Miasto Battlehammer

Avatar Bilolus1
Zastanowił się chwilę po czym stwierdził

-Młot dwuręczny, ciężki i najlepiej z kolcami które ułatwią rozrywanie cięższego pancerza.- mówił teraz normalnie, jego głos docierał do całej trójki -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie mam takiego, ale mogę zrobić.

Avatar Bilolus1
- W takim razie poprosiłbym o takowy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Daj mnie kilka godzin. - odparł i wrócił do kuźni ze swymi pomagierami.

Avatar Bilolus1
Tak też zrobił, bez słowa odwrócił się i ruszył w poszukiwaniu jakiejś karczmy ażeby przesiedzieć najbliższą godzinę gdzieś w ciszy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Szare Krasnoludy to nie Krasnoludy powierzchniowe, ale i tak w mieście Battlehammer była prawdziwa mnogość karczm, tawern, oberż i innych tego typu budynków.

Avatar Bilolus1
Tak więc radośnie, wolnym krokiem ruszył ku jakiemuś kontu owej karczmy gdzie mógłby sobie spokojnie posiedzieć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Siedziałeś sobie, karczmarz nie miał ochoty podejść i zebrać zamówienia, podobnie jak inny klienci, którym nie śpieszno było do Ciebie zagadać.

Avatar Bilolus1
Nie na to oczekiwał, nawet tego chciał. Cały czas wyprostowany, wygodnie usadowiony na krześle siedział wpatrzony przed siebie rozmyślając nad tym gdzie to mógłby się udać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tytan polecił Ci miasto Ruhn na powierzchni, a było też więcej wartych odwiedzenia lokacji.

Avatar Bilolus1
Gdy tylko pierwsza myśl pojawiła się w jego głowie zaczął się jej trzymać jakby była jedyna. A gdy minęła według niego godzina najzwyczajniej w świecie się podniósł i ruszył ponownie ku kuźni.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dobiegał stamtąd głośny odgłos uderzeń kowalskiego młota, co znaczyło, że kowal jeszcze nie skończył swojej roboty.

Avatar Bilolus1
Tak więc stanął w miejscu, gdzieś przy kuźni i w spokoju czekał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Minęła dodatkowa godzina i dopiero wtedy kowal opuścił swoją kuźnię. Wypatrzył Cię od razu i ruszył w Twoim kierunku.
- Młot gotowy. - rzekł spokojnie.

Avatar Bilolus1
Jako że Znait nie potrafił się gniewać spokojnie odpowiedział.

- Ja jednak prosiłem cię o młot.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Kurna mać, miałem napisać młot ;-;
Zaraz edytuję ;-;//

Avatar Bilolus1
- W takim razie chętnie go zobaczę, no i oczywiście kupię .- stwierdził odwracając wzrok na kowala -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kowal ruszył do kuźni i dał Ci znak, żebyś poszedł za nim.

Avatar Bilolus1
I tak też zrobił, wmaszerował do kuźni oczywiście uważając na próg drzwi który zapewne był dla niego znacznie za mały.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Musiałeś się schylić, ale dzięki temu trafiłeś do kuźni. Krasnolud-kowal odebrał tam z rąk swego pomagiera gotowy młot i sprezentował Ci go.
Dwuręczny, o zdobionej rękojeści, ciężki, zaopatrzony w kolce na całej powierzchni, największe szpikulce sterczały z góry i boków.

Avatar Bilolus1
Podniósł go i w ciszy zmierzył, mierzył w końcu nieco ponad dwa i pół metra więc według krasnoludzkich standardów młot dwuręczny mógł być zaledwie jednoręczny. Jeśli jednak był dobry spojrzał na krasnoluda.

- Ile będzie mnie kosztowała owa broń ?- spytał tak żeby tylko kowal go usłyszał -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kowal jednak stanął na wysokości zadania i wziął pod uwagę Twój niekrasnoludzki wzrost, więc młot jest dwuręczny, tak jak chciałeś.
- Sto złota. - odparł po chwili namysłu kowal, lecz mogłeś być pewien, że każdemu innemu klientowi naliczyłby pięć czy sześć razy więcej.

Avatar Bilolus1
W takim razie sięgnął gdzieś w głębię swego pancerza i postarał się wyszukać owe sto monet.

- Jeśli ta broń się spisze to wrócę tu i dam ci, synu Turina o wiele więcej do roboty. A zapłacę także, o wiele lepiej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Może i nie byłeś jego ulubionym klientem, ale chociaż połasił się na dodatkowy dochód, czego dał znak, mówiąc:
- Będę czekał, panie. - powiedział i ukłonił się, tak jak jego pomocnicy.

Avatar Bilolus1
Tak więc pożegnawszy się znikł, a znikł w stronę miasta Ruhn.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Zmiana tematu. Zacznij.//

Avatar Vader0PL
Kolejny dzień, kolejny dolar. Ups, nie to. A więc nas Kabanosik rozpoczął kolejny... dzień? A może ten okres, w którym nie śpi? Nazywajmy to z przyzwyczajenia dniem. A więc zaczął od sprawdzenia ogłoszeń na tablicy na rynku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W Podmroku najemnicy nie mieli za bardzo co robić, więc nie było tam wiele ogłoszeń.

Avatar Vader0PL
A jakieś pierwsze-lepsze?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Polowanie na jaskiniowego pełzacza?

Avatar Vader0PL
Już lepiej. Samemu?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeśli spieszyło mu się na tamten świat, to pewnie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pchanie się na niego samemu to pewna śmierć, zadanie wykonasz jako członek większej grupy.

Avatar Vader0PL
Dobrze, gdzie miejsce spotkania?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Przed główną bramą.

Avatar Vader0PL
Za ile musi tam być? Jeżeli już, to tam ruszył.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Za godzinę, także nie ma się zbytnio co spieszyć.
//Także ten, opisać Ci jak się tu liczy czas?//

Avatar Vader0PL
Czyli ma czas na wypad do kar... ile może mieć złota?
//Tak, jeżeli masz czas.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jak na razie to za wykonanie misji przysługiwało Ci trzydzieści złota od łebka, o ile zjawi się minimalna liczba zainteresowanych lub kilku z nich zginie po drodze...
//W centrum, niedaleko od pałacu imperatora, znajduje się wysoka kolumna podzielona na dwadzieścia cztery części. Za jej pomocą można odmierzyć godzinę, dzień, miesiąc lub rok. Minuty i sekundy oblicza się z mniejszej, obok. Wszystko to jest możliwie dzięki podświetlaniu danych elementów kolumn odpowiedni kolorami, a to dzięki Runom. Tak więc nie tylko wygląda to zjawiskowo, ale też jest praktyczne.//

Avatar Vader0PL
Ruszył na miejsce spotkania, tam poczeka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pod bramą w sumie spokój, nie ma tam nikogo poza Tobą i strażnikami.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Po około godzinie zauważyłeś grupę uzbrojonych po zęby Szarych Krasnoludów oraz kilku pojedynczych osobników idących w tę samą stronę.

Avatar Vader0PL
Czyli oddział, powinni się przyłączyć. Znaczy on do nich.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No i w końcu zbiliście się w kupę, której przewodził jakiś Szarak z blizną przechodzącą przez lewe oko, które zasłaniała opaska.
- Jakieś pytania przed wyjściem? - spytał, patrząc na każdego po kolei.

Avatar Vader0PL
On nie miał, więc milczał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pozostali w sumie podobnie, tak więc wyszliście bez jakichkolwiek problemów.

Avatar Vader0PL
Podążał z nimi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Zmieniamy temat na Podmrok, zacznę.//

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]