Paryż

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Obaj zaczęli coś mamrotać.
- jakby ci to powiedzieć...
- no bo ten...
- eeee...
- może kiedyś...

Avatar
niemamnietu
Veevee

A on rozglądał się za czymś ciekawym.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Wieża Eiffla, domki i rakiety lecące w waszą stronę. Zaraz, rakiety!?

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Łoo, fajerwerki...

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Yveltal zareagował niemal natychmiast. Wykonał szybki unik po czym zmienił kierunek lotu.
- Niestety, kończymy zwiedzanie. Naruszyliśmy przestrzeń powietrzną

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Przestrzeń powietrzną? To chyba źle?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- niestety tak. Im szybciej się stąd zmyjemy tym lepiej

Avatar
niemamnietu
Veevee

Postarał się trzymać jak najmocniej.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Yveltal w końcu wylądował. Byliście w jakimś lesie, a naprzeciwko was znajdował się tunel.
- odpocznijmy trochę

Avatar
niemamnietu
Veevee

Bez słowa poszedł spać, wykończony lotem.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Poczułeś jak Yveltal okrywa cię skrzydłem.
- dobranoc

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Dobranoc.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Usłyszałeś głośne chrapanie.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Nagle rozległ się głośny warkot silnika.

Avatar
niemamnietu
Veevee

Spojrzał co to. Może to auto z jakimiś ludźmi?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Z jaskini wydobywały się światła reflektorów. Ciekawe, co to może być?

Avatar
niemamnietu
Veevee

Pobiegł w ich stronę z dużą prędkością

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

W jaskini był samochód, który gwałtownie skręcił i uderzył w ścianę. Coś wylądowało obok ciebie.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Ray zaczął wydłubywać odłamki szkła ze swojej ręki.
- nic ci nie jest?

Avatar
niemamnietu
Veevee

Podszedł do tego czegoś.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Nie wiem. Znów zemdlałem?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

To była jakaś książka. Tymczasem Yveltal zaczął się budzić.
- co to za hałas?

Stepanov

- na szczęście nie. Dobrze, że zareagowałem, inaczej rozjechałbym jakiegoś eevee - zaśmiał się.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
Teraz wstał i zaczął się rozglądać.

Avatar
niemamnietu
Veevee

Wziął książkę w zęby i zaczął biec w stronę Yventala.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Dotarliście do parku. Zauważyłeś eevee który zabrał dziennik i zaczął uciekać.

Veevee

- coś się stało? - Yveltal Spojrzał na ciebie. - skąd masz te książkę?

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Musimy odzyskać tą książkę.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Leżała na ziemi, więc wziąłem. Umiesz czytać? Przeczytaj mi~

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- jaką książkę? - Ray spojrzał na ciebie.

Veevee

- trochę głupio się przyznać... Nie umiem czytać - spuścił głowę.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- O... To nic! Ja też nie potrafię! - zaczął wyrywać kartki i układać je na sobie, żeby zrobić sobie wygodne posłanie

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Dziennik. Ten sam, który przed chwilą ci pokazywałem.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- racja, dziennik - Ray wyskoczył z samochodu. - gdzie on wypadł?

Veevee

Kartki okazały się być naprawdę wytrzymałe. Nie udało ci się wyrwać ani jednej.
- potrzebna ci pomoc? - zaśmiał się Yveltal.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Evee, którego prawie potrąciłeś zabrał dziennik.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Nie, już nic. - podrapał się za uchem - Możemy coś zjeść?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- a mogłem go potrącić - zaśmiał się. - poszukamy go?

Veevee

- nie mam nic przeciwko. Byłeś kiedyś w podziemnym królestwie?

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Tam pobiegł.
I wskazał kierunek ucieczki.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Nie. A co to? Mieszkają tam Digletty?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Ray pobiegł tam, a po krótkiej chwili wrócił.
- nie, nie, ja tam nie idę... - wsiadł do wraku. - nie!

Veevee

Nagle przyszedł do was jakiś koleś.
- o nie... - uciekł. Yveltal spojrzał w tamtym kierunku.
- a ten to kto?

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Nie wiem. Może trener? Choć, zapytamy! - pobiegł w tamtym kierunku

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-To ja pójdę

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Dotarłeś do rozbitego o ścianę jaskini samochodu w którym siedział chłopak, który wcześniej was widział i drugi, który stał tuż przed tobą.

Stepanov

Podbiegł do ciebie jakiś eevee.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Cześć! - chwycił go za nogę ze szczęśliwą miną

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
No cóż. On raczej po Francusku nie gadał i nie potrafił, więc spróbował najpierw po Polsku zagadać.
-Witaj maluchu...

Avatar
niemamnietu
Veevee

Zamerdał ogonem na dźwięk ludzkiego głosu. Tak się cieszył!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Drugi facet wygramolił się z samochodu.
- to jego prawie rozjechałem - stwierdził.

Stepanov

Ray wygramolił się z samochodu.
- to jego prawie rozjechałem - stwierdził.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-I ten maluch zabrał dziennik? No, więc oddasz nam tą książkę, którą nam zabrałeś?

Avatar
niemamnietu
Veevee

Pokręcił przecząco głową.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-A czemu?

Avatar
niemamnietu
Veevee

No i co on miał biedny zrobić? Ludzie nie potrafią rozmawiać z pokemonami, dobrze to wiedział. Stał, więc i patrzył się na niego, szczęśliwy, że spotkał jakiegoś człowieka

Avatar
GrandAutismo
Stepanvo
-A przynajmniej pokażesz mi tą książkę?

Avatar
niemamnietu
Veevee

Wskazał łapką w miejsce, gdzie był Yvental.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar RayGuy_Player
Właściciel: RayGuy_Player
Grupa posiada 2871 postów, 24 tematów i 12 członków

Opcje grupy Pokemon Worl...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Pokemon World [PBF]