Otchłań [Archiwum]

Temat edytowany przez Hookey - 20 lutego 2019, 06:03

Avatar
Konto usunięte
-Do zobaczenia.
Poszedł w stronę muru.

Avatar darcus
A faraon poszedł na miejsce spotkania, aby się rozejrzeć.

Avatar Omeg12
darcus

"Plac" najbardziej przypominała pusta przestrzeń pomiędzy namiotami w centralnej części obozu. Podłoże było dość płaskie i pozbawione cierni, więc powinno się nadawać do wszelkiego rodzaju ćwiczeń.


Killroy

Chyba zauważył kogoś przechadzającego się po blankach muru, ale ów jegomość wyraźnie nie zauważył jego, gdyż nawet na chwilę się nie zatrzymał. Wkrótce Nasim dotarł pod mur.

Avatar
Konto usunięte
Szuka jakichś pęknięć na murze.

Avatar Omeg12
Mur był wszędzie mniej lub bardziej popękany, choć niektóre miejsca były gorsze od innych.

Avatar
Konto usunięte
Wybrał najbardziej zniszczoną ścianę jaka była. Zaczął wydawać głośne kozie dźwięki, by strażnicy zaczęli patrzeć w dół.

Avatar Omeg12
Ktoś wyjrzał zza krawędzi muru.

Avatar
Konto usunięte
Krzyczy "Agarares Akbar" po czym się detonuje.

Avatar Omeg12
Zginął niemal natychmiast po detonacji

//Kontynuujesz w SS//

Avatar Omeg12
Nasim upadł na coś niezwykle twardego, obijając się przy tym dość porządnie.

Avatar
Konto usunięte
-Przyzwyczaję się do tych upadków.
Powiedział sam do siebie. Szuka twierdzy Agaresa.

Avatar Omeg12
Nie znalazł jej. Znalazł za to inną twierdzę - tą, którą niedawno spróbował wysadzić. Nasim stał bowiem na szczątkach obalonego eksplozją muru. Zrządzeniem losu odrodził się dokładnie tam, gdzie przed paroma chwilami zginął.

Avatar
Konto usunięte
Szuka czegoś ciekawego w ruinach zamku.

Avatar Omeg12
Znalazł trochę własnych szczątek, porozrzucanych tu i ówdzie. Jednak nie było mu dane długo szukać, gdyż zza gruzów wybiegło kilkoro ludzi w swego rodzaju mundurach wojskowych, trzymając w rękach bronie - i to nie jakieś włócznie czy halabardy, ale porządne karabiny.

Avatar
Konto usunięte
Idzie w ich kierunku.

Avatar Omeg12
Ledwo co mógł iść, ale na szczęście panowie w mundurach podeszli do niego.
- Co tutaj się do cholery stało? - Spytał się jeden z nich z wyrazem gniewu i zdziwienia na twarzy.

Avatar
Konto usunięte
//Dopiero teraz ogarnąłem, że to ja nie odpisałem,a nie Ty ;_;
-Śmierć, pożoga, zniszczenie-dzieło Agaresa i nie tylko jego...

Avatar Omeg12
- Agaresa? Niepotrzebnie tu przychodziłeś szumowino - wyraźnie wkurzony żołnierz zaczął podwijać rękawy. Pozostali również nie sprawiali wrażenia przyjaźnie nastawionych.

Avatar
Konto usunięte
-Masz ochotę na bijatykę, ok.
Też podwinął rękawy i przeszedł do pozycji bojowej.

Avatar Omeg12
Kilkoro przeciwników rzuciło się na niego z pięściami. Nasim był w stanie zablokować parę uderzeń, ale po chwili został i tak powalony na ziemię, a żołnierze z bicia przeszli na kopanie.

Avatar
Konto usunięte
Krzyczy "Allahu Akbar!"

Avatar Omeg12
Oprawcy zaczęli się przykładać jeszcze bardziej. Nasim poczuł w ustach słodki i nieco metaliczny smak krwi.

Avatar
Konto usunięte
-Pogódźcie się z porażką.

Avatar Omeg12
Jego oprawcy najwyraźniej nie chcieli się z ów porażką pogodzić, gdyż kopali go przez jeszcze pół minuty. Gdy przestali, Nasim praktycznie nie był w stanie się poruszyć.

Avatar
Konto usunięte
Patrzył na nich jak na biedne ofiary losu.
-Pomogło?

Avatar Omeg12
- Odrobinę. A teraz pozwól, że weźmiemy cię ze sobą.
Dwóch rosłych żołnierzy chwyciło Nasima za obite kończyny i podniosło do góry.

Avatar
Konto usunięte
-To gdzie się wybieramy?

Avatar Omeg12
- Na przesłuchania. Chętnie dowiedzielibyśmy się paru rzeczy.
Żołnierze zanieśli Nasima do nieco mniej zrujnowane części zamku, a konkretnie do jednej z wież. Następnie zaczęli schodzić schodami w dół.

Avatar
Konto usunięte
-Myślałem, że wpierw się pyta, a potem rani przesłuchiwanego, a wy zrobiliście zupełnie na odwrót.
Bolało go jak cholera, ale nie przejmował się bólem.

Avatar Omeg12
- To było głównie dla satysfakcji. I nie martw się, jeszcze nawet nie zaczęliśmy.
Zaczęli schodzić po schodach w dół

Avatar
Konto usunięte
-Rozumiem, że nawet jakbym wam powiedział wszystko co chcecie wiedzieć, i tak byście musieli się pobawić?

Avatar Omeg12
Odpowiedź nie padła.

Avatar
Konto usunięte
Czekał na przesłuchania.

Avatar Omeg12
Wnieśli go do jakiegoś tunelu, najprawdopodobniej części lochów. Nasim nie mógł się dowiedzieć na pewno, gdyż ze swojej pozycji niewiele widział poza sufitem. Po jakimś czasie dotarli do pomieszczenia, które sądząc po zwisających z sufitu łańcuchach było salą tortur.

Avatar
Konto usunięte
Milczał.

Avatar Omeg12
Żołnierze przykuli go przy jednej ze ścian i opuścili pomieszczenie, zamykając za sobą drzwi. Może chcieli go wziąć głodem, a może poszli po kata.

Avatar
Konto usunięte
Czekał.

Avatar Omeg12
Po bliżej nieokreślonym czasie drzwi do celi się otworzyły i do środka wszedł staroświecko odziany mężczyzna, a za nim dwóch kolejnych, w znanych już Nasimowi mundurach.

Avatar
Konto usunięte
Czekał.

Avatar Omeg12
- Witaj - starszy mężczyzna podszedł do niego i przemówił - Jestem mistrz Anai. Jak ci na imię?

Avatar
Konto usunięte
-Nasim Zul Faqar, po co to pytanie?

Avatar Omeg12
- Dla zasady. Z tego co wiem zniszczyłeś nasz zamek. Co cię zmotywowało do takiego postępku?

Avatar
Konto usunięte
-Szukałem nowego celu w życiu. Powiódł się.

Avatar Omeg12
- Za swój życiowy cel obrałeś sobie niszczenie naszej własności? Niezbyt to kreatywne.

Avatar
Konto usunięte
-W sumie to rozkaz Agaresa, ale jak już stawiać sobie cele to chociaż wykonalne.

Avatar Omeg12
- No i teraz rozmawiamy. Więc służysz Agaresowi. To interesujące, gdyż niewielu znanych nam ludzi obrało taką ścieżkę. W jaki sposób ten egocentryczny tyran przekonał cię do swej sprawy?

Avatar
Konto usunięte
-Po krótkiej rozmowie stwierdził, że mógłbym się bardzo przyczynić w pokonaniu Waszego Pana. W sumie nawet nie pytałem o nagrodę, bo chciałem po prostu wykonać zadanie.

Avatar Omeg12
- Pokonaniu naszego pana mówisz? - rozmówca zmierzył Nasima wzrokiem - A co, chowasz jakąś urazę za wydarzenia ze świata doczesnego?

Avatar
Konto usunięte
-Chodzi mi tylko o właściciela tej ruiny co była niedawno zamkiem. Nie o Chrystusa jeśli to miałeś na myśli...w sumie do waszego władcy nic nie mam.

Avatar Omeg12
- Więc postanowiłeś wysadzić naszą fortecę... bo nie miałeś nic lepszego do roboty? - starzec wyglądał na nieco skonfundowanego

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Hookey
Właściciel: Hookey
Grupa posiada 6114 postów, 22 tematów i 9 członków

Opcje grupy Plac budowy ...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Plac budowy [Na chwilę obecną]