Podpunkt 2 zmodyfikowałem
Mijak pisze:
9) Działanie na niekorzyść grupy nie zawsze da się odnieść bezpośrednio do regulaminu, ale to nie znaczy, że będzie ono bezkarne.
Każdy moderator ma prawo wymierzyć ostrzeżenie lub bana za dowolne zachowanie, które uzna za szkodliwe dla grupy.
Jeśli jednak co najmniej dwóch innych moderatorów lub właściciel uzna, że kara była niesłuszna, mają prawo ją całkowicie lub częściowo unieważnić.
Oskarżenia o nadużywanie władzy i zbyt częste wymierzanie kar, które zostają później uznane za niesłuszne, może być podstawą do odebrania moderatorowi tego stanowiska.
Myślę, że jest to dobry podpunkt, acz mam pewne wątpliwości do do zaznaczonego podpunktu.
Bo wydaje mi się oczywiste, że jeśli jakiś moderator będzie nadużywał władzy to poniesie z tego powodu konsekwencje. Myślę, że specjalne zaznaczanie tego w regulaminie sprawi, że problematyczni członkowie grupy będą wykorzystywali to do tego, żeby za każdym razem oskarżać moderatora o nadużycie.
Patrz - Naczelny, który niezależnie co by hejter nie zrobił oskarża go o nadużycie. Choćby było to zgłoszenie do administracji jeja, do którego ma prawo nawet jako nie-moderator.
Mijak pisze:
Zostaje jeszcze problem wykreślonego wcześniej z regulaminu punktu o trollkontach.
10) Może się zdarzyć, że niektórzy użytkownicy będą mieć na grupie kilka różnych kont.
Wystąpienie takiej sytuacji i ukrywanie tego faktu przed pozostałymi członkami grupy samo w sobie nie jest wystarczającym powodem do bana, ale dowody lub uzasadnione podejrzenie tego typu działań mogą być powodem surowszych kar za inne przewinienia lub odebraniem prawa do udziału w demokratycznych głosowaniach.
Wydaje mi się, że osobny podpunkt o multikontach jest niepotrzebny, ponieważ tak długo jak te multikonta zachowują się ok - wszystko jest ok.
A jak zachowują się nie-ok to jest nie-ok.
W sensie - w stosunku do multikont w praktyce powinno się stosować po prostu te same zasady, co w stosunku do kont zwykłych.
Jeśli ktoś zamierza mieć multikonto to na swoje własne ryzyko. Jeśli nie planuje mącić to nie ma powodu w świetle regulaminu żeby coś się stało, a jeśli planuje - to inne punkty regulaminu już na to wskazują.
Mijak pisze:
Jednym z głównych zarzutów hejtera wobec mnie było ukrywanie pewnych informacji na temat niektórych członków grupy, co moim zdaniem nie jest niczym złym. Dobrze byłoby, gdyby ta kwestia
Kwestia...
Jeśli chodzi o mnie prywatnie to uważam, że nie masz obowiązku dzielić się z grupą takimi rzeczami. Ale to moja prywatna opinia i nie chcę jej wygłaszać w majestacie właściciela, ani jako cokolwiek, co ma moc prawodawczą na tej grupie.
Mijak pisze:
11) Moderatorzy mają prawo, ale nie mają obowiązku udostępniać treści swoich prywatnych rozmów ani pozyskanych tam poufnych informacji innym moderatorom ani właścicielowi grupy, nawet jeśli dotyczą one bezpośrednio sytuacji na grupie.
Przyznam, że nie do końca rozumiem idee tego podpunktu, ale nie widzę przeszkód żeby go dodać.
Mijak pisze:
12) Celowe marnowanie czasu członków grupy poprzez prowokowanie niepotrzebnych i gorszących dyskusji nie jest tutaj tolerowane, ale czasem ciężko jest odróżnić kontrowersyjne poglądy i nietypowy tok myślenia od złośliwej zabawy cudzym kosztem, więc należy bardzo ostrożnie podchodzić do karania za takie praktyki.
Moim zdaniem poruszenie tej kwestii jest super.
Choć chyba ująłbym to jakoś tak:
Celowe marnowanie czasu członków grupy poprzez prowokowanie niepotrzebnych i gorszących dyskusji nie jest tutaj tolerowane, ale czasem ciężko jest odróżnić kontrowersyjne poglądy i nietypowy tok myślenia od złośliwej zabawy cudzym kosztem. Należy więc z jednej strony ostrożnie podchodzić do karania za takie praktyki, a z drugiej strony starać się w takich newralgicznych dyskusjach być szczególnie jednoznacznym.
No chyba, że idea była taka, żeby to było skierowane do moderatorów. Wtedy też ok
Po prostu mam z tyłu głowy tę ostatnią dyskusję z Naczelnym i jego chwytanie się brzytwy, żeby cokolwiek dla siebie ugrać i już miałem przed oczami.