Temat edytowany przez Litops - 6 maja 2019, 15:53
Richyard pisze:To jest wpływ społeczny, nie manipulacja. To robi każdy z nas cały czas.
"Manipulacja - wpływanie na poglądy i zachowania innych osób poza ich świadomością".
Richyard pisze:
W takim razie nie rozumiesz kontekstu.
Rozmawialiśmy o moich preferencjach.
Hejter stwierdził, że jestem tanią prostytutką, bo poszedłbym do łóżka z mężczyzną za 3 zł.
Ja powiedziałem, że bym nie poszedł, bo jestem hetero i nie sprawiłoby mi to przyjemności, a 3 zł. to symboliczną kwota
A on w takim razie stwierdził, że nie mogę być hedonistą, jeżeli nie chcę kochać się z mężczyznami i że powinienem przełamywać swoje słabości tak jak pisałem, że to robię.
No to mu odpisałem, że w mojej opinii którą z nikim się nie dzielę i nikomu nie muszę udowadniać, homoseksualizm jest słabością, więc nie muszę nauczyć się posiadania satysfakcji ze stosunku z mężczyznami, jeżeli według moich preferencji taki stosunek to słabość.
On oczywiście nie zrozumiał i ciągle chciał dowodu. No i mówisz mi, że nie ma zamkniętego umysłu.
Mijak pisze:
Udało ci się obalić tezę, że jesteś tanią prostytutką - za którą to tezę, swoją drogą, hejter mógłby dostać bana w innych okolicznościach, ale akurat w tym wypadku była to teza całkiem sensowna i ciekawa, nawet jeśli błędna.
Ale hejter chce obalić inną twoją tezę - taką, że jesteś silniejszy psychicznie od zdecydowanej większości społeczeństwa, w tym wszystkich członków tej grupy i że siła psychiczna polega na wyzbyciu się emocji. W takim wypadku twierdzenie, że odbyłbyś stosunek homoseksualny za korzyść materialną jest uzasadnione, bo wszelka niechęć do takich stosunków wynika wyłącznie z emocji, które przecież są słabością. Chyba, że jednak jesteś słaby.
Gdybyś powiedział, że nie chcesz odbyć takiego stosunku z irracjonalnych przyczyn, które nie powinny nikogo obchodzić - to wtedy miałbyś pełne prawo do ochrony prywatności, nic na tym nie tracąc.
Ale hejter cały czas stara się obalić twoją tezę, że jesteś lepszy i silniejszy od innych, bo pozbyłeś się emocji. A także, że homoseksualizm jest słabością i że to nie jest twoje subiektywne odczucie, tylko czysto racjonalne stwierdzenie.
Skorodstawiłeś te tezy w taki sposób, to jak najbardziej podlegają dyskusji i niechęć do odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie mające znaczenie w tej kwestii może podważyć ich wiarygodność.
pan_hejter pisze:
Czyli 3 złote sprawiałoby że złamanie kodeksu jest opłacalne...
pan_hejter pisze:
No nwm jeżeli ktoś zabiłny za 3 zł 36mln ludzi co już nawet nie mówiąc o moralności jest głupie i ekonomicznie nieopłacalne. To zwykły stosunek homoseksualny jest... Czymś małym przy takiej okazji.
pan_hejter pisze:
Zresztą ten twój kod jest konstruktem skrajnie emocjonalnym, i nie ma racjonalnego potwierdzenia. Więc przestrzegając go nie jesteś Racjonalistom.
pan_hejter pisze:
Zresztą ten twój kod jest konstruktem skrajnie emocjonalnym, i nie ma racjonalnego potwierdzenia. Więc przestrzegając go nie jesteś Racjonalistom.
Mijak pisze:
A to już całkiem sensowny zarzut i podpisuję się pod nim, nawet jeśli jest zakończony błendem ortograficznym.
Mijak pisze:
Kodeks jest praktyczny i służy takiemu celowi, żebyś mógł wyrażać swoje granice.
Ale samo istnienie tych granic dowodzi, że myślisz w sposób równie nieracjonalny, co ci wszyscy przeciętni ludzie, którymi tak gardzisz.
pan_hejter pisze:
Tak ale nie masz żadnego logicznego przeciwskazania przed homoseksualizmem poza swoim kodeksem co sprawia że kodeks jest oparty na nielogicznych emocjonalnych filarach takich jak pociąg seksualny czy uprzedzenia. Nie chodzi mi o logike jego istnienia tylko logike jego budiwy.
Mijak pisze:
Dobra, zanim gównoburza rozpęta się na całego, niech Richyard przeczyta 14 punkt zaktualizowanego dziś rano regulaminu grupy.
A teraz niech jednoznacznie określi, czy twierdzenie "stosunek homoseksualny to słabość" należy do kategorii "odczucie", czy "przekonanie".
Jeśli to pierwsze - dyskusję można zakończyć już teraz.
Ale jeśli to drugie... Szykujcie parasole i miejcie w pogotowiu banhammery, bo sraka będzie się lać z niebios gęsto.
Richyard pisze:
Musi być odpowiednio wysoka dla mnie, żebym złamał swój kod.
gelo1238 pisze:
A więc odchodzi z banem na swoje własne życzenie.
Trochę mi z tym przykro, bo uważam, że zarówno on, jak i Richyard mogliby się jeszcze ogarnąć, gdybyście byli dla nich bardziej wyrozumiali.
Ale trudno. Do wyrozumiałości nie można nikogo zmuszać.
Regulamin Grup Jeja pisze:
Założyciel grupy tematycznej:
(...)
4) ma prawo usuwać z grupy dowolnie wybranych członków bez podania przyczyny
Mijak pisze:
Nie były wymierzone celowo przeciwko tobie. Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że to hejter zasłuży na bana, zrzucając winę na ciebie, a ty się dostosujesz. Ale stało się inaczej.
A wcześniej nie reagowałem, bo nie byłem w stanie wskazać, który z was był bardziej winny. I nie zamierzałem udawać, że jest inaczej. Więc musiałem wymyślić coś innego, żeby uspokoić sytuację.
Richyard pisze:
Nieee, wcale nie byłeś w stanie wskazać, kto komu groził. Wcale nie byłeś w stanie stwierdzić, kto kogo obrażał, a kto siedział cicho...
Wiesz co, po prostu przestań. Jesteś żałosny i jeżeli masz zamiar kontynuować pisanie tych bredni, to po prostu zamilcz.
gelo1238 pisze:
Jeśli tak stawiasz sprawę, to zawsze możesz dostać kolejnego bana, tym razem na dłużej.
AdvBioSys pisze:
Gelo spadł z rowerka.
A ty, richyard, mógłbyś przestać płakać nad tym jaki do admin niesprawiedliwy.