Właściciel
Udało ci się do niego dostać, walczył za pomocą Glock'a 19, a jego karabin leżał przy jednym z dinozaurów.
Ostrzeliwywuje wszystkie welociraptory
Właściciel
Padły dwa, podczas gdy jeden wyciągnął w większą grupkę Brada.
Ten nie zamierzał się poddać i wysadził minę przeciwpiechotną, zabijając 5 (połowę) pozostałych Welociraptorów.
Nie przestaje ich ostrzeliwywać
Właściciel
Po kolejnej jednostronnej strzelaninie padły wszystkie, Greg ciężko opadł na nogi.
Zaczął rozglądać się wokoło dobijając wszelkie niedobitki dinozaurów
Właściciel
Greg skrył twarz w dłoniach, a Aleksiej dłonią wskazał ci, żeby nie pytać.
Kiwnął głową do Aleksieja i podszedł do niego
-Cholera-
Szepnął po czym usiadł na piasku
Właściciel
Aleksiej usiadł przy tobie, również niesłyszalnym dla innych szeptem zwrócił się do ciebie.
-Greg może popaść w depresję, stracił wielu dobrych ludzi i nie mógł temu zaradzić.
-Tego się właśnie obawiam-
Szepnął takim samym głosem jak Aleksiej
Właściciel
Aleksiej pokiwał głową i zamilkł.
Zaczął przyglądać się zmarłym aby ich zindetyfikować
Podszedł do Aleksieja i szepnął:
-Co teraz?-
Właściciel
Po dziesięciu minutach Greg zarządził pogrzebanie zmarłych.
A więc zaczął ich grzebać, uprzednio biorąc ich nieśmiertelniki czy co tam mają
Właściciel
Zabrałeś 10 nieśmiertelników i tylu pogrzebałeś, reszta również się przy tym uwijała.
Właściciel
Po półtorej godzinie wszyscy polegli zostali pogrzebani, Aleksiej stawiał drewniane krzyże.
Właściciel
Po kolejnej godzinie powstał w tym miejscu cmentarz. Niezbyt to pocieszające.
Właściciel
Greg wstał i ruszył w stronę dżungli.
-Idziemy.
Aleksiej nie wyglądał na pocieszonego kierunkiem wędrówki.
-Nie obawiasz się dżungli Greg?
-Jaka to różnica, czy zginę na plaży, czy wśród drzew?
Szepnął cicho do Aleksieja
-Chyba miałeś rację.-
Po czym zaczął iść za Gregiem
Właściciel
Aleksiej i reszta również się udało, bo co jak co, ale wyboru nie mieliście.
Idzie dalej z przygotowaną bronią
Właściciel
Im dalej w dżunglę, tym ciemnej i mroczniej, jednak nic, co wam zagraża.
Właściciel
Dotarliście do wejścia do jaskini.
Aleksiej wysunął się na przód.
-Możemy użyć jej jako kryjówki, o ile jest bezpieczna.
Powoli podszedł do wejścia jaskini celując
Właściciel
Aleksiej i trójka innych włączyła latarki i weszła do środka.
Właściciel
Jaskinia składała się z trzech gród i jednego korytarza.
Właściciel
-Obstawiamy groty i rozpalamy ognisko.
Właściciel
Aleksiej zabrał się za ognisko.
-Idź, przyprowadź Grega.
Właściciel
-Co? Dobra, chyba wiem o co chodzi. Idę.
Wszedł do jaskini.
Właściciel
Wszedłeś, reszta zrobiła to samo, 10 żołnierzy pilnowali wejścia.
Właściciel
Greg (za namowami Aleksieja) udał się z cywilami do najdalszej, a zarazem najbezpieczniejszej groty, reszta żołnierzy oparła się o ściany jaskini w poszczególnych miejscach, pilnując dróg do grot i wejścia.