Miasto Battlehammer

Avatar Vader0PL
Wrócili! Chwała mordercom bestii! No dobra, jakieś dobre piwo warto wypić.

Avatar Kuba1001
Właściciel
A najpierw odebrać nagrodę, aby mieć za co pić.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dostałeś łącznie pięćset dwadzieścia pięć sztuk złota. Niby za dużo? No, wyszło Was też więcej.

Avatar Vader0PL
No i dobrze, teraz skierował się do baru.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Najbliższą karczmę znalazłeś bez problemu. Była mniej więcej pełna w połowie, acz upatrzyłeś przynajmniej kilka wolnych stolików, a do tego bez problemu dopchałeś się do karczmarza.
- Co podać? - spytał, mierząc Cię wzrokiem, a dokładniej grubość i ilość Twoich sakw.

Avatar Vader0PL
-Jakie zupy macie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Grzybowe i mięsne. - odparł krótko. No tak, w Podmroku ciężko i światło niezbędne do hodowania roślin, więc dania opierają się na mięsie różnorakich zwierząt, hodowlanych i nie, oraz różnorakich grzybkach, których pełno w okolicy.

Avatar Vader0PL
-Poproszę grzybową.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dwa złota. - odparł, wyciągając łapsko w Twoim kierunku.

Avatar Vader0PL
Zapłacił mu tyle.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Schował pieniądze i przekazał zamówienie do kuchni, a z racji braku innych zajęć lub klientów postanowił zabić czas rozmową.
- Żeś się dorobił. - powiedział, wskazując na sakwy. - Byłbyś zainteresowany taką jedną ofertą? Trza coś zainwestować, ale i zarobić można.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ja tam w sumie niewiele wiem, miałem tylko odesłać zainteresowanych do tamtego. - powiedział, wskazując na Szarego Krasnoluda siedzącego w kącie, dość zapuszczonego, który wpatrywał się w swój kufel piwa. Tymczasem karczmarz zniknął, zapewne aby wziąć od kucharzy Twoją zupę.

Avatar Vader0PL
Poczekał za zupą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dostałeś swój posiłek, a karczmarz wziął się za podliczanie dzisiejszego utargu.

Avatar Vader0PL
Zaniósł talerz, przy okazji dosiadając się do tamtego gostka.
-A więc, co planujesz Szaraku?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Całkowicie Cię zignorował, dalej wpatrując się w kufel.
- A po kiego pytasz? - spytał tamten, w końcu zwracając na Ciebie uwagę i przy okazji kończąc piwo.

Avatar Vader0PL
-Bo mam i siłę, i złoto, by wysłuchać twojej oferty. Oraz żeby ją zaakceptować, lub odrzucić.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Też kiedyś miałem złoto. - odparł i zamilkł na chwilę, pogrążając się we wspomnieniach. - Od ch*ja złota. Miałem też pomysł na biznes, żeby mieć go jeszcze więcej. Ale gość, z którym miałem się tym zająć mnie oszukał i zabrał cały majątek, a ja zostałem praktycznie bez niczego... Przynajmniej su**nsyn nie zabrał mi też pomysłu, bo nie powiedziałem mu wszystkiego.

Avatar Vader0PL
-No i dobrze, ostrożność to pierwsza cecha. A przy okazji Szarak mógł zdechnąć. Lub zostanie zabity.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ch*j z nim, obchodzi mnie, czy Ty w to wchodzisz?

Avatar Vader0PL
-Po to tutaj jestem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Potrzebuję złota... Wiele, wiele złota, ale to nam się zwróci... Mam w planie dobrać się do skarbu. Problem jest tylko taki, że strzeże go Smok. No i nie do końca taki zwykły...

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Pokaż złoto i zamów jakieś piwo, to nie jest opowieść na suche gardło.

Avatar Vader0PL
Pokazał sakiewkę, a nastepnie się odwrócił w stronę barmana.
-Cztery piwa w dużych kuflach!

Avatar Kuba1001
Właściciel
Już kilka minut później na Waszym stole pojawiły się kufle wypełnione po brzegi tym nektarem bogów, zaś karczmarz oczekiwał za uregulowanie należności za piwo.
- Osiem złota.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zmorosmok, Widmowy Smok... Różnie na to mówią. - rzekł Krasnal i upił łyk swego browca, gdy karczmarz już odszedł. - Ale fakt faktem, że zgromadził od cholery skarbów, ale i nie tylko. Zresztą, za to chcę zabrać się na końcu, jeśli cała reszta pomysłów wypali.

Avatar Vader0PL
-Widziałeś go, czy tylko o nim słyszałeś?
Łyknął piwa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Słyszałem od ludzi, którzy widzieli... A gdybyś Ty ich zobaczył, to też byłbyś pewien, że nie kłamali...

Avatar Vader0PL
-Czyli taki to efekt... nieźle, rzeczywiście nieźle.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ogółem jest pomysł, żeby go załatwić... Potrzeba nam pancerza i tarczy, akurat po jednym na łebka, które należały do jakiegoś słynnego krasnoludzkiego pogromcy Smoków, więc maja różne zaklęcia ochronne czy inny ch*j. No, ale problem jest taki, że mają je tamci z powierzchni, więc za ch*ja nie oddadzą, a odcięcie im łbów też w rachubę nie wchodzi... Ale wiem co można zdobyć i dać im na podmianę.

Avatar Vader0PL
-Robi się ciekawie, co planujesz?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mam pewniaka... Wyku*wisty skarb, w wieży, pośrodku jaskini... Z tym, że całą tę jaskinię wypełnia kwas czy inne cholerstwo, a po drodze pełno Orków, Goblinów, Worgenów, Minotaurów, Najmroczniejszych Elfów i reszty tego ch*jstwa... Ale gra jest warta świeczki. Przehandlujemy im skarb za te artefakty, a potem zgarniemy tyle złota, że w karczmach Battlehammer zabranie piwa. Stoi?

Avatar Vader0PL
Wyciągnął prawicę.
-Stoi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mocny, krasnoludzki uścisk dłoni przypieczętował ten układ, a stąd teraz prosta droga do bogactwa i sławy... Albo śmierci w męczarniach, jedno z dwóch.

Avatar Vader0PL
Zawsze to jakieś wyjście z sytuacji.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No to... Ja wszystko przemyślę, a Ty pilnuj złota. Spotkamy się tu jutro, gdzieś tak o tej samej porze. - powiedział po chwili milczenia Szary Krasnolud, a później dopił piwo i wyszedł z karczmy, zostawiając Cię samego ze swoimi rozmyślaniami na temat tej przygody.

Avatar Vader0PL
Zaakceptował, więc teraz to walić czy odchodzi, czy nie. Nie jest krasnoludem, nie spie**oli.
Dopił piwo, zabrał złoto, a następnie ruszył do swojego mieszkania.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Trafiłeś tam bez problemów, więc teraz pozostaje paść na łóżko i zasnąć, tak?

Avatar Vader0PL
No... po zakluczeniu drzwi? Owszem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zasnąłeś dość szybko, wrażenia dnia dzisiejszego zrobiły swoje. Obudziłeś się o porze, którą w mieście uznaje się jako ranek, z racji dźwięku rogu, który po prostu musiał Was wszystkich obudzić.

Avatar Vader0PL
Ile godzin do spotkania?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wystarczająco dużo, żeby jakoś się ogarnąć, zjeść coś, urżnąć się, zabić kilka potworów i wrócić z pomnożonym kapitałem.

Avatar Vader0PL
A więc wykonał pierwsze trzy, by później poszukać jakiegoś ogłoszenia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Przyjemnie orzeźwiony bimbrem z jaskiniowych grzybów zacząłeś szukać zleceń... No cóż, poza potworami były też nieco bezpieczniejsze, ale nudniejsze i gorzej płatne.

Avatar Vader0PL
A na potwory, to jakie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wielkie pająki, od cholery, płacili za jednego dwadzieścia sztuk złota, czyli całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że poruszają się grupami po kilkanaście lub kilkadziesiąt osobników.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]