Pan policjant
Czyli jest mudzynem albo nie jest, lepiej nie ryzykować próbuje strzelić mu w głowę.
Moderator
Pan Policjant
Pocisk odbił się od kaptura. Po chwili dostałeś od typka cios w krocze, który cię obezwładnił na chwilę.
Pan policjant
Próbuje teleportować się do pączkarni.To był ciężki dzień.
niemamnietu
Eleven
- Może tam? - wskazał knajpę
Moderator
Pan Policjant
No i jesteś obok pączkarni.
Eleven
- Czemu nie?
Moderator
Eleven
Wraz z Serkiem dotarliście do lokalu.
niemamnietu
Eleven
Rozgląda się za wolnym miejscem, ale patrzy też na osoby będące tutaj.
Pan policjant
Wchodzi i zamawia paczkę donatów w różowej polewie jak to policjanci robią.
Moderator
Eleven
Jakieś umięśnione typki, co nie wyglądają przyjaźnie. A i miejsce wolne się znalazło.
Moderator
Pan Policjant
Kasjerka podaje tobie paczkę.
- 20 €
niemamnietu
Eleven
Siada próbując nie zwracać na siebie uwagi. eeeee...
Pan policjant
Bierze paczkę i mówi: chronię cię przed czarnymi ku*wo po czym wyteleportowuje się stąd
Moderator
Eleven
- Więc co zamawiasz?
Pan Policjant
Tuż przed twoim zniknięciem sprzedawczyni krzyknęła
- A żebyś się udławił tymi pączkami!
niemamnietu
Eleven
Szuka wzrokiem karty menu.
Pan policjant
Zjada pączki dławi się nimi przez jej klątwę i umiera chyba że udało mu się zjeść pączki
Moderator
Eleven
Jakieś frytki, żabie udka itp.
Pan Policjant
Masz szczęście i żyjesz.
niemamnietu
Eleven
- Chcesz fryty? - sprawdza cenę
Moderator
Eleven
3 € za małe, 5 € za średnie i 7 € za duże
- Jasne. Mogą być.
niemamnietu
Eleven
- Problem tylko, że nie mam Euro. Myślisz, że przyjmują funty?
Pan policjant
Jeśli ma granata to tepa się do jakichś mudzynów i się wysadza
Moderator
Eleven
- Chyba.
Pan Policjant
Nie masz granata.
niemamnietu
Eleven
- To bierz i zamawiaj. - daje mu wszystkie pieniądze i niech se radzi
Moderator
Eleven
Serek wziął pieniądze i podszedł do kasy i po chwili wraca z średnimi frytkami dla was dwóch.
niemamnietu
Eleven
- Dzięki. - bierze swoje - To ten. Oglądałeś kanał tutejszego mnie? - spytał jedząc frytki
Moderator
Eleven
- Nie miałem za bardzo czasu.
niemamnietu
Eleven
- Chodzi mi o to, że czysto teoretycznie TARDIS mogłaby do niego polecieć, w końcu mamy to samo DNA. On nie ma swojej TARDIS, zamiast tego gra w minecrafta za pieniądze. Co jeśli to paradoks? Co jeśli ja jestem przyszłym nim? To by było dziwne. Strasznie dziwne.
Moderator
Eleven
- Cóż, ja się trochę obawiam ewentualnego spotkania was dwóch.
Frytki są dosyć gorzkie.
niemamnietu
Eleven
- Wtedy wszechświat ulegnie anihilacji, wiem. - je je dalej
Moderator
Eleven
- Oraz potencjalne wymazanie ciebie z egzystencji.
niemamnietu
Eleven
- Jeśli zniszczy się cały wszechświat to chyba logiczne, że i ja zginę, hm?
Moderator
Eleven
- Może to również mieć inne tragiczne skutki.
niemamnietu
Eleven
- Tak, wiem, ale zniszczenie wszechświata to najgorsza opcja, więc rozumiesz.
Moderator
Eleven
- To akurat druga najgorsza opcja.
niemamnietu
Eleven
- Czemu się tym przejmujemy?
Moderator
Eleven
- Nie wiemy co nastanie jutro i wiesz, zawsze może nas spotkać coś złego.
niemamnietu
Eleven
- Serio cię teraz bierze na głębokie myśli? Nas cały czas spotyka coś złego, taki los podróżników w czasie.
Moderator
Eleven
- Wiesz, że codziennie ryzykujemy zniknięciem na zawsze?
niemamnietu
Eleven
- I tak kiedyś umrzemy, więc co za różnica?
Moderator
Eleven
- Na chwilę obecną to wszystko jest zbyt skomplikowane.
niemamnietu
Eleven
No teraz przegiął.
- Pozwól, że ci coś wyjaśnię - wstał - WESZLIŚMY DO WSZECHŚWIATA Z ANTYMATERII, ZNISZCZYLIŚMY GO, WYDOSTALIŚMY SIĘ STAMTĄD I OCALILIŚMY TARDIS. CO JEST ZBYT SKOMPLIKOWANE?!
Moderator
Eleven
Serek też wstał.
- To nic w porównaniu z tym co ja osobiście przeżyłem. Straciłem dom, rodzinę oraz znajomych!
niemamnietu
Eleven
- To co tu jeszcze robisz? Skoro jesteś taki ważny to leć, idź stąd sobie, Władco Czasu. A nie, zapomniałem. Nie masz czym! Bo jedyny dostępny wehikuł czasu to był mój TARDIS! A teraz go nie ma! I co zrobisz z tym faktem kosmito?!
Filizaneczkaherbaty
Zoe
- W ogóle to zabawne... – zamyśliła się.
- Wafelek pracuje psychologiem i sam na sobie robi owy uszczerbek. – wzięła łyk kawy, podnosząc na Juliet wzrok.
Juliet
-hm?- chodziło jej o wypalenie czy to że po prostu mordowanie co niektórych jej sprawia przyjemność?
Moderator
Eleven
- Po pierwsze: kto powiedział, że jest twój?! Po drugie: dlaczego od razu wydzierasz mordę kiedy twój kumpel rozmyśla?! Czy ja wydzieram mordę jak nad czymś rozmyślasz?!