Plac przed szkołą [Archiwalne, II sezon]

Temat edytowany przez Filizaneczkaherbaty - 11 czerwca 2019, 12:48

Avatar
Konto usunięte
Michael
Po tym jak zrozumiał jakim on jest debilem, zamknął parasol po czym wszedł do środka

Avatar
Konto usunięte
//Czej
...
CZERWONY WIEWIÓR?!

Avatar Koteczek_21
//A wiesz kto jeszcze ma tu GM'a?

CZERWONY WIEWIÓR! \\

Avatar
Konto usunięte
//A wiesz kto jest jeszcze większym dupkiem ode mnie?

CZERWONY WIEWIÓR!!!

Avatar Deuslovult
Moderator
//Genialne//

Avatar
niemamnietu
//A wiesz co jeszcze jest genialne?

CZERWONY WIEWIÓR!!!//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Wylądował tuż przed szkołą.

Rose

Zeskoczyła ze smoka i go pogłaskała.
- dzięki za podwózkę!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//mogę pisać dalej, czy mam czekać na GM-a?

Avatar
niemamnietu
//Raczej nie ma co tu pisać, chyba, że chcesz, żebym zaczął w ciebie rzucać przedmiotami.//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- nie ma sprawy. Jak by ktoś ci dokuczał to daj mi znać - uśmiechnął się.

Rose

Zaśmiała się. Powolnym krokiem weszła do środka.

Ray

Położył się na ziemi, aby odpocząć.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febere
Dobiegła tu z częściowo zakrwawioną ręką.
Podeszła do dwójki person.
- Cześć, czy znasz Ray'a McCloud'a? - spytała smoka, szybko, musi zdążyć.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- znam - zmierzył ją podejrzliwym spojrzeniem.

Avatar Historyjka
//Co Febri tu robi, przecież była zagubiona w lesie, jak ona tu z powrotem trafiła .-.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//magia

Avatar Historyjka
//No ej, co to za samowolka xd

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//Przebiegła? Przecież droga była z betonu i martwych jeleni.
Febra
- Jestem Febrione. W takim razie wiesz może, gdzie aktualnie przebywa?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- najpewniej siedzi u siebie w domu, czemu pytasz?

Avatar Historyjka
//No właśnie tylko do pewnego momentu. Nie cały czas byli przecież z Postępem, tylko od miejsca zwłok. A że jest ciemno powinna mieć problem się stamtąd dostać.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//mi tam to nie przeszkadza, najwyżej smok ją zje czy coś

Avatar
Filizaneczkaherbaty
- czy możesz mi podać dowolne źródło, dzięki któremu będę mogła się skontaktować z Ray'em?

Avatar
niemamnietu
//Uznam to, ale pod warunkiem, że podczas wracania zaczepiła bluzką o gałąź ( ͡° ͜ʖ ͡°)//

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//co to za lenny?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- dobra, żarty na bok. Właśnie z nim rozmawiasz

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febra
Mindfuck.
- Okeeej, w takim razie, czy ty możesz teraz, odejść gdzieś na bok? Mam ważną sprawę.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- uważaj kogo nazywasz żartem - odparł zdenerwowany. - coś się stało? Bo wyglądasz, jakbyś kogoś zamordowała

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
- Nie? - spytała, prędzej, niż powiedziała. Czy Ray ma rozdwojenie jaźni? Przecież nie mówiła nic o żartach, on sam to powiedział...

Avatar Historyjka
//Nazwała go żartem.
//On: Żarty na bok.
//Ona: To idziesz na bok?
//To tak jakby nazwała go żartem xd

Avatar
Filizaneczkaherbaty
// Ja nie skumałam.
Febra
Oh...
- Wybacz, nie o to mi chodziło. Miałam na myśli, czy możesz odejść gdzieś indziej.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- dlaczego? Jeszcze chwilę temu przyszłaś do mnie, chcąc się skontaktować. Rozmyśliłaś się?

Avatar Historyjka
//Chodzi jej o to, by porozmawiali na osobności. Tłumaczę z Rayowego na Filiżankowe i na odwrót, świetlana przyszłość w roli tłumacza na 100% xd

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Nagle go olśniło. Odsunął się na bok.
- czasami zadaję sobie pytanie, jakim cudem nie zapomniał o oddychaniu

//Please be patient, I have autism

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//xD thx
Febre
- Miałam na myśli, czy możemy gdzieś odejść, by porozmawiać?

Avatar Historyjka
//Ja zawsze mogę przetłumaczyć ♡

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- a gdzie byś chciała?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
// To słodkie uWu ♡

Avatar
Filizaneczkaherbaty
- Wolałabym jakieś odludne miejsce. Przykładowo park szkoły. Jak oczywiście możesz. – czuła jak powoli się męczy rozmową. Ona sama jest wampirem, i tym zwykłym, jak i energetycznym, ale bez przesady. Chyba klapnie na łóżko. Bezsilna.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- jeśli chcesz - rozłożył skrzydła. - to mogę cię tam zabrać -
- Uroczo wygląda - pomyślał. - Tak smakowicie. Stop. Czekaj skąd ta myśl, Ray ogarnij się, to było tylko raz. Jeden cholerny raz. Ale facet był smaczny - starał się nie wyglądać, jakby miał ją zaraz zjeść.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febra
Nie podoba mi się ten smok, czy co to jest.
Aczkolwiek jak będzie musiała go zabić, to łatwiej będzie to zrobić, będąc na nim, niżeli obok niego.
Skoro Inferno miał wroga, to on musiał być podobny do niego, albo wręcz przeciwnie.
Czyli opcja 1, aktywacja.
- Jak dla ciebie to nie będzie problemem

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- wsiadaj - obniżył się dla niej.
- wiesz co? Zastanawiam się, co z Inferno. Dawno mnie nie próbował zabić. Trochę mi go brak... Wybacz, pewnie nawet nie wiesz o kim mówię

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febere
Wsiadła delikatnie.
Była dosyć lekka.
- Perfekcyjnie wiem, o kim mówisz. Jestem właśnie w tej sprawie.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Poleciał wysoko w górę.
- był nawet fajnym koleżką. Tylko ten uparcie chciał mnie zabić. Widać taka już natura stworzeń z horyzontu

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febere
- Blazkowicz nie żyje.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

W tym momencie dostał mindfucka.
- czekaj, co!? Jak!? Jakim cudem? Przecież to najbardziej kozacki koleś jakiego znam!

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febra
- Mark Blazkowicz, przezwiskiem Inferno, nie żyje. - powiedziała dobitnie, nie wdając się w szczegóły.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Nie wiedział czy ma się śmiać, czy płakać.
- a zaczynaliśmy się lubić... - westchnął.
- już miałem nadzieję, że będzie rozejm. Jak on zginął? Byłem pewien, że jego nie da się zabić

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febere
- Jeszcze nie wiem, wygląda na to, że go zabito.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- szkoda, nawet go lubiłem. Więc o czym chciałaś porozmawiać?

//Sory, nie zauważyłem, widocznie mam autyzm

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
- Właśnie chciałam dotknąć tematu Inferno. Powiedział mi, że jesteś jego wrogiem. Przyszłam powiadomić o tym. - powiedziała, a Ray'owi przypomniały się zakrwawione ręce dziewczyny. Miała także częściowo rozerwaną koszulę, gdzie ona była?!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- fakt, byliśmy do siebie wrogo nastawieni, ale od jakiegoś czasu sprawiał wrażenie jakby nie chciał mnie zabić. Raczej nie dlatego że mnie polubił, to już naukowo udowodnione, że ten koleś potrafi tylko nienawidzić - zaczął mieć złe przeczucie.

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku