Richyard [*]

Temat edytowany przez Litops - 6 maja 2019, 15:53

Avatar Baturaj
Oczywiście, że nie da się iść za wyznaczonym sobie celem bez nadbudowy emocjonalnej. Chyba, że jest się androidem bez uczuć i emocji lub kimś w rodzaju Hitmana, który tylkonpodąża za rozkazami.
Ale czekajcie... Przecież nawet on miał emocjonalną potrzebę wypełniania tych rozkazów.

Avatar pan_hejter
Richyard nie ma żadnych osiągnieć ani nie jest wysoce inteligentny.

To że nie chce o nich mówić jest argumentem przeciw jego tezom.

Avatar Mijak
Właściciel
Wersja przedstawiona przez Richyarda jest mało prawdopodobna, ale nie niemożliwa. Więc niewiara w nią w żadnym stopniu nie uprawnia mnie do banowania go ani karania w inny sposób pod zarzutem kłamstwa.

Avatar pan_hejter
Ale za to używanie argumentów bez pokrycia jak i cały obraz jego osoby w jasny sposób wskazuje że pokazywane przez niego poglądy to troll. A raczej grupa do dyskusji nie ma miejsca na trolli.

Avatar Mijak
Właściciel
Przechwalanie się tym, kto ile osiągnął, kto jest inteligentniejszy i kto ma większego badziąga nie jest istotą dyskusji, tylko mało znaczącymi wtrąceniami. Za które kara przewidziana w regulaminie wygląda tak:
Trzeba się liczyć z tym, że tezy niepoparte argumentami często po prostu nie będą brane na poważnie.

Co prawda później jest też coś takiego - "W przypadku głoszenia poglądów uznawanych za kontrowersyjne i obraźliwe, moderator lub właściciel grupy może zażądać uzasadnienia - odmowa może skończyć się banem." - ale nie uznałbym takiego przechwalania się za obraźliwe.

Avatar Richyard
Proponuję zakończyć dyskusję na ten temat. Przechwalać i udowadniać innym swoją wyższość muszą tylko osoby z niską samooceną.

Avatar pan_hejter
Zacznijmy od tego że działa na szkode grupy. Cała jego postawa jak i to co sobą reprezentuje pod profilem to troll. Jego nieścisłość poglądów jest dodatkowo argumentem za tym że trolluje. A takie osoby nie powinny siedzieć na tej grupie. Bo jeżeli każda jego dyskusja sprowadza się do "nie musze ci udowadniać" to nie jest to w żadnym stopniu rozwijające dla nikogo ale szkodzi grupie.

Bo dyskusja z "Egoizm okazywany jest zły" skończyła się na "u mnie działa, nie znasz mnie, nie muszę tłumaczyć" oczywiście Mijak w swojej naiwności stwierdził "no nie musi więc nie ma zażutów" co jest z jednej strony prawdą. Z drugiej jednak wychodzenie z tezą której nie ma zamiaru się udowodnić powinno być chociaż karane ostrzeżeniem. Ale Mijak ma to gdzieś.

Po czym druga dyskusja z "Prawność pedofili" skończyła się "Jestem super inteligentny i super silny, nie kusze udowadniać czemu i nie chce"

A najlepsze w tym jest to że po każdej takiej akcji Richyard zwyczajnie gra potulnego i miłego, a Mijak jest na tyle naiwny by się na to nabrać, lub jeszcze go usprawiedliwiać. Tym samym samemu działać na szkode grupy.

Avatar Richyard
"Jego nieścisłość poglądów jest dodatkowo argumentem za tym że trolluje."
O jakiej nieścisłości mówisz? Pytałem o to już kiedyś i ciągle mi nie odpowiedziałeś.

Dzisiaj popełniłem błąd, bo dałem się tobie sprowokować uporczywie zadawanym pytaniem "Co byś zrobił, gdyby zgw*łcił cię gang mężczyzn?"

Obiecuję poprawę.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Jak sprawić, że Mijak będzie mieć wyje**ne na cokolwiek co robisz poradnik dla opornych

>Powiedz, że obiecujesz poprawę
>Profity

Avatar pan_hejter
Z jednej strony wychwalasz swoją osobe.

Potem piszesz że jest to złe

Z jednej strony uważasz się za 100% racjonaliste

Z drugiej argumentujesz nieracjonalnie.

XD pewnie, ja prowokuje, wszystko moja wina, zły pan hejter.

Avatar Mordekk01
pan_hejter pisze:
XD pewnie, ja prowokuje, wszystko moja wina, zły pan hejter.

Tak to twoja wina, nick mówi sam za siebie

Avatar Richyard
Podaj przykłady w którym miejscu.

Avatar pan_hejter
Gdy nie argumentujesz tego co piszesz. To nielogiczne i nieracjonalne.

Avatar Richyard
Podaj przykład i kontekst wypowiedzi.

Avatar pan_hejter
Richyard pisze:
Mam o czym mówić, ale jestem skromną osobą i gdybym powiedział, ci co osiągnąłem to każdy mógłby odkryć moją tożsamość, bo moje osiągnięcia znane są na całym świecie. A teraz to był mój ostatni post tutaj na ten temat, bo pamiętam o swoim przyrzeczenie dla Mijaka.



Nie masz racjonalnego prawa opierać swoich tez na niepełnych argumentach.

Avatar Richyard
Nie podałeś kontekstu.
Poza tym napisałem, że wyciągnę wnioski i nie dam się tobie ponownie sprowokować w ten sposób.

Avatar Richyard
Pobozny pisze:
Jesteś tak brzydki ?

Pobożny, ale nie musisz mnie obrażać. To nie jest miłe, gdy to robisz zwłaszcza biorąc pod uwagę to że nie zrobiłem nic nie dającego Ci powód do tego żeby mnie obrażać, dlatego powinieneś mnie za to przeprosić, bo mogłoby mi się zrobić na przykład niemiło, mógłbym się popłakać i w ogóle. Tak naprawdę to nie, ale ale to nie było dobre może nie Dobra ale miłe zachowanie nic więcej nie mogę powiedzieć Mam nadzieję że poprawisz się, bo bo tak nie wolno okej okej

Avatar pan_hejter
Ej czy w sumie stwierdzenie że "dałeś się sprowokować" i w sumie w twojej teori 2 raz. Nie oznacza że tak właściwie twoja teoria o byciu kontrolującym wszystkich psychopatą jest kłamliwa.

Bo ja(rzekomo) wpłynąłem na ciebie na twoją szkode wywalenia z grupy i to po raz drugi. Czyli to ja jestem Kontrolującym wszystko Evil Mastermaindem. I jestem lepszym (w twojej teori) człowiekiem od ciebie.

Avatar Richyard
No i? To chyba źle o tobie świadczy

Avatar Mijak
Właściciel
pan_hejter pisze:
Z drugiej jednak wychodzenie z tezą której nie ma zamiaru się udowodnić powinno być chociaż karane ostrzeżeniem.

W wolnej chwili zastanowię się, jak w praktyce wpłynęłoby na grupę wprowadzenie takiej zasady.

Avatar pan_hejter
W twojej teori świadczy p tym że jestem od ciebie lepszy. Bo ja wpływam na ciebie.

Avatar Richyard
Nie trzeba wszystkiego udowadniać. Nie popadajmy w skrajności. Też nie rozumiem, co mam hejterowi ciągle udowadniać. Niektórych rzeczy nie trzeba udowadniać, bo ich potrzeba udowadnia nią zaprzecza ich funkcjom. Na przykład udowadnianie swojej pewności siebie.

Avatar pan_hejter
Opieranke tezy na poglądzie to nie jest opieranie jej na informacjach których nawet nie ma zamiaru się podawać.

Avatar Richyard
pan_hejter pisze:
W twojej teori świadczy p tym że jestem od ciebie lepszy. Bo ja wpływam na ciebie.

Mam to gdzieś, gościu. Możesz sobie być lepszy

Avatar Richyard
pan_hejter pisze:
Opieranke tezy na poglądzie to nie jest opieranie jej na informacjach których nawet nie ma zamiaru się podawać.

Nie musisz wierzyć w tezę w takim razie, bo mi nie chodzi o przekonywanie nikogo. I zazwyczaj podaję źródła i informacje, jeżeli ktoś tego wymaga, o ile nie dotyczy to mnie samego. W tym wypadku dotyczyło. Chciałeś, żebym pisał o swoim życiu osobistym, czego nie mam zamiaru robić.

Avatar
Konto usunięte
Richyard pisze:
Pobożny, ale nie musisz mnie obrażać. To nie jest miłe, gdy to robisz zwłaszcza biorąc pod uwagę to że nie zrobiłem nic nie dającego Ci powód do tego żeby mnie obrażać, dlatego powinieneś mnie za to przeprosić, bo mogłoby mi się zrobić na przykład niemiło, mógłbym się popłakać i w ogóle. Tak naprawdę to nie, ale ale to nie było dobre może nie Dobra ale miłe zachowanie nic więcej nie mogę powiedzieć Mam nadzieję że poprawisz się, bo bo tak nie wolno okej okej

Ale to tylko nic nie znaczące słowa.

Avatar Richyard
Taka ciekawostka, nie pisałem tej wiadomości, ale mówiłem

Avatar Baturaj
Onie. W końcu musiało do tego dojść: w gównoburzy spotkali się Richyard, najbardziej pewny siebie Jejowicz z najbardziej kontrowersyjnymi poglądami oraz Pan_Hejter, najbardziej idący w racjonalność i najbardziej punktujący czyjeś poglądy głoszone na stronie...

Nie sądziłem, że kiedykolwiek to powiem, ale w tym przypadku to Hejter ma więcej racji. Richyard, jesteś po prostu hipokrytą, jak pisze Hejter. I to takim ogromnym, że aż trudno pomyśleć, że to możliwe. Pokazywałeś to na mojej grupie, z której zaraz potem odszedłeś, kiedy Ci to wypomniałem (na pewno tłumacząc się samemu przed sobą że zrobiłeś to dlatego, że "Baturaj nie potrafi rozmawiać normalnie" bo coś takiego już do mnie mówiłeś). A Hejter ma rację mówiąc, że takie prowadzenie dyskusji działa na szkodę grupy, bo tylko męczy współdyskutantów i nie prowadzi do niczego, skoro i tak na koniec będziesz używał przeciw nam argumentów stojących w sprzeczności z Twoimi własnymi wcześniejszymi.

I jeśli zamierzasz odpowiedzieć mi na to tylko "podaj przykład i kontekst" to od razu zrezygnuj. Nie muszę podawać żadnego przykładu, bo robisz tego tak dużo i tak często, że masz przykład nawet na tej stronie tego tematu. Jeśli sam nie jesteś w stanie zauważyć swojej hipokryzji, to jeśli ja to zrobię, i tak nie zauważysz.

Avatar Richyard
Baturaj pisze:
w gównoburzy spotkali się Richyard, najbardziej pewny siebie Jejowicz z najbardziej kontrowersyjnymi poglądami oraz Pan_Hejter, najbardziej idący w racjonalność i najbardziej punktujący czyjeś poglądy głoszone na stronie.

Baturaj pisze:
Nie sądziłem, że kiedykolwiek to powiem, ale w tym przypadku to Hejter ma więcej racji.

Boi

Avatar Baturaj
"Najbardziej idący w racjonalność" i "najbardziej racjonalny" to co innego.

Avatar kulujulu
Dobra, czysto teoretyczna sytuacja: idziesz nocą przez bloki/park/cotamsechcesz. Prawdopodobnie nie jesteś najsilniejszym, najszybszym, ani najzręczniejszym człowiekiem na świecie, więc jakieś sprytne sebki mogą cię zaskoczyć szybką lutą czymś twardym w głowę tak, żebyś zemdlał. Zbliżenie się na wystarczającą odległość raczej nie jest problemem, no chyba, że uciekasz od każdego człowieka którego widzisz nocą. Jeżeli planujesz kłócić się, że jesteś zbyt genialny, żeby dostać lutę z zaskoczenia, załóżmy, że jesteś pijany. Budzisz się skrępowany, w otoczeniu mężczyzn dużo silniejszych od Ciebie, chętnych żeby Cię zgw*łcić.
W jaki sposób ten scenariusz jest niemożliwy i Ciebie nie da się zgw*łcić?
W jaki sposób nie mogąc się ruszyć zabijasz ludzi silniejszych od siebie lub popełniasz samobójstwo?
Czy po fakcie zgłosiłbyś sprawę na policję, czy wciąż uważasz, że gw*łt Cię nie dotyczy?

Avatar Richyard
Nie uważam siebie za najsilniejszego, najzręczniejszego lub najszybszego człowieka. Zawsze znajdzie się ktoś lepszy ode mnie.
Sytuacja gw***** jest na tyle abstrakcyjna, że nie muszę sobie jej wyobrażać. Nawet jeżeli by coś takiego się wydarzyło, nie odniósłbym się do tego w sposób emocjonalny, ale uznałbym to za dziwne nowe doświadczenie i żył dalej.

Avatar kulujulu
dobra to nieważne już
chciałem tylko udowodnić, że teoretycznie ktoś cię może zgw*łcić, bo pisałeś, że to niemożliwe

Avatar Richyard
Teoretycznie wszystko jest możliwe. Poza tym się myliłem.

Avatar chupacabra001
Seks, Gońcu, seks. Po polskiemu piszmy, nie po murzyńsku. I nie powiedziałbym by to była sprawa życia i śmierci, taka całkowicie podstawowa.
Pieniądze - jasne, za coś trza żryć. Władza? Konieczna do przeżycia wyłącznie dla pyszałków. Ot próba dowartościowania samego siebie.
Stąd ma konkluzja że nasz kochany Rysio nie był zbytnio poważny kiedy dzielił się z nami swą mądrością.

Avatar Richyard
Masz rację, nie byłem wtedy zbyt poważny. Chociaż pisałem to na serio. I pisząc o podstawowych potrzebach nie chodziło mi o jedzenie, picie czy wydalanie, ale o motywatorach, które sprawiają, że podejmujemy swoje decyzje w życiu.

Avatar chupacabra001
Richyard pisze:
Masz rację, nie byłem wtedy zbyt poważny. Chociaż pisałem to na serio.

Dwa zdania i już sam sobie przeczy... Ewenement.

Richyard pisze:
I pisząc o podstawowych potrzebach nie chodziło mi o jedzenie, picie czy wydalanie, ale o motywatorach, które sprawiają, że podejmujemy swoje decyzje w życiu

Te motywatory mają inne nazwy. To głód, emocje, zasady. Na pewno nie chęć władzy. Nie każdy się do niej pcha.

Avatar Richyard
Pisałem o swoich motywatorach. Które być może się zmieniły na tę chwilę. Nie jestem w stanie powiedzieć.

Avatar chupacabra001
Twoje motywatory zmieniają się w ciągu 3 dni? Musisz być bardzo niestabilnym człowiekiem.

Avatar Richyard
Dlaczego mam wrażenie, że w każdej swojej wypowiedzi starasz się mnie obrazić? Masz do mnie jakiś żal?

Avatar chupacabra001
Oczywiście, że mam. Doskonale wiesz, dlaczego. Jak wcześniej wspominałem - taką zniewagę mogę wybaczyć jedynie w przypadku kiedy pokonasz mnie w pojedynku na szable lub noże.

Avatar Richyard
W takim razie nic na to nie poradzę. Nie jestem twoim wrogiem i musisz wiedzieć, że ona nie żyje, więc powinieneś mi odpuścić, bo nie zrobiłem nic złego.

Avatar chupacabra001
Noo, czy na pewno naśmiewanie się z cudzego nieszczęścia nie jest czymś złym... Tu bym polemizował.
Jestem bardzo emocjonalnym człowiekiem. Ona nie żyje od... Um, Prawie 3,5 lat. Ale nadal jest to dla mnie temat drażliwy.
Cieszę się, że chcesz zakopać topór wojenny.

Avatar Richyard
Nie powinienem był się z niej naśmiewać.
Mam nadzieję, że teraz lepiej się porozumiemy.
Jeszcze raz przepraszam.

Avatar Baturaj
Nie Twoja sprawa, Amigo.

Avatar Mordekk01
Richyard pisze:
Nie powinienem był się z niej naśmiewać.
Mam nadzieję, że teraz lepiej się porozumiemy.
Jeszcze raz przepraszam.

Kogo obrażałeś?

Avatar Richyard
Baturaj pisze:
Nie Twoja sprawa, Amigo.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów