Krewlod [Archiwum]

Temat edytowany przez Hookey - 20 lutego 2019, 06:04

Avatar Omeg12
Kuba

Żołnierze popatrzyli po sobie, po czym zgodnie pokiwali głowami.
- Tylko obym był w stanie iść - wyraził wątpliwość pacjent, po czym wstał z ziemi. Udało mu się stanąć na nogi, chociaż mocno się chwiał, prawdopodobnie z powodu niedawnego omdlenia


hejter

Zaczął się robić cholernie spragniony, jednak jeszcze nie umarł. Tamci musieli go już zauważyć, gdyż paru jeźdźców wyjechało przed szereg w jego stronę.

Avatar Kuba1001
Wskazał na dwójkę najbliższych żołnierzy, żeby pomogli mu iść. Sam stanął na warcie, gdy pozostali mieli za zadanie złożyć obóz.

Avatar pan_hejter
//Ee... killroy?
Stanął i czekał

Avatar Creepy_Family
Machnął ostrożnie ręką. Nienawidził zwierząt. Teraz jeszcze bardziej je znienawidził. Nie wiedział co ze sobą zrobić, nie chciał się ruszać, by nie wykonać jakiegoś gwałtownego ruchu, który mógłby zakończyć jego żywot.

Avatar Omeg12
hejter

//Sry

W końcu jeźdźcy dojechali do niego i otoczyli. Mieli dziwne, szare stroje i równie dziwne czapki. Dosiadali nienaturalnie dużych koni , do których juk przymocowane były jakieś metalowe pręty.
- Stać! Kim jesteś? - odezwał się jeden z nich

Avatar Omeg12
Kuba

Zwinięcie obozu poszło dość szybko. Po chwili wszyscy, łącznie z opatrzonym już poprawnie ugryzionym byli gotowi do drogi.


Creepy

Wąż nieco zwolnił uścisk. Teraz zdawał się rozglądać, oceniając sytuację.

Avatar Kuno_von_Liechtenstein
//Ekhem... a mojej postaci tutaj przypadkiem nie ma? ;-;

Avatar pan_hejter
-Dante, złodziej, zabójca, od pewnego czasu trup, tak w sumie to nie ogarniam co tu się dzieje-

Avatar Kuba1001
Zarządził więc wymarsz i udał się na czele grupy, we wcześniej obranym kierunku.

Avatar Omeg12
Kuno

Carl obudził się po w miarę spokojnej nocy. Ostatnimi dniami podróżował przez skalistą część pustyni, nie znajdując nic oprócz skał i kaktusów. Teraz wypadało wyruszyć dalej, zanim zapasy wody skończą mu się zupełnie.


Kuba

Wyruszyli więc. Dokuczało im nieco zimno, lecz gdy słońce zaczęło wschodzić wszyscy wiedzieli, że niedługo za chłodem zatęsknią. Wszyscy radzili sobie dość dobrze, pomimo pewnego niewyspania i stresu.


hejter

- Tu się dzieje wojna. Komuniści nadciągają z zachodu i naszym zadaniem jest ich powstrzymać - Odpowiedział konny, po czym spytał się groźnie - Nie jesteś przypadkiem jednym z nich?

Avatar Kuba1001
W związku ze zmęczeniem starał się organizować postoje, w czasie których wypatrywali innych osób, zwierząt czy jakiejś budowli.

Avatar Kuno_von_Liechtenstein
Wziął niewielki łyk wody i poszedł dalej.

Avatar pan_hejter
Podrapał się po głowie-co to jest komuniści? Nie potrzebujecie szpiega?

Avatar Omeg12
Kuba

Najciekawszą rzeczą na jaką natrafili było zbiorowisko skał, część z których mieściła w sobie miniaturowe jaskinie. Było już południe, więc mogli się schować w którejś z nich przed słońcem.


Kuno

Pustynia była tak samo pusta jak zawsze. I tak samo gorąca. Przynajmniej słońce raziło go tylko w jedno oko.


hejter

- Sku*wysyny, tyle musisz wiedzieć. W sumie nie wyglądasz na jednego z nich. Z jakich czasów pochodzisz?

Avatar pan_hejter
-czekaj jak umierałem to był... tysiąc... dwieście sześćdziesiąty któryś... chyba 3, a co?-

Avatar Kuba1001
Była to kusząca opcja, ale liczył się z tym, że ktoś wpadł na to już wcześniej. Niemniej, ruszył tam z oddziałem, mając broń w gotowości.

Avatar Omeg12
Kuba

W jaskiniach roiło się od pająków, w jednej nawet zagnieździły się nietoperze. Raczej nie stanowiłyby one komfortowych schronień. Udało im się jednak znaleźć kałużę wody, oraz - co bywało ważne na pustyni - nieco zwisającej ze sklepienia soli. Żadnych ludzi w zasięgu wzroku nie było


hejter

- Więc nie znasz się na broni palnej? No trudno. Nie widziałeś może nikogo innego w okolicy?


Kuno

Kiedy już padał z nóg natrafił na coś nietypowego. Wkroczył na podłużny pas terenu, wygładzony i oczyszczony z kamieni jak jakaś... droga. Od czasu gdy trafił do tej sfery nie natrafił na żadne oznaki cywilizacji.

Avatar pan_hejter
-Nie i nie, ale umiem się skradać, wspinać, dusić, przygotowywać trucizny, znam punkty witalne. A i jeszcze to, pstryknął palcami a obok jego kciuka pojawił się mały płomyczek

Avatar Kuba1001
I tu zarządził postój, zorganizował też kilku ludzi w celu łapania nietoperzy, nadawały się w końcu do jedzenia.
//Tylko mi powiedz, że nie, to zacytuję Ci Tomka Soyera ;-;//

Avatar Kuno_von_Liechtenstein
Postanowił pójść tą niby-drogą.

Avatar Omeg12
hejter

- A więc władasz magią? - rozmówca był wyraźnie zaskoczony - Więc możesz się przydać. Mamy w armii paru magów, jeden więcej nie zaszkodzi. Wyglądasz dość uczciwie, zresztą gdybyś był po stronie wroga nie łaziłbyś sam i bez porządnego ekwipunku.


Kuba

Ów polowanie nie poszło zbyt dobrze. Obudzone ssaki latały po jaskini jak szalone, strasząc śmiertelnie najmłodszego w oddziale i skutecznie wymykając się reszcie.
- Mam sku*wiela! - po jakiejś minucie wykrzyknął jeden z żołnierzy, trzymając gacka w zaciśniętych dłoniach. zresztą w samą porę, bo większość nietoperzy odleciała już do sąsiednich jam.


Kuno

Droga prowadziła przez pustynię, zdając się nie mieć końca. Gdy Carl był już na skraju wyczerpania, zauważył jakiś skrawek zieleni w oddali.

Avatar Kuba1001
- To zawsze coś. - pochwalił go Werner. - W ogóle to jak stoimy z zapasami?

Avatar Kuno_von_Liechtenstein
Postanowił pójść w stronę zieleni.

Avatar pan_hejter
-i tak nie mam nic do roboty, prowadź do swoich-

Avatar Omeg12
hejter

Głowna część armii już się zbliżała. Jeźdźcy powoli pojechali w jej kierunku, najwyraźniej oczekując, że Dante pójdzie za nimi.


Kuba

- Ostatni staraliśmy się niewiele jeść, aby nie zaostrzać pragnienia. Zresztą i tak wiele nie mamy - odpowiedział członek oddziału - Teraz możemy napełnić znowu manierki i jako tako się najeść.


Kuno

Zbliżając się zauważył, że zieleń ta należała do parunastu zasadzonych w równych odstępach roślin. Niedaleko zauważył też niewielkie budynki z piaskowca. Wyglądało na to, że natrafił na jakąś wioskę.

Avatar Kuno_von_Liechtenstein
Poszedł w kierunku tych budynków z piaskowca.

Avatar Omeg12
hejter

Przemieszczali się między szeregami ubranych na szaro żołnierzy, którzy najwyraźniej byli zbyt zmęczeni marszem, aby zwrócić na nich uwagę. W końcu dotarli do zaprzężonego w konie wozu, który woźnica zatrzymał na znak jednego z konnych
- W środku jest trzech innych magów, gotowych do walki. Więc nie próbuj lepiej niczego śmiesznego, bo będzie trzech na jednego - wyjaśnił dowódca kawalerzystów, niechcący rymując pod koniec


Kuno

Na miejscu nie miał już wątpliwości, że trafił na jakaś wioskę. Domy w różnych rozmiarach poustawiane były wzdłuż drogi. Nie było widać żadnych mieszkańców - zapewne chowali się oni przed słońcem. A skoro o tym mowa, Carl czuł się, jakby miał zaraz dostać udaru słonecznego.

Avatar pan_hejter
-raczej nie spale wszystkich-wsiadł do środka i rozejrzał się

Avatar Kuba1001
Właśnie to powinniśmy zrobić. - odrzekł mu. - Najlepiej odpocząć teraz nieco i przeszperać tę, i pozostałe, jaskinie.

Avatar Kuno_von_Liechtenstein
Coraz bardziej doskwierał mu upał, zanim definitywne wkroczył by na spotkanie z ludźmi tej wioski, sprawdził czy ma jeszcze wodę pitną.

Avatar Omeg12
hejter

W środku zastał trójkę ludzi - opalonego mężczyznę z bujnymi wąsami, który przesypywał w dłoniach piasek, dość młodą kobietę wpatrującą się przed siebie jakby w konsternacji i starca w postrzępionej szacie, siedzącego w rogu. Żadne z nich nie zwróciło na przybysza większej uwagi.


Kuno

Miał dość wody na jeszcze parę łyków.


Kuba

- Tutaj raczej nic nie znajdziemy - zajrzał wgłąb jaskini - Ale odpoczynek to nie najgorszy pomysł. A tak przy okazji... spotkał już pan kiedyś magów w tym świecie? Pytam z ciekawości.

Avatar Kuba1001
Pokręcił przecząco głową.
- Nie, raczej nie. Zresztą, nigdy nie wierzyłem w magię, choć powinienem nieco zmienić to nastawienie, zwłaszcza teraz... Sam też się zastanawiam jak to być takim... Magiem. - odpowiedział w końcu, szybko mówiąc "mag" zamiast "magik," jak zawsze określał takie osoby jego ojciec. Właśnie w tej chwili sobie o nim przypomniał, staruszek zawsze miał znajomość do sztuczek, takich jak wyciąganie monety zza ucha, jeśli się tylko przyłożył.

Avatar pan_hejter
-moge się spytać co my tu robimy i czym są komuniści?

Avatar Kuno_von_Liechtenstein
Wziął jeden średni łyk i cały czas szedł do tej wioski aby wkroczyć już do niej bezpośrednio.

Avatar Omeg12
Kuba

- Też mnie to zastanawia. Czego potrzeba, żeby zostać magiem? Czy człowiek się z tym rodzi, uczy się, dostaje moc od bogów? I jakie są ograniczenia tej całej magii - żołnierz pokręcił głową, jakby w konsternacji - Przepraszam. Rozumiem, że nie wie pan na ten temat wiele więcej od reszty. Pójdę przeszukać jakąś jamę, a nuż ktoś schował tam skarb.


Kuno

Wciąż nikogo nie widział, ale w oknie jednej z chat dostrzegł jakiś ruch.


hejter

Magowie popatrzyli się na niego z niewielkim zainteresowaniem. Po chwili opalony mężczyzna przerwał przesypywanie piasku.
- Mowa tu o armii Mao Tse-tunga, z którą nasi gospodarze są w sporze. A my mamy im pomóc w walce w zamian za utrzymanie i jako taki spokój - wyjaśnił dość zdawkowo

Avatar pan_hejter
-Tse tsung.... to chyba ktoś ze wschodu-podrapał się po głowie-nie rozumiem tych czasów, oj nie rozumiem-usiadł na jakimś wolnym miejscu złapał się za głowe i chwilę poczekał-Dobra mam killa pytań,
Primo: co ja jako mag ognia oraz wy mamy robić?
Secundo: czym są te stalowe rury? Wyczuwam w nich echo ognia
Tres: Dlaczego z nim walczymy?

Avatar Kuba1001
- Też pójdę, reszta niech rozbije obóz i wystawi warty. - zarządził i ruszył ze swym podwładnym.

Avatar Omeg12
Kuno

Nie wyróżniała się jakoś szczególnie, miała dwa niewielkie okna, drewniane drzwi i słomiany dach


Kuba

W pierwszych paru jamach nie znaleźli nic, oprócz gniazd pająków i odrobiny soli. Chiroptofob opanował się i dołączył do reszty, pomagając przy rozkładaniu namiotu.


hejter

- W dużym skrócie: Komuniści Mao chcą podbić całą sferę, a nasi nieco bardziej liberalni koledzy nie zgadzają się z tym. My mamy pomóc poprzez atakowanie oddziałów wroga z dystansu, co ma na celu nie tyle zabicie kogokolwiek, co wywołanie zamieszania. A te stalowe rury to bronie dystansowe, działające dzięki wybuchowemu proszkowi.

Avatar pan_hejter
-aha, więc obudźcie mnie jak się zatrzymamy czy coś-poszedł spać

Avatar Kuba1001
Wiedział, że sobie poradzą, więc chciał sam sprawdzić, na własną rękę, inne jaskinie. Jeśli takie były, rzecz jasna. A skoro już na jakąś natrafił to ruszył w jej stronę.

Avatar Omeg12
Kuno

Chata nie zareagowała w żaden widoczny sposób. Może dowiedziałby się czegoś nowego, gdyby zajrzał do środka.


hejter

Nie był w stanie jednak zasnąć z paru powodów. Po pierwsze sporo tego dnia przeszedł i raczej ciężko było o spokojny sen. Po drugie podłoga wozu nie była szczególnie wygodna, a sam wóz czasami na czymś podskakiwał. Po trzecie był wciąż środek dnia. Choć przynajmniej było dość cicho, gdyż pozostali magowie nie byli szczególnie rozmowni.


Kuba

Nie znalazł nic poza pajęczymi gniazdami, paroma grudkami soli oraz pustymi puszkami po jedzeniu, które sugerowały, iż ktoś już w tym miejscu przebywał. Tymczasem żołnierze rozbili obóz i kryli się w namiocie przed słońcem.

Avatar pan_hejter
Więc czekał wyglądając przez okno i oglądając nową dla niego okolice
//zrobiłbyś my tą statystyke cnut czy cuś

Avatar Kuba1001
Nieco zawiedziony, wrócił do nich, bo nie wypada stać mu na Słońcu samemu.

Avatar Omeg12
hejter

//Dobra, dodałem twoje staty//

Widok nie był zbyt spektakularny, ot masa żołnierzy chodząca po piasku i omijająca skały. Nagle wóz zatrzymał się tak gwałtownie, że Dante omal nie wyleciał na zewnątrz.


Kuba

Tam toczyła się zażarta dyskusja pomiędzy samozwańczym medykiem a szeregowym:
- Ale przecież masz tę całą magie wody. Czemu nie wyczarujesz...
- Nie potrafię niczego wyczarować z powietrza! Nie jestem cudotwórcą. Po prostu spędziłem trochę czasu w oazie... o, witam panie dowódco. Rozmawialiśmy na temat sposobów zdobywania wody na pustyni.

Avatar pan_hejter
-co do ku*wy!?-poprawił się w siedzeniu wyrwany z zamyślenia

Avatar Kuba1001
- Kontynuujcie, sam chętnie posłucham. - odparł i oparł się o ścianę jaskini by przysłuchiwać się ich wymianie zdań.

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Hookey
Właściciel: Hookey
Grupa posiada 6114 postów, 22 tematów i 9 członków

Opcje grupy Plac budowy ...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Plac budowy [Na chwilę obecną]