Jakim

Właśnie, jaki to PBF?

Chyba wczesny Nazaris

Pierwszy nazaris

Mój Klan Słonobrodych, a hejter grał jakimiś nieumarłymi

Było, minęło.

To był sarkazm

Krasnoludy > trupy

Nazaris>Krasnoludy=trupy

Władco Awarów o imieniu Adam Endru Publiusz Korneliusz Wincenty Tacyt i nazwisku Witos Sześćsetny Fruktoza, to rozwięcejniżdwojenie jaźni wyrażone w tworzeniu od ch*ja nowych kont ma na celu uzyskanie jakiejś atencji, czy jak?

witam

Pobozny pisze:
witam

siemanko.

Wiem, że czepianie się o głupoty nie sprawia dobrego pierwszego wrażenia, ALE
witam to zwrot używany przez gospodarzy, którzy witają gości. Nie synonim "dzień dobry" bądź "cześć"

Terve towarzysze.
(Asie wyróżniałam łoooo)

cześć

Czy tylko mnie w Baturaju irytuje zakrawająca i arogancje zbytnia pewność siebie w prawidłowości przedstawianych poglądów?

Chociaż nwm czy sam jej nie przedstawiam czasem.

Każdy z nas czasem bywa arogancki :)

Czasem? Jakbym siebie nie znał. Ostatnio doszedłem do wniosku, że nawet w empati jestem arogancki.

Tak ale często pisze coś w stylu

"Tak jest"

"Już pisałem, że tak jest"

Będziesz się pruł o skróty myślowe? Czy każdy według Ciebie zawsze musi pisać "według mnie"? Bo według mnie nie. Bo kiedy się często gdzieś udzielasz, to chcesz pisać krótko i zwięźle, bo to męczące.

Nie wiem, czy czytałeś opis mojego profilu, ale ja zawsze dopuszczam możliwość, że się mylę. I kiedy rozmawiam z kimś, np na Jeja, o czymś poważnym (a nawet niekoniecznie poważnym), to zanim zacznę konstruować argumenty na swoje stanowisko zadaję sobie pytanie: "czy to on może mieć rację?" i staram się znaleźć prawidłowość w jego argumentach, jakby były moimi.

Już więcej niż raz dzięki temu zmieniłem zdanie na jakiś temat w trakcie dyskusji na Jeja.
Nadal uważasz, że jestem zbyt pewny siebie w swoich poglądach?

Baturaj pisze:
Będziesz się pruł o skróty myślowe? Czy każdy według Ciebie zawsze musi pisać "według mnie"? Bo według mnie nie. Bo kiedy się często gdzieś udzielasz, to chcesz pisać krótko i zwięźle, bo to męczące.

moim zdaniem w dobrym guście jest pisać to regularnie.
Chyba, że temat jest luźny, albo spór pozorny.

Ale im bardziej dyskusja nabiera rumieńców tym ważniejsze jest precyzyjne wskazywanie swoich myśli.

A co do irytacji - w kontekście całości Baturaja to nie uważam go za aroganckiego.
Tak samo jak zresztą Hejtera.
A w kontekście pojedynczych wypowiedzi to zwykle piszę co mi przeszkadza.

Zwykle to jest argument w formie szydery. No ale było nie było argumenty w formie szydery mają na celu zirytowanie oponenta i wskazanie swojej wyższości soooooł...

Jak mówił Richyard wyklęty dyskusja nie może być zawsze przyjemna. W końcu to forma konfrontacji, czasem się przegrywa, a czasem ponoszą emocje

Nie czuję się już na siłach do bycia właścicielem grupy, ale nadal zamierzam być tu w miarę aktywny i wspierać Gońca jako moderator.
I moją uwagę zwróciła ostatnio taka jedna rzecz głoszona przez Chupacabrę, a mianowicie - twierdzenie, że doświadczył w życiu czegoś, co sprawia, że istnienie sfery duchowej jest dla niego nie kwestią wiary, tylko czymś w 100% pewnym i potwierdzonym.
Co jest sytuacją kłopotliwą biorąc pod uwagę regulamin grupy i w ogóle zasady prowadzenia dyskusji. Ale postaram się wyjaśnić, jak moim zdaniem powinno to działać.
Bo z jednej strony - nie ma obowiązku relacjonować innym członkom grupy najbardziej prywatnych i osobistych wydarzeń ze swojego życia, nawet jeśli w dużej mierze wpłynęły na światopogląd.
Z drugiej strony - jeśli ktoś mówi, że ma na coś dowody, ale nie chce ich przedstawić, to podczas dyskusji należy go traktować tak, jakby żadnych dowodów nie miał. Zwłaszcza gdy z wielkim przekonaniem głosi coś kontrowersyjnego.
Co więcej, taka postawa może wywołać różne nieprzyjemne oskarżenia w stylu "miałeś omamy, więc masz jakieś zaburzenia psychiczne, w dodatku przyjąłeś te omamy bezkrytycznie za prawdę, więc do tego jesteś naiwny".

Więc ten. Jako moderator proszę, żeby unikać takich oskarżeń, bo prowadzi to tylko do gównoburzy.
Ale też byłoby miło gdyby nie używano retoryki w stylu "mógłbym udowodnić, ale nie chcę". Jeśli ktoś nie chce się zabrać do jakiegoś tematu w sposób umożliwiający merytoryczną dyskusję, to nie powinien się na niego w ogóle wypowiadać. Jeśli nie chcesz się dzielić tym co wiesz, to najlepiej w ogóle nie wspominaj o tym, że wiesz.

Ale jeśli chupacabra jednak zechce się z nami podzielić tymi doświadczeniami i uzasadnić, w jaki sposób dają mu aż taką pewność - to już zakładam na to (i nie tylko na to) odpowiedni temat.

Mijak pisze:
Bo z jednej strony - nie ma obowiązku relacjonować innym członkom grupy najbardziej prywatnych i osobistych wydarzeń ze swojego życia, nawet jeśli w dużej mierze wpłynęły na światopogląd.

Nie znam Chupy osobiście, ale po stanowisku jakim prezentuje na Jeja i które sam podkreśla, nie zdziwiłbym się, gdyby powiedział że gówno nam do jego życia prywatnego i te dywagacje możemy rozbić o kant dupy.

Naczelnik pisze:
Nie znam Chupy osobiście, ale po stanowisku jakim prezentuje na Jeja i które sam podkreśla, nie zdziwiłbym się, gdyby powiedział że gówno nam do jego życia prywatnego i te dywagacje możemy rozbić o kant dupy.

Te dywagacje urosły do takich rozmiarów że kant mojej dupy może nie wytrzymać.

Ooj, chyba żem za dużo chlapnął. Zdarza się, wszak jeszcze ani razu nie wlazłem tu na trzeźwo.
Mijak, niegłupi z Ciebie człek. Z Twojego punktu widzenia jest to jak najbardziej racjonalna postawa. Rozumiem też ciekawość, albowiem to rzecz ludzka.

Naczelnik pisze:
nie zdziwiłbym się, gdyby powiedział że gówno nam do jego życia prywatnego i te dywagacje możemy rozbić o kant dupy.

Haa... W samo sedno, towarzyszu :P Aczkolwiek nie mam prawa zabraniać nikomu dywagacji. Może jestem je**ięty, kto wie?

chupacabra001 pisze:
Ooj, chyba żem za dużo chlapnął. Zdarza się, wszak jeszcze ani razu nie wlazłem tu na trzeźwo.

To nie świadczy o tobie za dobrze, nie rozumiem czemu się tym chwalisz?

On tylko nas o tym informuje

pan_hejter pisze:
To nie świadczy o tobie za dobrze, nie rozumiem czemu się tym chwalisz?

Hej! To chyba ty byłeś tą osobą która kiedyś się na Jeja chwaliła że wstąpiła całkowicie naje**na do sklepu ze znajomymi po żelki, czy coś. Ciekawa historia, propsuję.

> Wstąp po żelki po 3 piwach

> Bądź totalnie naje**ny

No po prostu alkoholowa degradacja marzeń.

Skoro jest i Naczelny, musi być odrobina kontrowersji. Pamiętacie tę sytuację, gdy po jednej z afer z różnymi twarzami Władcy Awarów Tomek Problem wysnuł teorię, że Mors to Władca?

Znalazłem trochę możliwej argumentacji.

- Tacyt1025 jak wiemy, jest prawdopodobnie jednym z profili Władcy Awarów. Na początek przesłanki o tym świadczące:
a) Postać Tadeusza Kotarbińskiego jest, jak mi się wydaje, stosunkowo mało rozchwytywana na Jeja. Jak mniemam, o Kotarbińskim pisali (tak wywnioskowałem) jedynie Władca w wielu swoich twarzach (tj. kontach) oraz Tacyt.
b) Sama skłonność do tworzenia nowych kont tego użytkownika wydaje się jedną z przesłanek.
c) Władca Awarów interesuje się historią i to rozchwytuje, Tacyt też.
d) Pod profilem Tacyta spytałem się niegdyś czy jest Morsem czy Władcą, odpowiedział dość tajemniczo abym sam to wywnioskował. Wymijająca odpowiedź to jedna z przesłanek.

- Tacyt1025 to login nawiązujący do historii Cesarstwa Rzymskiego. Mors na swoim profilu ma dużo nawiązań (włącznie z samym avatarem) do Cesarstwa Rzymskiego.

- Wymijająca odpowiedź Tacyta w pierwszym argumencie może sugerować że pytanie "Jesteś Morsem czy Władcą" wcale nie sugeruje opcji, że nie może być Morsem i Władcą jednocześnie, a nawet daje do myślenia w człowieku określającym się jako nie sam Władca i nie sam Mors.

- Władca podczas wyjaśniania się ze swoich innych kont na Zderzaczu określił się jako 13-latek. Mors również określił się jako 13-latek, również na Zderzaczu.

- Argument koronny, który łączy inne: Baturaj w jednym ze swoich postów określił że Władca sam mu pisał, czyim jest kontem (to znaczy ma jeszcze "inne konto", wie kim jest co można interpetować różnie ale po formie tekstu skłaniam się w tym co podaję). Samo twierdzenie że Władca jest czyimś kontem a coś nie jest kontem Władcy może sugerować, że Władcą jest jeszcze ktoś bardziej rozpoznawalny. Mors?

Co jak co ale nie przypominam sobie abym coś takiego Baturajowi pisał.

Naczelnik pisze:
Skoro jest i Naczelny, musi być odrobina kontrowersji. Pamiętacie tę sytuację, gdy po jednej z afer z różnymi twarzami Władcy Awarów Tomek Problem wysnuł teorię, że Mors to Władca?

Znalazłem trochę możliwej argumentacji.

- Tacyt1025 jak wiemy, jest prawdopodobnie jednym z profili Władcy Awarów. Na początek przesłanki o tym świadczące:
a) Postać Tadeusza Kotarbińskiego jest, jak mi się wydaje, stosunkowo mało rozchwytywana na Jeja. Jak mniemam, o Kotarbińskim pisali (tak wywnioskowałem) jedynie Władca w wielu swoich twarzach (tj. kontach) oraz Tacyt.
b) Sama skłonność do tworzenia nowych kont tego użytkownika wydaje się jedną z przesłanek.
c) Władca Awarów interesuje się historią i to rozchwytuje, Tacyt też.
d) Pod profilem Tacyta spytałem się niegdyś czy jest Morsem czy Władcą, odpowiedział dość tajemniczo abym sam to wywnioskował. Wymijająca odpowiedź to jedna z przesłanek.

- Tacyt1025 to login nawiązujący do historii Cesarstwa Rzymskiego. Mors na swoim profilu ma dużo nawiązań (włącznie z samym avatarem) do Cesarstwa Rzymskiego.

- Wymijająca odpowiedź Tacyta w pierwszym argumencie może sugerować że pytanie "Jesteś Morsem czy Władcą" wcale nie sugeruje opcji, że nie może być Morsem i Władcą jednocześnie, a nawet daje do myślenia w człowieku określającym się jako nie sam Władca i nie sam Mors.

- Władca podczas wyjaśniania się ze swoich innych kont na Zderzaczu określił się jako 13-latek. Mors również określił się jako 13-latek, również na Zderzaczu.

- Argument koronny, który łączy inne: Baturaj w jednym ze swoich postów określił że Władca sam mu pisał, czyim jest kontem (to znaczy ma jeszcze "inne konto", wie kim jest co można interpetować różnie ale po formie tekstu skłaniam się w tym co podaję). Samo twierdzenie że Władca jest czyimś kontem a coś nie jest kontem Władcy może sugerować, że Władcą jest jeszcze ktoś bardziej rozpoznawalny. Mors?

Materiały, jakimi się posłużyłem.

Deklaracja Baturaja (można poszukać jego post).

Władca (Adam600) o Kotarbińskim.

Tacyt o Kotarbińskim.

Profil Morsa i data urodzenia.

Władca o swoim wieku (można poszukać jego post).

Ja też lubię Kotarbińskiego, mimo iż jest komuchem. Był, bo umarł.

O huy kolejne multikonto

WladcaAwarow pisze:
O huy kolejne multikonto

To było oczekiwane, że teraz ktoś będzie trąbić o Kotarbińskim jako reakcja. Co innego gdy ktoś tego Kotarbińskiego do wszystkich worków sam z siebie wrzucał, np. taki Władca.

O żesz xDDD

Proszę, daje wam tu wszystkie moje multikonta. Tak czy siak mnie tu nie będzie, więc co mi szkodzi:

Hermit
Mimir
MrEmce
MorsZDigeridoo
MyDlina

A z Władcą nie mam w sumie nic wspólnego

edit: i kiedyś miałem jeszcze Sokrates_

MorsZFletem pisze:

A z Władcą nie mam w sumie nic wspólnego

Dokładnie to napisałbym gdybym chciał, żeby ludzie myśleli że nie jestem Władcą mimo bycia nim.

Nie mam pomysłu, co innego miałbym napisać

Coś co wie tylko władca. A nie... To tak nie działa.

Coś co wiedzą wszyscy, tylko nie Władca. To by zadziałało. Ale chyba nie ma nic takiego.

Łatwiej udowodnić, że ktoś jest czyimś multikontem, anieżeli, że nim nie jest.

Naczelnik pisze:
Skoro jest i Naczelny, musi być odrobina kontrowersji. Pamiętacie tę sytuację, gdy po jednej z afer z różnymi twarzami Władcy Awarów Tomek Problem wysnuł teorię, że Mors to Władca?

Znalazłem trochę możliwej argumentacji.

- Tacyt1025 jak wiemy, jest prawdopodobnie jednym z profili Władcy Awarów. Na początek przesłanki o tym świadczące:
a) Postać Tadeusza Kotarbińskiego jest, jak mi się wydaje, stosunkowo mało rozchwytywana na Jeja. Jak mniemam, o Kotarbińskim pisali (tak wywnioskowałem) jedynie Władca w wielu swoich twarzach (tj. kontach) oraz Tacyt.
b) Sama skłonność do tworzenia nowych kont tego użytkownika wydaje się jedną z przesłanek.
c) Władca Awarów interesuje się historią i to rozchwytuje, Tacyt też.
d) Pod profilem Tacyta spytałem się niegdyś czy jest Morsem czy Władcą, odpowiedział dość tajemniczo abym sam to wywnioskował. Wymijająca odpowiedź to jedna z przesłanek.

- Tacyt1025 to login nawiązujący do historii Cesarstwa Rzymskiego. Mors na swoim profilu ma dużo nawiązań (włącznie z samym avatarem) do Cesarstwa Rzymskiego.

- Wymijająca odpowiedź Tacyta w pierwszym argumencie może sugerować że pytanie "Jesteś Morsem czy Władcą" wcale nie sugeruje opcji, że nie może być Morsem i Władcą jednocześnie, a nawet daje do myślenia w człowieku określającym się jako nie sam Władca i nie sam Mors.

- Władca podczas wyjaśniania się ze swoich innych kont na Zderzaczu określił się jako 13-latek. Mors również określił się jako 13-latek, również na Zderzaczu.

- Argument koronny, który łączy inne: Baturaj w jednym ze swoich postów określił że Władca sam mu pisał, czyim jest kontem (to znaczy ma jeszcze "inne konto", wie kim jest co można interpetować różnie ale po formie tekstu skłaniam się w tym co podaję). Samo twierdzenie że Władca jest czyimś kontem a coś nie jest kontem Władcy może sugerować, że Władcą jest jeszcze ktoś bardziej rozpoznawalny. Mors?

- Tacyt pod swoim profilem pisze, że lubi tworzyć światy fantastyczne.

- Jako MrEmce Mors powiedział że nie miał tu wcześniej konta, a miał między innymi konto Hermit. Jako Mimir podawał fałszywą w stosunku do obecnej datę urodzenia. Władca też tworzył konta o dość podobnych zainteresowaniach i różnych danych jeśli chodzi o określanie się (np. data urodzenia). A jeśli Mors skłamał w tamtej sprawie, to dlaczego nie mógłby kłamać tutaj?

Materiał.

Profil MrEmce.

Profil Tacyta.

Profil Mimira.

Witam, widzę, że Karachan znów bierze się za odkrywanie czyjejś tożsamości.

Ja się zastanawiam po chooj wam te multikonta? Nie macie nic lepszego do roboty?

Dzień dobry i miłego weekendu

Konta te zakladalem, kiedy myslalem, ze danie starszej dary urodzenia uczyni moje wypowiedzi bardziej powaznymi. Stad rozbieznosc. Jako mremce widzialo mi sie, ze zaczne po prostu od poczatku. Dziecinna proba zdobycia uwagi na rozne sposoby, tyle

Nie byly to, richyardzie, konta trollowe. To mialy byc moje normalne konta. Nigdy nie zalozylem zadnego trollkonta

Caly czas utrzymujex ze z wladca nie mam nc wspólnie

Btw po co mialbym jako wladca tworzyc jeszcze jedna grupe dyskusyjna, skoro sam mialem calkiem dobrze prosperujaca?

W sensie wladca mial wtedy jejowy klub racjonalistow, ktory utrzymywal wysoka aktywnosc

MorsZFletem pisze:
Caly czas utrzymujex ze z wladca nie mam nc wspólnie

Jedyne co mógłbyś zrobić, to podje**ć go adminowi aby sprawdził jego wszystkie konta i zobaczył o co chodzi. Wtedy to się wyjaśnie, ale nie wiem czy takie donosicielstwo jest dobre. Chociaż nie wiem czy takie coś mu się nie należy za posłanie w ch*j merytorycznej wartości postów Grupy Racjonalistów.

Donos to najwyższa forma dojrzałości społecznej.

Nie zalezy mi jakos specjalnie

Richyard pisze:
Ciebie mogę zabić

Nie zabijesz

Ja bym to rozwiązał tak, jak wtedy z hejterem. Czyli - uspokoić się obaj, a kto od tego momentu pierwszy zacznie obrażać drugą stronę, ten dostaje bana lub warna.
Ale tamten pomysł nie wszystkim się spodobał i już nie jestem właścicielem grupy... Więc to tylko taka propozycja.

Namawianie do samobójstwa i życzenie komuś śmierci jest złe.
Ale brak oporów przed kradzieżą również jest czymś złym.
Można się bawić w dyskusję na temat tego, co jest gorsze - ale takie dyskusje na forum są tylko dla tych, którzy potrafią krytykować cudzą postawę bez bezpośredniego obrażania tej osoby.
A jak chcecie się naparzać z publicznością, to proponuję discorda, gdzie Bożydar nie będzie usuwał waszych wiadomości, nie da wam bana i nie narobicie kłopotów reszcie grupy.

Nie pisałem że życze mu śmierci.
Po prostu lepiej nie być złodziejem, a jako iż on nie chce się zmienić (tak zakładam) to rozwiązaniem jest nieistnienie.