Richyard [*]

Temat edytowany przez Litops - 6 maja 2019, 15:53

Avatar Ether
szanuję, pozytywny pogląd, ale ciężko go wprowadzić w życie.

Avatar chupacabra001
Wyobrażasz sobie większą społeczność bez moralności?

Avatar Richyard
Hej, podobno nigdy nie wiesz, dopóki nie spróbujesz

Avatar Ether
Bardzo podobają mi się filmy typa od "Lobster'a". Tam jest to szczątkowo wprowadzone poprzez wypranie bohaterów z emocji.

Avatar pan_hejter
chupacabra001 pisze:
Wyobrażasz sobie większą społeczność bez moralności?


Nietzsche wierzył że gdy porzucimy moralność staniemy się lepszymi ludźmi.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ale tylko, gdy ludzie będą na tyle odpowiedzialni by sobie bez niej poradzić.

Do czego się nawet nie zbliżamy.

Avatar pan_hejter
Jako gatunek nie.

Jako jednostki możemy się chociaż zbliżać.

Avatar chupacabra001
Zawsze istnieje różnica między skalą mikro a makro.

Avatar pan_hejter
Gdy tysiące ludzi przyjmie idee stanie się ona chociaż trendem, potem religią aż w końcu normą społeczną.

Oczywiście zakładając, że idea byłaby na tyle słuszna i dobrze propagowana.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Wydaję mi się, że kierowanie się ideologią Nietzsche bez zrozumienia Nietzsche będzie skutkowało powstaniem 4 rzeszy. Naziści to piękny obraz tego co się dzieje kiedy ciemnocie zaczynasz gadać o rasie niewolników i panów.

Avatar pan_hejter
Tylko że Nietzsche nic nie pisał o rasie niewolników i panów.

Avatar CzarnyGoniec
Pisał o moralności niewolników, czyż nie?

Avatar pan_hejter
Tak. I że każdy ma ją w sobie, tak jak i moralność panów.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
W sensie to tak specjalnie, by pokazać jak to przekręcili naziści .-.

Avatar pan_hejter
Tylko naziści to tak przekręcili że prawie nie miało to powiązania z nietzsche.

A wszystko wina tej pani:
pl.m.wikipedia.org/wiki/Elisabeth_Förster-Nietzsche

Friedrich gardził antysemitami i nawet przez to pokłócił się z wagnerem.

Avatar
Konto usunięte
Czy tylko mnie jakoś nie obchodzą za bardzo filozofowie i wolę dochodzić sam do prawdy? Przy czym nimi się ewentualnie wspierać. Bo takie porzucenie moralności to
A) hejter coś źle zrozumiał
B) Nietzsche był debilem
C) Nietzsche zamiast nornalnie to napisać, bo przecież pisze o tak wrażliwych i ważnych sprawach postanowił se to je**ąć wierszem przez co to ch*jowo wyszło i nikt nie wie czy, to niedopowiedzenie, debilizm, czy może bóg wie co

Avatar pan_hejter
D) Ty nic nie ogarniasz ale przez swoją arogancje twierdzisz że to wina wszystkich innych tylko nie twoja.

Dlatego te "poznawanie prawdy samemu" jest tak zawodne i głupie.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Szczerze mówiąc to ja sam doszedłem do własnej filozofii i teraz tylko jak czytam o ludziach którzy stworzyli te nurty to mam takie "heh. Czyli nie byłem pierwszy"

Avatar pan_hejter
W czytaniu filozofii najpiękniejsze jest to, że możesz sam sobie wybierać przyjemne dla ciebie nurty i fragmenty, i wybierać z danych filozofów tylko po kawałku. Mi najbliższy jest Nietzsche, ale są fragmenty które kwestionuje jak to że kobiety nadają się tylko do umacniania mężczyzn. A to mężczyźni mają być tymi dążącymi do bycia nadludźmi. Z tym się nie zgadzam.

I wielu jest takich znawca. Ale patrząc po ich podejściu do życia to dla mnie są zwyczajnymi ignorantami, którzy wierzą w niezawodność swojej oceny.

Avatar CzarnyGoniec
Proponuję przenieść dyskusje o Nietzschem do tematu "Gott ist tot"

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
Jesteś tego idealnym przykładem. Spierasz się o to, co powiedziałem, podczas gdy ja mam w głębokim gdzieś co powiedziałem i jak, ale co miałem na myśli. Mi chodzi o prawdę, tobie o filozofowanie. Tak to widzę.
To brzmi jak problem z kontaktami interpersonalnymi, a nie jak pogarda wobec filozofii

Avatar pan_hejter
Richyard pisze:
Jesteś tego idealnym przykładem. Spierasz się o to, co powiedziałem, podczas gdy ja mam w głębokim gdzieś co powiedziałem i jak, ale co miałem na myśli. Mi chodzi o prawdę, tobie o filozofowanie. Tak to widzę.



To bardziej świadczy o twojej ignorancji a nie o nieprzydatności filozofi.

Avatar Richyard
pan_hejter pisze:
To bardziej świadczy o twojej ignorancji a nie o nieprzydatności filozofi.

Ignorancja jest tylko twoja.

- piszę x
- blabla powiedziałeś y
- miałem na myśli x1
- blabla y

Filozofia jest zbędna, od tego jest nauka.

Avatar Richyard
CzarnyGoniec pisze:
To brzmi jak problem z kontaktami interpersonalnymi, a nie jak pogarda wobec filozofii

To dwa w jednym, jeśli mam być szczerym

Avatar Richyard
Teraz nie mogę, bo jestem na siłowni i piszę w przerwach między setami, ale później przedstawię swoje stanowisko na temat filozofii i dlaczego uważam ją za ultra zbędną

Avatar pan_hejter
Richyard pisze:
Ignorancja jest tylko twoja.

- piszę x
- blabla powiedziałeś y
- miałem na myśli x1
- blabla y

Filozofia jest zbędna, od tego jest nauka.



Po pierwszę: To nie ma nic wspólnego z ignorancją ja odnosiłem się jedynie do agresji wobec mojej osoby, nazwałeś mnie ironicznie geniuszem, i mnie obraziłeś. Mimo że to ja miałem racje a ty się pomyliłeś.

Po drugię: Kiedy przedstawiasz niejasność i sprzecznoś dosyć normalnym jest że ktoś ci ją wytknie. A to że ty go trywializujesz jedynie świadczy o twojej ignorancji. Właśnie tu chodzi o prawdę, co jest w twoim stanowisku.

Po trzecie: Odnoszenie się moje do twoich błędów nie ma najmniejszego związku z filozofią, ma jedynie na celu odniesienie się do jasności tego co przedstawiasz jako pogląd, czyli do tego czym jest twoja prawda.

Avatar Richyard
1 to się odnosiło do czepiania się o słówka i przeinaczania tego, co piszę, pomimo że wyjaśniłem co miałem na myśli. Poza tym jesteś bardzo pi**owato wrażliwy na swoim punkcie

2 dlatego wyjaśniłem jeżeli coś było niejasne, a ty nadal się czepiasz, nikt nie wie po co i dlaczego

3 ma związek z tym, że wyjaśniam ci coś, a ty nie rozumiesz i tak. I muszę się w kółko powtarzać. I wywołujesz kłótnie o nic. I ta rozmowa jest o niczym. Więc bądź tak dobry i przestań odpisywać, bo to do niczego nie prowadzi

Avatar CzarnyGoniec
1. Czy Ty właśnie tłumaczysz się z agresji używając agresji? xD

2. *Ty nie wiesz po co i dlaczego. Ja na przykład wiem

3. Co? xD

Z mojego punktu widzenia próbujesz po prostu zdeprecjonować wartość wszystkiego, co godzi w Twoją samoocenę.
Trochę jak osoba, która nie dostała się na studia, która mówi, że w sumie to studia są ch*jowe i nie było sensu się na nie dostawać.

Zaczynasz jakąś dyskusje, a gdy ktoś zadaje zbyt niewygodne pytania zbywasz je pisząc, że "to nie tak, a w ogóle to po co się czepiasz? A ta cała dyskusja i tak jest bez sensu"

Avatar Richyard
Ja wiem, że Hejter jest bardzo wrażliwy chłopak, ale to nie jest agresja. To jest brak dystansu do siebie u niego. Mówię serio, powiedz coś o nim to on wpada w rage. I tak ciągle było na discordzie czy tutaj gdy chciał mnie zbanować chociaż to było oczywiste, że pisałem to w żartach.


Tu nie chodzi o zbywanie pytań. Jestem konkretną osobą, postaw problem przede mną i wytłumacz mi w czym widzisz błąd.
Hejter zaczął czepiać się, że coś źle napisałem. To mu wytłumaczyłem o co chodzi i co miałem na myśli. A on ciągle się przywala do tego, więc to on ma problem.

Nie znoszę kłócenia się dla samego kłócenia. Więc jeżeli w czymś jest problem, to zacznijmy od początku. Postaw tezę, hipotezę, błąd, wniosek i zrób to najkrócej jak się tylko da bez zbędnego gadania. W ten sposób dojdziemy do porozumienia.

Avatar pan_hejter
CzarnyGoniec pisze:


Z mojego punktu widzenia próbujesz po prostu zdeprecjonować wartość wszystkiego, co godzi w Twoją samoocenę.
Trochę jak osoba, która nie dostała się na studia, która mówi, że w sumie to studia są ch*jowe i nie było sensu się na nie dostawać.

Zaczynasz jakąś dyskusje, a gdy ktoś zadaje zbyt niewygodne pytania zbywasz je pisząc, że "to nie tak, a w ogóle to po co się czepiasz? A ta cała dyskusja i tak jest bez sensu"


Resentymentalizm, tak jak pan fridich powiedział. Podstawowa cecha mentalności niewolników.

Avatar Richyard
Oooo znalazł się Pan wyzwolony. Kłaniam się z pokorą, mogę Panu tylko buty czyścić

Avatar pan_hejter
Richyard pisze:
Ja wiem, że Hejter jest bardzo wrażliwy chłopak, ale to nie jest agresja. To jest brak dystansu do siebie u niego.


Tu masz akurat 0 racji. Ponieważ agresja nie jest określana przez dystans. Osoba z dystansem ma to zwyczajnie gdzieś ale to zwyczajnie wciąż jest agresja. Której ja doszukuje się powodów u ciebie. Bo agresja w dyskusji z reguły wiąże się z pewnością racji. A ty tej racji nie miałeś.


Tu nie chodzi o zbywanie pytań. Jestem konkretną osobą, postaw problem przede mną i wytłumacz mi w czym widzisz błąd.
Hejter zaczął czepiać się, że coś źle napisałem. To mu wytłumaczyłem o co chodzi i co miałem na myśli. A on ciągle się przywala do tego, więc to on ma problem.


Właściwie to nie czepiam się ciebie. To ty miast przyznać "dobra nie mam racji, pomyliłem się" zasłaniasz się dumą i robisz z siebie ofiarę, mimo że ty sam jesteś w równym stopniu propagatorem dyskusji jeżeli nie większym. Bo celowo zrzucasz powód na głębsze tory i na to jaki to ja nie jestem zły, miast zeyczajnie napisać, "pomyliłem się" mimo to jak zwykle znosisz ją do pasywnego remisu bo zwyczajnie jesteś zbyt dumny by przyznać się do głupiego błędu

Nie znoszę kłócenia się dla samego kłócenia. Więc jeżeli w czymś jest problem, to zacznijmy od początku. Postaw tezę, hipotezę, błąd, wniosek i zrób to najkrócej jak się tylko da bez zbędnego gadania. W ten sposób dojdziemy do porozumienia.


To nie znoś jej na inne tory tylko powiedz "pomyliłem się" a nie: "ja wcale nie byłem agresywny" "w ogóle to hejter łapie za słówka" "w ogóle to ja nie chce pisać" "w ogóle to i tamto hejter zły i nie dobry" bo zwyczajnie obraz siebie który nam tu przedstawiasz mija się z tym który przedstawiasz w wpisach.

P.S te ciągłe ad personum i wyzwiska, ehhh.

Avatar pan_hejter
Richyard pisze:
Oooo znalazł się Pan wyzwolony. Kłaniam się z pokorą, mogę Panu tylko buty czyścić


Nie rozumiesz całego pojęcia, to się nie wypowiadaj. To nie była obraza a obserwacja. Jakbyś zrozumiał pojęcia to byś się połapał

Avatar Richyard
Rozpisałeś się. Mogę to skrócić w trzech zdaniach.

>>Jesteś agresywny
>>Wydaje mi się że mam rację x2
>>Obrażam ciebie i piszę, że to prawda


I teraz mógłbym pisać, że nie jestem agresywny, tylko źle to interpretujesz, bo masz małego i nie masz dystansu do siebie. Udowadniać ci że nie masz racji. I pisać, że mnie obrażasz, bo to nie prawda. Ale po co? Znowu chcesz się kłócić dla samego kłócenia się, ale mnie w to nie wciągniesz.

Avatar CzarnyGoniec
Richy - w ostatnich trzech wiadomościach obraziłeś hejtera tak z trzy razy, więc nie wygaduj jaki to "nie jesteś agresywny", bo widać, że to guzik prawda.

Nazywanie ludzi pi**eczkami, personalna złośliwość i krytyka długości przyrodzenia są formami agresji słownej.

Avatar Richyard
Ale ja to robię, żeby mu udowodnić, że nie ma dystansu do siebie. Osoba z dystansem nie wpada w rage, bo jakiś random go obraża

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
Ale ja to robię, żeby mu udowodnić, że nie ma dystansu do siebie. Osoba z dystansem nie wpada w rage, bo jakiś random go obraża
Jedyne co udowadniasz to to, że łatwo Cię sprowokować do wyzwisk, a później zamiast się do tego przyznać próbujesz tłumaczyć się na siłę.

Avatar opliko95
Udowadniasz, że nie jesteś agresywny i po prostu Hejter jest wrażliwy... Będąc agresywnym bo zakładasz że gdyby miał dystans do siebie by go to nie ruszało? Kiedy Hejter stara się udowodnić, że jesteś agresywny, więc raczej stara się ciebie sprowokować do tej agresji?
Widzę tu problem z obronieniem swojego stanowiska...

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
2. Przestań być pasywno agresywny, bo mnie to denerwuje
Jakkolwiek nie popieram pasywnej agresji, tak - jest takie bardzo fajne przysłowie:
"Jak ty komu, tak on tobie"

Najlepszym sposobem na braku otrzymywania pasywnej agresji jest jej nie stosowanie.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Czy takie bezpodstawne gadanie o długości badzionga to nie jest już łamanie 4 zasady regulaminu?

Avatar Richyard
opliko95 pisze:
Udowadniasz, że nie jesteś agresywny i po prostu Hejter jest wrażliwy... Będąc agresywnym bo zakładasz że gdyby miał dystans do siebie by go to nie ruszało? Kiedy Hejter stara się udowodnić, że jesteś agresywny, więc raczej stara się ciebie sprowokować do tej agresji?
Widzę tu problem z obronieniem swojego stanowiska...

Wait, wait...
Ja nie jestem agresywny. Chyba że interpretujemy niewinne wyzwiska za agresję. W takim razie motzno współczuję wam i mu, jeśli tak myślicie.

Avatar Richyard
CzarnyGoniec pisze:
Jakkolwiek nie popieram pasywnej agresji, tak - jest takie bardzo fajne przysłowie:
"Jak ty komu, tak on tobie"

Najlepszym sposobem na braku otrzymywania pasywnej agresji jest jej nie stosowanie.

Nie musisz pokazywać, jak bardzo mnie nienawidzisz.

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
Wait, wait...
Ja nie jestem agresywny. Chyba że interpretujemy niewinne wyzwiska za agresję. W takim razie motzno współczuję wam i mu, jeśli tak myślicie.
Masz świadomość tego, że sam chwilę temu pisałeś o tym, że nie chcesz być obiektem pasywnej agresji?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Agresja (łac. aggresio – napaść) – w psychologii określenie zachowania ukierunkowanego i intencjonalnego na zewnątrz lub do wewnątrz, mającego na celu spowodowanie szkody fizycznej lub psychicznej.

Zalicza się do tego chociażby poniżanie.

Avatar pan_hejter
Niewinne wyzwiska

Niewinne pobicia

Niewinne gwałty i grabieże.

Wgl co was tak interesuje wszystkich moje przyrodzenie?

Avatar Richyard
CzarnyGoniec pisze:
Masz świadomość tego, że sam chwilę temu pisałeś o tym, że nie chcesz być obiektem pasywnej agresji?

to nie znaczy, że będę płakał z tego powodu jak hejter

Avatar CzarnyGoniec
Richyard pisze:
Nie musisz pokazywać, jak bardzo mnie nienawidzisz.
Spokojnie Richy, nie denerwuj się.
Nie chcę Cię skrzywdzić i nie nienawidzę Cię :)

Avatar pan_hejter
Płacz?

Widzę tu pewną stronniczość. Zwłaszcza gdy pisze tu człowiek który zrobił mi afere i wymagał utraty moda za przypadkowy ban.

Co zabawne ta sytuacja jest prajtycznie lustrzanym odbiciem tamtej tylko stoimy w odwrotnych pozycjach.

Avatar Richyard
To nie jest lustrzana sytuacja. Nie schlebiaj sobie. A na moda nie zasługujesz, bo nie masz dystansu do siebie.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów