Właściciel
Kuba
Były takie, również wiele "pięknych" swym wyglądem.
Michalros
Zauważyłeś go, siedział na pomoście.
Poszukał takiego sporego, ząbkowanego, który kozacko wygląda i odstrasza wrogów samą swoją obecnością.
Poszukał teraz czegoś na kształt scyzoryka, co byłoby proste, funkcjonale i można by to łatwo ukryć.
Właściciel
Kuba
Scyzoryk szwajcarski.
To teraz ruszył w poszukiwaniu rewolwerów, a dokładnie pary identycznych.
Właściciel
Broń występowała pojedynczo (z racji tego, że zabrałeś broń ktoś musiał zabrać taką samą z magazynu i ją zastąpić), więc lepiej szukać takich w magazynie.
//Jakby co, to on tylko sprawdza, jeszcze nic nie zabiera.//
Udał się tam.
Właściciel
Magazyn jak magazyn, mnóstwo półek. I na każdej z nich leżało kilka egzemplarzy przeróżnych broni.
To poszukał tego, co wcześniej.
Właściciel
Było mnóstwo rewolwerów, starych i nowych, z łatwością mogłeś wybrać sobie jakieś dwa z jednego, określonego modelu.
Właściciel
Był. W ok. 12-16 egzemplarzach.
Konto usunięte
Skierował się w jego stronę.
//I'm back, babe. <3 //
Właściciel
Michalros
Dotarłeś do niego, dopiero z bliska zauważyłeś, że obmywa sobie twarz. Niedaleko leżała apteczka.
Konto usunięte
-Jak tam?
Oparł się o pomost.
Zabrał dwa, potem nóż, scyzoryk i poszukał M4.
Właściciel
Michalros
-Załatwiam sprawę z kilkoma ranami na twarzy.
Kuba
Było, obok skrzynia z różnymi dodatkami.
Wziął broń i przejrzał dodatki.
Właściciel
Tłumiki, powiększone magazynki, celowniki i granatniki, bagnety.
Ostatniego się nie poleca ze względu na brak "ki".
Zabrał jakiś lepszy celownik i podłączył go. Do tego podczepił pod lufą granatnik.
Właściciel
Kuba
Zrobiłeś to.
Michalros
-Ta. I jak ci się tutaj podoba?
Poszukał jeszcze amunicji do rewolwerów, karabinu i dodatkowych granatów.
Właściciel
Kuba
Były. Granaty możesz sobie wybrać jakie.
Wziął więc zapas amunicji do każdego typu broni palnej, jaką miał przy sobie i sprawdził jakie są tu granaty.
Właściciel
Kuba
Granaty dymne, hukowo-błyskowe, IEM, zapalające, przeciwpancerne, obronne.
Jeśli mógł to zabrał po sztuce każdego plus dodatkowe trzy odłamkowe.
Zabrał to wszystko do swojego domku i zostawił tam granaty, karabin i nadwyżkę amunicji. Raczej nikt nie będzie na tyle głupi, żeby mu to ukraść. Gdy już to odłożył, przeszedł się po bazie, chcąc dowiedzieć się czegoś więcej, głównie o systemach obronnych.
Właściciel
Kuba
Jeżeli były, to na pewno ukryte.
W takim razie zaczął szukać Jacka.
Właściciel
Siedział na pomoście, niedaleko niego stał Joshua.
Jeśli rozmawiali, to odszedł. Jeśli nie to wręcz przeciwnie, podszedł do nich.
Właściciel
Kuba
///Ciężko stwierdzić.
//Czyli mogę nic nie pisać i czekać na Kuca?//
Właściciel
///Możesz, albo możesz porozmawiać z Luisem :P
Miał dość czekania i ruszył szukać Luisa.
Właściciel
Kuba
Znalazłeś go bliżej dżungli, siedział przy jakimś urządzeniu.
Podszedł, lecz nie odezwał się, by nie przeszkadzać mu w pracy.
Właściciel
Kuba
Okazało się, że grzebał przy jakiejś radiostacji.
Właściciel
Ten nie zamierzał skończyć, chociaż zauważyłeś, że tylko trzyma narzędzia. Dopiero po chwili odpowiedział:
-Zamierzasz o coś spytać?
- Ta, chodzi głównie o to, że nudzę się jak cholera i wybrałbym się na jakąś misję.
Właściciel
-Obecnie możemy udać się tylko na patrol.
- W sensie, że wokół bazy?
- Lepsze to, niż się nudzić.