Temat edytowany przez MorsZDidgeridoo - 1 maja 2018, 15:28
Krzyniu pisze:
Rhor to dzban lub troll tak dobry, że nikt na to nawet nie wpadł.
Krzyniu pisze:
Rhor to dzban lub troll tak dobry, że nikt na to nawet nie wpadł.
Krzyniu pisze:
Darcus z kolei mnie irytuje, bo naukowym stylem pisze pierdoły i ludzie mu wierzą, jest w tym dobry. A to że mnie zablokował bo kiedyś powiedziałem to publicznie to inna sprawa :V
Naczelny pisze:
Według mnie nie pisze większych bzdur niż spora liczba użytkowników Jeja. Jego rozważania na temat fizyki są godne stylu akademickiego, bym stwierdził.
WladcaAwarow pisze:
Jakoś ostatnio go często krytykowałeś
Mijak pisze:Ja jej wprawdzie nie widzę, ale jak o niej wspomniałeś to wydaje mi się uzasadniona.
Ja tu widzę typową obsesję typu love/hate.
MorsZDidgeridoo pisze:
Jedyny ku*wa temat do dyskusji o ibnych czlonkach grupy
Naczelny pisze:
A nie może być inni członkowie tej grupy + darcus? Darcus liczy się za stu aktywnych członków Jeja i jeszcze stu pięćdziesięciu w rezerwach! Mentalnie jest w tej grupie. Energia darcusa emanuje na każdy obszar Jeja.
Mijak pisze:Prawie wyplułem brzoskwinie. Całe szczęście zdążyłem ją przełknąć
Darcus is love
Darcus is life
(...)
Poczułem coś, to była wszechogarniająca energia Darcusa.
MorsZDidgeridoo pisze:
Nie ku*wa o darcusie nie gadamy
Mijak pisze:
jest większy od badziągów Darcusa
WladcaAwarow pisze:
Według mnie powinno być max 2mld ludzi
WladcaAwarow pisze:
Ludzkość niszczy tą planetę-to po pierwsze.
WladcaAwarow pisze:
Po drugie-według mnie o wiele lepsze jest utrzymanie określonej liczby ludności na wysokim poziomie życia niż mieć miliony głodujących i jeszcze więcej biednych
WladcaAwarow pisze:
Z wielką przyjemnością bym to zrobił. I tak większość istnień jest bezwartościowa a tych ludzi nie poznam.
WladcaAwarow pisze:
Poza tym jakoś aborcja wam nie przeszkadza a mniejsza liczba ludności już tak
WladcaAwarow pisze:
Jakbym już miał racjonalnie zabijać to ciebie, bo jak się zabije to nie będę mógł zabijać innych. Ale ja bym nie zabijał według mojej wizji. Nie pisałem że bym zabijał. Prawda, jakby ode mnie zależało to może kogoś bym zabił-patogonem czy czymś innym. Ale według mnie o wiele lepsze jest zarażenie ludzi bezpłodnością jak już. To o wiele bardziej humanitarne.
WladcaAwarow pisze:
Jeżeli chodzi o biedę to kiedyś było źle. W mojej wizij bieda byłaby likwidowana, nie jak kiedyś.
Mimo iż cenie sobie swoje życie byłbym skłonny wcisnąć ten guzik nawet jakbym sam umarł. Wolę być zapamiętany jako ktoś kto poświęcił wiekszość ludzkości aby ci co zostali mieli świetlaną przyszłość, niż kolejny przeciętny człowiek
WladcaAwarow pisze:
Według mnie zabicie zarodka i "pełnoprawnego" człowieka jest dobre, jeśli prowadzi do dobrego celu
WladcaAwarow pisze:
To co konieczne nie musi być moralne. To niemoralne w obecnym społeczenstwie ale może być dobre z dłuższej perspektywy
To w twoim języku mogę to nazwać "zło konieczne". Każdy urodzony ma prawo do życia ale są cele ważne i ważniejsze. Lepsze prosperowanie gatunku > życie 5mld ludzi. Dla was może być to złe ale jest to dobre z dalszej perspektywy.
WladcaAwarow pisze:
Co do moich rodziców i małych dzieci- małe dzieci tak. Gdybym musiał dla dobra ludzkości zrobiłbym to zapewne z wielkim bólem psychicznym ale jednak. A moich rodziców to nie za bardzo bym zabił, łączy mnie z nimi więź psychologiczna.
No chyba że sami by chcieli
WladcaAwarow pisze:
W mojej wizji nikt nie głoduje i każdy ma dach nad głową, bieda nie istnieje.
WladcaAwarow pisze:
A uważam że zabicie 3/4 ludzkości byłoby dobre dla 1/4 z prostego powodu. Mamy mniej ludzi do wykarmienia, większą przestrzeń życiową, mniejszą degradacje środowiska, więcej surowców mineralnych dla mniejszej liczby ludzi.
WladcaAwarow pisze:
Ale ważniejsze według mnie jest powstanie społeczeństwa inteligentnego, bez ubóstwa, gdzie każdy pełni swoją intelektualną bądź techniczną rolę.A więc.
Ludzie, nie oszukując się, zawsze będą zagrożeniem dla planety. A "po co zabijanie ludzi" może iść w drugą stronę: "po co komu 6mld ludzi". Uważam im mniej jest ludzi tym łatwiej jest nad nimi zapanować
WladcaAwarow pisze:
Jeżeli chodzi o degradacje środowiska. Będąc szczeryn uważam iż większość ludzi ma to w dupie. "To tylko jeden kubek" gdy wyrzucają kubek właśnie przez okno samochodu. Bardziej idiotyczni palą plastik, wyrzucają śmieci do lasu itp. Po prostu nigdy nie nauczysz tak dużej liczby ludzi troski o środowisko.
WladcaAwarow pisze:
W razie w
Analogia do pszczół według mnie była zrozumiała. Po prostu można to nazwać "aktywnym społeczeństwem obywatelskim" choć by chyba nie pasowało. Wolę używać jakieś analogii do owadów typu mrówki. Każdy w społeczeństwie po prostu pełni swoją funkcję i każdy korzysta z pracy innych a ci korzystają z twojej pracy. Społeczeństwo jest kolonią mrówek
Naczelny pisze:Wiem, że to nie ma większego znaczenia dla całej dyskusji, ale pozwolę się wtrącić:
Ngeny nie mają zbytniego znaczenia w kontekście psychologicznego rozwoju, także inteligencji - tylko każdy rodzi się z niezapisaną, czystą kartą informacji o sobie które może uzupełniać wedle własnego uznania?
CzarnyGoniec pisze:
Wiem, że to nie ma większego znaczenia dla całej dyskusji, ale pozwolę się wtrącić:
IQ jest determinowane genetycznie w około 50%, w około 25-30% jest determinowane środowiskowo, a reszta to czynniki dotychczas nieznane, bądź dotychczas nie dość dobrze udowodnione
AdvBioSys pisze:
"A poza tym, zarodka nie można jeszcze nazwać życiem."
Jest życiem.
Krzyniu pisze:
Rhor to dzban lub troll tak dobry, że nikt na to nawet nie wpadł.
Naczelny pisze:Kosslyn&Rosenberg "Psychologia poznawcza" oraz "Psychologia rozwoju człowieka w biegu życia" Trempały
Na czym opierasz swoje założenia?
WladcaAwarow pisze:Naczelnik używający filozofii.
Tia obalanie filozofią [...] "Filozoficznie ble ble ble"