze, ale straciła przytomność.
Aku
Rozgląda się dokładniej w międzyczasie zbliżając się do niej
Właściciel
Aku
Ciemna, brudna uliczka. Wszędzie odłamki szkła, puszki po piwie i połamane bagietki.
Właściciel
Aku
Otworzyła oczy... I przyłożyła ci w łeb.
- Co TY tutaj robisz!?
Aku
Teraz czas na test czy ten kryształ dał mu zdolność mowy.
Próbuje powiedzieć proste witaj
Właściciel
Aku
- ty... Mówisz? - Hornet była zszokowana, i to bardzo.
Właściciel
Aku
- ale co to ma znaczyć? I co to za miejsce!? To ty mnie tu ściągnąłeś!? - odskoczyła od ciebie. - jak śmiałeś mnie tknąć!?
Aku
-Nie dotknąłem cię.
Ty byłaś tu pierwsza.
Coś w stylu boga mnie tu do ciebie przeniosło.
A po za tym.
Jak się stąd wydostaniemy?
Właściciel
Aku
- skąd ja mam wiedzieć... Zaraz, też go widziałeś? Tego kolesia w garniturze?
Aku
-Nie
Widziałem dziwny kryształ
Dlaczego byłaś nieprzytomna?
Właściciel
Aku
- nie pamiętam... Rozmawiałam z tym mężczyzną a potem... Znalazłam się tutaj - westchnęła. - z tobą...
Aku
-I teraz jesteśmy na terytorium ludzi.
Właściciel
Aku
- świetnie - wspięła się na jeden z dachów za pomocą nici. - więc spotkałeś tego kryształowego, prawda?
Aku
-Przecież mówiłem że tak.
Ech...
Co tam widzisz?
Właściciel
Aku
- wieża Eiffla - odwróciła się do ciebie. - jesteśmy w Paryżu. Dlaczego akurat w mieście miłości?
Aku
-Nie wiem.-
Próbuje się tam wspiąć
Właściciel
Aku
- możesz nie naruszać mojej przestrzeni osobistej?
Aku
-Ech........-
Odsuwa się od niej i patrzy na okolicę.
Właściciel
Aku
Piękne, tętniące życiem miasto. Widoki zapierające dech w piersiach, nawet jeżeli to po prostu zwykłe budynki.
- to niezwykłe jak ludzie potrafią razem zmieniać świat - Hornet spojrzała na górę. - dosięgnęli gwiazd... - uśmiechnęła się lekko. - w sumie to się im nie dziwię. Wygląda naprawdę pięknie, jakby zachęcało aby tam pójść, odkryć coś nowego - spojrzała na ciebie. - a ty? Zamierzasz coś zmienić? - poczułeś jak kwiat który trzymasz w dłoniach zrobił się cieplejszy.
niemamnietu
//A w tym samym czasie, w nie tak odległym wszechświecie trwa tu apokalipsa nuklearna. Świat jest piękny//