Plac przed szkołą [Archiwalne, II sezon]

Temat edytowany przez Filizaneczkaherbaty - 11 czerwca 2019, 12:48

Avatar Historyjka
Isaac:

- Morda, rozmawiam z kim chcę i kiedy chcę - warknął na Hansa lekceważąco.

Wrócił do rozmowy z Adrienem.
- I tym bardziej cię nie zjem, nie pożeram kolegów z klasy. Znajdź se innego kanibala.

Ellie:

Nadal jest pozbawiony przytomności.
Ale wygląda słodko z zamkniętymi oczami.

Avatar Creepy_Family
- Nyuu~! Nie znam innego i już nigdy nie znajdę takiego jak ty. Zrób dla mnie wyjątek. Ładnie proszę. Zrobię wszystko co będziesz chciał!

Avatar kosmiczny_kamien
Ok, nie mógł tego słuchać bo będzie miał koszmary w nocy a nie za bardzo mu się to widzi.
Odciągnął Ellie a potem Vane trochę dalej od tej dwójki pojebów i kontynuował próby budzenia ich.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray dalej leżał na ziemi, z uwagą przyglądając się sytuacji. - Nie chce nic mówić, ale ten upadek trochę bolał -

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
-Spokojnie, nie jestem człowiekiem.
Zoe
I pociągnęło ją. Ale przynajmniej pomogła wstać Rayowi.... Który potem się za sprawą pociągnięcia przewrócił.
Alice
Uspokoją Tanję, po czym zeskakuje i pomaga wstać Rayowi.
-Alice. - powiedziała wystawiając rękę leżącemu chłopakowi. Nie żeby coś, ona właściwie chciała pociągnąć w górę, bo siłę to ona ma.

Avatar Historyjka
Vane i Elliah:

Oboje byli nieprzytomni. Mieli gorączkę. Całe ich ciała przeszywał dreszcz.

Isaac:

- Aha? - spojrzał na niego jak na interesujący okaz poje** - To leć mi skołuj jakąś dobrą kawę to się zastanowię.

//On może jeść i pić wszystko, normalne rzeczy też żre. Ale mięsko jest naj.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
Pomaga wstać, podnosi Raya do pionu. Zaraz potem znajduje się przy Elliahu i Vane.
-Ludzie, oprócz Isaaca, pomóżcie jakoś... - przykucnęła i potrzęsła lekko ramieniem Elliaha

Avatar Creepy_Family
Adrien

I rzeczywiście chwilę później go nie było, bo poleciał po kawę.

Franek

- Pyszne było to jabł... - rozejrzał się. - Em. Co tu się. - wyrzucił ogryzek i podszedł do nieprzytomnych. - Co im?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Alice
Odwraca się do Franka
Śliczny.
-Nie wiem za bardzo, ale zemdleli. Laska już drugi raz na dziś, z moich obserwacji. A chłopak nie wiem dlaczego... Isaac, maczałeś w tym palce?

Avatar Deuslovult
Moderator
kastian
Podchodzi do Zoe i alice
-te świry
Pokazuje palcem na isacca i tego drugiego
Gadają o jedzeniu ludzi. Jeden jest kanibalem a drugi chce by ten pierwszy go zjadł.
Powiedział robiąc iluzję z mini pociągiem który jedzie w powietrzu obok głowy alice

Avatar Creepy_Family
Franek

- Mmm, rozumiem. Trzeba by ich jakoś do pielęgniarki... Albo ją tutaj zawołać. Wyglądają jakby mieli gorączkę. - ostrożnie dotknął czoła Elliaha, a później Vane.

Avatar Historyjka
Vane i Ellie:

Mają gorące, rozpalone czoła.

Isaac:

Podszedł do nieprzytomnych.
- Ej, moje gadanie może kogoś przestraszyć, ale nie wywołuje cholernej gorączki, to nie moja wina! - wypowiedział się z zażenowaniem w swojej obronie.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
-O ku*wa. - powiedziała tylko blada na twarzy.
Alice
Patrzy się na pociąg z uśmiechem.
-To ja pójdę po Fosforówę. - powiedziała tylko, po czym poszła. Nagle coś wybuchło. To kot się pojawił, po czym w postaci dymka leci za Alice. A królik skacze za nimi

Avatar kosmiczny_kamien
Przyłożył dłoń do czoła Ellie
Fuck fuck fuck fuck fuck fuck fuck fuck i jeszcze raz fuck
Przynajmniej ktoś mu w końcu pomaga ale mimo wszystko fuck!
Ok, co robić
Spojrzał na Franka
- Pomożesz mi ich zanieść? - Spytał z nutką przerażenia w głosie

Avatar Creepy_Family
Franek

- J-ja... Nie wiem czy ich uniosę, ale postaram się. - wziął ostrożnie dziewczynę pod pachy i podniósł ją. - Wiesz gdzie jest gabinet pielęgniarki?

Avatar Deuslovult
Moderator
kastian
Nie, spokojnie ja złapię za ręce ty za nogi i razem ją zaniesiemy ok?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Ruszyła mózgiem i przyłączyła się do niesienia pomocy

Avatar Creepy_Family
Franek

- Na dobrze, tylko ostrożnie.

Adrien

- Już jestem~ - podszedł do Zacka, z wyraźnym zadowoleniem, ze spełnienia zadania. Podał mu kubek z gorącą kawą.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
-Czy-Czy mog-mogę jakoś po-po-po-po-po-pomó-pomóc?

Avatar kosmiczny_kamien
Hans podniósł Ellie w stylu panny młodej.
Na jego szczęście chodził na te treningi w szkole a Ellie nie jest jakoś specjalnie ciężki więc może z lekkim trudem ale udało mu się nie wyje**ć zaraz po wstaniu.
- Wiem gdzie jest gabinet pielęgniarki - Powiedział i zaczął ich prowadzić.
Jak się po drodze nie wywali i przypadkiem sam nie zabije poszkodowanego to będzie cud.
W siatkówkę to on może grał ale nie zmiania to faktu, że jest pi**ą.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Aha
Oke
-Czy-Czy mog-mogę jakoś po-po-po-po-po-pomó-pomóc?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray walnął się w głowę.
- Właśnie, nie przedstawiłem się! Ray McCloud, do usług, a wy to? -

Avatar Historyjka
Isaac:

- Dodawałeś coś do niej czy zwykła, czarna kawa? - zapytał dość nieufnie, biorąc kubek od Adriena. Szczerze to nie spodziewał się, że ten serio poleci mu po kawę.

Ellie:

Jest lekki, więc niesienie go to nie problem.
- ...stąd nie ma wyjścia... - wymamrotał przez sen niespokojnie i mało wyraźnie.

Vane:

- ...musi być... wyjście... - teraz to ona majaczyła przez sen i gorączkę. Tylko... dlaczego to wyglądało jak dialog? Mieli jeden sen? To... chyba niemożliwe.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
O ku*wa
Pomaga jakoś.
-Ra-Ray, pomóż za-zanieść tą dziewczynę do pielęgniarki... Proszę.

Avatar Deuslovult
Moderator
kastian
Cholera. Ray? Jak masz mi pomóc to ty bierzesz ją za głowę ja za nogi i idziemy ok?

Avatar Creepy_Family
//Dante bubo x

Adrien

Zachichotał cicho. - Zwykła~

Franek

- Musimy się pospieszyć...

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
-Ka-kastian? Pomo-pomo-pomożesz?

Avatar Deuslovult
Moderator
kastian
Tak, oczywiście

Avatar kosmiczny_kamien
On już szedł z Ellie w stronę budynku i tylko rzucił reszcie pośpieszające spojrzenie.
Normalnie to by pobiegł, albo by chociaż próbował, ale teraz musi na nich czekać bo wygląda na to, że tylko on zna drogę.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray bohatersko wziął dziewczynę na ręce.
- dokąd mam ją zabrać? -

Avatar Deuslovult
Moderator
kastian
Do pielęgniarki. Chodź za mną! Tylko jej nie upuść.
Powiedział po czym poszedł do drzwi na korytarz

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray pobiegł za nim, starając się nie wywalić
- tam gdzie ja, tam i kłopoty. Zupełnie jak mój ojciec - westchnął.

//Rozumiem, że kontynuujemy w temacie "korytarz"?

Avatar
niemamnietu
//Tak.//

Avatar Deuslovult
Moderator
//nim. Kastian to facet//

Avatar Deuslovult
Moderator
tanja
Heh. Czas wracać do domu. Naszedł mnie pomysł. Ku*wa! Muszę to sprawdzić.
Powiedziała po czym wróciła do domu

Avatar Historyjka
Isaac:

- ...śmiejesz się, jakbym zapytał czy dodałeś mi pigułkę gw*****, a mi ku*wa o mleko i inne takie pierdoły chodziło. Niektórzy piją kawę z dodatkami - powiedział, biorąc łyk napoju.

Avatar Creepy_Family
Adrien

Schował dłonie do kieszeni, patrząc na niego z pewnego rodzaju niecierpliwością.
Kawa była nawet dobra, mocna.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
Idzie za Kastianem

Avatar Historyjka
Isaac:

- ...dziwnie się na mnie gapisz.

Avatar Creepy_Family
Adrien

- Zastanowiłeś się już? - burknął.

Avatar Historyjka
Isaac:

- Taa. Ni ch*ja, nie mam zamiaru cię zjeść. Żegnam - odwrócił się w stronę szkoły i poszedł se. W sumie słodki ten Adrien. Ale dziwny. Nigdy posiłek go nie prosił o zjedzenie, więc chyba łatwo zrozumieć dyskomfort jaki w tej chwili odczuwał.

Avatar Creepy_Family
Adrien

- Ha!? No na pewno! To na co ci przynosiłem tą kawę!? - oburzony poszedł za nim.

Avatar Historyjka
Isaac:

- Bo chciałem się napić, a nie chciało mi się iść po tą kawę? - odpowiedział pytaniem retorycznym na pytanie retoryczne.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febronie
Wchodzi na plac. Rozgląda się. Poprawia swoje okulary, które raczej ubrała nie z wady wzroku, ale z challengu jaki zadała jej jej koleżanka.
Rozgląda się i widzi parę chłopaków. Uśmiecha się, zamyślona. O tak, w końcu prosta droga pożywienia.

Avatar Creepy_Family
- Musisz mi się odpłacić! - fuknął, idąc tuż za nim.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febronie
Wyostrza wzrok... Czy to ten dzieciak?
Oke..
Dziwne
No ale idzie za dwójką chłopaków, popijając sok pomidorowy

Avatar Historyjka
Isaac:

- Dobra, chcesz to masz - odwrócił się do niego i... pocałował go? A nie. Czekaj. Odgryzł mu koniuszek języka i przegryzł wargę. To nadal pocałunek czy bardziej jakieś sadystyczne rytuały miłosne?

Avatar kosmiczny_kamien
//Bardziej czysty sadyzm//

Avatar Historyjka
//Bardziej Isaac.

Avatar Creepy_Family
Adrien

Od razu oblał się mocnym rumieńcem. Mocno zagryzł przegryzioną wargę, przez co krew spłynęła po jego podbródku. - Waa~! Więcej!

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar RayGuy_Player
Właściciel: RayGuy_Player
Grupa posiada 32203 postów, 155 tematów i 23 członków

Opcje grupy JJ GO! [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie JJ GO! [PBF]