Krewlod [Archiwum]

Temat edytowany przez Hookey - 20 lutego 2019, 06:04

Avatar Bilolus1
Uznał że całkowicie nie rozumie zasad jednak nadal obserwował i analizował wszystko co się działo . Może kiedyś też samemu spróbuje .

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Może kiedyś mi oddadzą... Zanim znów umrę.
Wyciąga noże i karty i podaje je facetowi, spuszczając wzrok.
Ktoś powiedział, że spojrzeniem można zabić. Wypróbuję to, ale jeszcze nie teraz.

Avatar Omeg12
Bilous

Najwyraźniej gra polegała na przeprowadzeniu wszystkich swoich pionków wokół planszy. Wyglądała na nieskomplikowaną, jednak gracze byli naprawdę skoncentrowani.


Abbei

Odebrał przedmioty i przekazał je jednemu z towarzyszy.
- Więc ustalone. Chodź, wsadzimy cię gdzieś - odwrócił się w kierunku karawany i zaczął tam iść

Avatar Bilolus1
Dał grze dojść do końca, póki co nie miał zamiaru się dołączać i tylko obserwował grę żeby czas mu szybciej leciał .

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Idzie za nim, w myślach obsypując go wszelkimi znanymi sobie obraźliwymi słowami, jednak powstrzymując się od jakiegokolwiek komentarza.
//dostanę plus do prawdomówności za to że powiedziałam co mam? xd

Avatar Omeg12
Bilous

Czas mijał dość szybko. Nagle rozległ się okrzyk:
- Hej! Chodźcie to zobaczyć!


Abbei

//Pod groźbą się nie liczy. Chcesz za to minus do odwagi?//

Razem doszli na miejsce. Pozostali członkowie karawany rzucali ciekawskie spojrzenia, ale poza tym zajmowali się swoimi sprawami.

Avatar Bilolus1
Wstał, rozejrzał się za owym Mongołem po czym do niego podbiegł .

- Coś nowego ?- rzucił pytaniem żeby zacząć rozmowę -.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
//nieważne ;-;
Rozgląda się nieco, zastanawiając się, czemu nie poczekała na inną karawanę.

Avatar Omeg12
Bilous

Wojownik tylko wskazał ręką na zachód. Coś na kształt burzy piaskowej stopniowo zasłaniało słońce.


Abbei

Jeden z mężczyzn pacnął ją w głowę
- Hej, wsiadasz do wozu, czy wolisz iść pieszo i się rozglądać?

Avatar Bilolus1
- Czyli nic dobrego nam to nie wróży..

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
- Zamyśliłam się, tak już miewam. - mówi, po czym wsiada.

Avatar Omeg12
Bilous

- Zdecydowanie nie - odezwał się stojący obok Ojun - Może będę w stanie to odbić. Nie wygląda na specjalnie dużą... choć jest dosyć intensywna.


Abbei

Wóz był kryty i ciągnięty przez dwa nienaturalnie duże konie. Po wejściu Alice spostrzegła, iż był załadowany niemal w całości drewnem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Mutowane konie i poryci ludzie, czego więcej chcieć od życia? A, to przecież nie życie...
Siedzi dłuższą chwilę cicho, aż w końcu przypomina się jej o pragnieniu.
- Mogę dostać trochę wody?

Avatar Bilolus1
- A co jeśli jest to powiązane z tym mrocznym głosem ?

Avatar Omeg12
Bilous

- Możliwe, aczkolwiek nie sądzę. Zacznijcie rozkładać namiot w razie czego.


Abbei

Jeden z podróżników zamyślił się, po czym rzucił jej bukłak.

Avatar Bilolus1
Wrócił więc do reszty Mongołów, jeśli ci nie przyszli wcześniej .

- Ojun kazał nam rozłożyć namiot .- stwierdził przygotowując rzecz którą niósł -.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Upija trochę wody z bukłaka, po czym ziewa.

Avatar Omeg12
Bilous

Mongołowie zaczęli rozstawiać belki a następnie rozkładać płótno.


Abbei

- Posłuchaj dziewuszko - zaczął mówić mężczyzna, gdy reszta się oddaliła - Corb może zgrywać dżentelmena, ale to ci w niczym nie pomoże. W tej sferze nie ma prawa. Sprzeciw się, a spiorę cie do kości. Spróbuj uciec, a naznaczymy cię w razie czego. Poskarż się komuś, a podamy ci twój język w ramach obiadu. Czy to jasne?

Avatar Bilolus1
Pomógł im przy owej pracy, samemu ustawił belkę którą niósł a później zaczął rozkładać płótno .

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Skinęła w milczeniu głową, po czym oddała mu bukłak.
Suweren też mnie nie lubi. Historia kocha się powtarzać.

Avatar Omeg12
Bilous

Szybko ustawili namiot. Tymczasem zrobiło się znacznie ciemniej.

Avatar Omeg12
Abbei

Odebrał bukłak po czym opuścił kotarę wozu.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Siedzi w ciszy, nadal rozmyślając nad sensem życia po życiu.

Avatar Omeg12
Niewiele wymyśliła. Tymczasem wóz ruszył.

Avatar Bilolus1
W takim razie poczekał aż Mongołowie wejdą do środka po czym zrobił to samo .

Heh, jakbym znalazł sobie drugi legion...

Avatar Omeg12
Bilous

Nikt jednak nie wchodził. Wszyscy czekali, na efekt tarczy powietrznej towarzysza, podczas gdy fala piasku zbliżała się coraz bliżej.

Avatar Bilolus1
W takim razie też czekał .

Avatar Omeg12
Po chwili mag się pojawił, widocznie poddenerwowany.
- Nie jest dobrze. Ta burza ma magiczną naturę. Ktoś naprawdę chce nas stąd zmyć.

Avatar Bilolus1
- Przeczuwałem to..- przerwał na chwilę -. Zbieramy się ?

Avatar Omeg12
Pokręcił głową
- Nie mamy szans na ucieczkę. Możemy tylko schronić się w namiocie i przygotować się na... wszystko.

Avatar Bilolus1
- Oh..- wszedł do namiotu, usiadł i zmówił kilka modlitw do swych Bogów po czym ściskając mocno w dłoniach tarczę czekał -.

Avatar Omeg12
Po chwili reszta oddziału do niego dołączyła. Wszyscy mieli przygotowane bronie, oprócz Ojuna który żadnej nie potrzebował.

Avatar Bilolus1
Czekał więc na nieuniknione .

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Przyciąga kolana pod brodę, kładzie na nich twarz i usiłuje zasnąć.

Avatar Omeg12
Bilous

Po chwili rozległ się szum ziarenek piasku uderzających o ściany namiotu. Najwyraźniej burza nie była szczególnie mocna, przynajmniej na razie.


Abbei

Warunki były dalekie od idealnych, ale nadmiar wrażeń zrobił swoje. Po chwili spała, co ciekawe bez żadnych snów.

Gdy się obudziła wóz przestał już jechać.

Avatar Bilolus1
Postarał się skupić na jakichś filozoficznych rozprawach z jego czasów żeby nie myśleć za bardzo o burzy .

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Przeciąga się, a po chwili wygląda z wozu, aby znaleźć powód zatrzymania się.

Avatar Omeg12
Bilous

Szum robił się coraz intensywniejszy, ale namiot wciąż trzymał.
- A jeśli to jakaś dywersja? Jeśli ktoś chciał nas zwabić do środka a potem otoczyć? - odezwał się jeden z żołnierzy


Abbei

Dookoła było ciemno. Najwyraźniej zatrzymywali się na noc. Parę osób krzątało się dookoła, prawdopodobnie budując ognisko.

Avatar Bilolus1
- W takim razie mamy naprawdę wielki problem .

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Wiedząc, że nie zna się na takich rzeczach, siedzi w ciszy, co jakiś czas nucąc jakąś spamiętaną z klubu piosenkę.

Avatar Omeg12
Bilous

- Możemy tylko liczyć na pomyślność losu. Bądźcie w gotowości. Magnus, przygotuj w razie czego jakiś płomień - powiedział Jastrząb


Abbei

Jeden ze spotkanych wcześniej wędrowców podszedł do niej.
- Jak tam życie po życiu? - wydawał się być w dobrym humorze

Avatar Bilolus1
Powoli i w bezpiecznej odległości od płótna zaczął formować małą kulkę ognia którą co jakiś czas starał się zasilać mocą i powiększać.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
- Coś jakby się zjadło obiad, a potem chciało się go zjeść jeszcze raz. Na razie kiepskawo. - spojrzała w przestrzeń, obserwując rozmówce kątem oka.

Avatar Omeg12
Bilous

Wyszło lepiej niż dzień wcześniej i po chwili kula była stabilna i całkiem spora. Jednocześnie szum piasku nieco ucichł.


Abbei

Parsknął śmiechem
- Skombinujemy ci coś. Swoją droga, potrafisz robić coś pożytecznego? Bo powodowanie ślinotoku u Bouma się nie liczy.

Avatar Bilolus1
- Jestem gotowy, trafienie czymś takim powinno raczej zabić .

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
- Wiem, że się nie liczy. Nie sądzę, bym umiała coś co się może przydać. Zbyt odległe... miejsca życia?

Avatar Omeg12
Bilous

- Bądź w pogotowiu. Wychodzę - oświadczył łucznik, po czym z bronią dłoni ruszył w kierunku wyjścia.


Abbei

- Niczego cię nie nauczyli? No trudno - westchnął - W jakiego boga wierzyłaś przed śmiercią? Może obłaskawi cię zdolnościami magicznymi.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
- Nie opowiedziano mi o żadnym. Za moich krótkich dni okoliczni ludzie wierzyli w pieniądze, nie wyznawali oficjalnie wiary w kogokolwiek. Ktoś, kto prowadził mnie przez bolesne istnienie błędnie uznał, że komuś takiemu jak ja religia nie jest potrzebna. Niestety. - odrzekła z przygaszonym grymasem na twarzy.

Avatar Omeg12
- Jak już jeden z moich zdążył zauważyć niewiele takich jak ty tu trafia. Jak umarłaś? I co ważniejsze jak żyłaś, żeby zasłużyć sobie na tę pustynię?

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Hookey
Właściciel: Hookey
Grupa posiada 6114 postów, 22 tematów i 9 członków

Opcje grupy Plac budowy ...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Plac budowy [Na chwilę obecną]