Galera "Czarny Jastrząb"

Avatar FD_God
Pozostawił tę przyjemność reszcie załogi, pomógł najwyżej przenosić rannych czy też martwych sojuszników na pokład, o ile tak mieli zrobić.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I udało się, trapy zrzucono, a po chwili jakiś Mag Ognia i zwykli marynarze z pochodniami dokonali dzieła zniszczenia.

Avatar FD_God
//Jakiś mag, co?//
-Widzę nasza załoga naprawdę poszerzyła się też od ostatniego razu... Jacyś nowi właśnie tam polegli?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//No tak, Mag.//
- Pięciu żółtodziobów. Ofiary nadmiernego entuzjazmu. Dwaj pozostali popływali ze mną od jakiegoś czasu, ale nie mieli szczęścia.

Avatar FD_God
-Szkoda, że nie zobaczą jeszcze tak wielu rzeczy, mi przynajmniej udało się możliwie uratować naprawdę doświadczonego wojaka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A kogo dokładnie?

Avatar FD_God
-Krasnoluda, który dzielnie trzymał się walcząc z kilkoma orkami, ale męstwo to coś czego im nie brakuje. Nie dowiedziałem się kto to, bo padł zaraz po tym jak ich załatwiliśmy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dobrze wiedzieć. - powiedział, patrząc jak okręt powoli zaczyna iść na dno.

Avatar FD_God
-No to gdzie teraz kurs, znowu płyniemy w ogóle po ten akwamaryn?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tak, rannymi zajmiemy się po drodze, a martwym urządzimy marynarski pogrzeb.

Avatar FD_God
-Znowu płyniemy też w to samo miejsce czy teraz w jakieś inne?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Prawdopodobnie w inne, tamci nie dadzą już się nabrać na Twoje "boskie" sztuczki.

Avatar FD_God
-I tak ich ten władca namawiał poddanych do nieufania mi, zagrożony był o ten swój stołek. No, ale można zawsze gdzie indziej się udać, w dodatku mamy też maga ognia, jak widzę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zwerbowałem go kilka dni temu, podobno od zawsze marzył o podróży tutaj.
//Ale ten świat mały, nie? :V//

Avatar FD_God
//No ba.//
-Ciekawe marzenie, nie powiem. Zwłaszcza, że przyłączył się do nas i nam pomaga.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Magowie bywają strasznie chciwi. Lepiej płacić mu marzeniami niż złotem, za które mógłbym opłacić połowę załogi.

Avatar FD_God
-Mi tam kapitan płaci złotem, a magiem też po części jestem.- Uśmiechnął się lekko.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie narzekaj, nie narzekaj.

Avatar FD_God
-Nie narzekam, bo mi bardzo dobrze... A w ogóle to jakie zyski przychodzą z tego akwamarynu? Za każdy pojedynczy kamień czy też jakoś wagowo?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Różnie. Wiadomo, jacyś tam władcy, szlachta czy grubsze ryby handlu biorą tego więcej, pozostali na kawałki, ale na ogół staramy się upłynnić wszystko przed kolejnym rejsem.

Avatar FD_God
-I w tym przypadku przyniosło to zamierzony efekt, czy nadal coś zostało z tego co wydobyliśmy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kapitan już otwierał usta, by odpowiedzieć, gdy nagle Was obu zalała woda, powstała w wyniku wpadnięcia do wody obok burty niczego innego, jak... pocisku z katapulty.

Avatar FD_God
-Co do...?- Spytał jeszcze rozglądając się skąd nadleciał pocisk. Trzeba załatać tę dziurę!- Powiedział jeszcze głośniej do osób na pokładzie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Żadnej dziury nie ma, pocisk wpadł do wody obok burty :V//
Pocisk na pewno został wystrzelony z małej katapulty na okręcie, który wypływał z małej zatoczki na wyspie. Poza katapultą na rufie uzbrojony był w sześć balist, po trzy na burtę, każda pod pokładem i około tuzina skorpionów, a nawet taran na dziobie. Płynął szybko, więc widziałeś tłum istot różnych raz, wszystkie uzbrojone.
Po chwili po jego bokach pojawiły się dwie mniejsze jednostki. Każda z nich również dysponowała taranem i uzbrojoną załogą, ale dalszy arsenał składał się jedynie z sześciu skorpionów oraz trzech balist, po jednej na burcie i na rufie. Zauważyłeś też szalupy napędzane wiosłami i małym żaglem, około pół tuzina, z czego każda dysponowała dziesięcioosobową załogą.
Warto dodać, że każdy okręt miał na maszcie lub banderze taki sam symbol, jak ten, który niedawno posłaliście na dno.

Avatar FD_God
-Jeżeli teraz nie zaczniemy stąd uciekać to możemy mieć problem, ale chyba też możemy do nich z czegoś strzelać, nie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mamy własne balisty i katapulty. - wyjaśnił szybko i zaczął krzyczeć: - Do broni! Ładować balisty i katapulty! Ustawić się do nich lewą burtą! Przygotować się do oddania salwy!

Avatar FD_God
Postanowił jednak samemu zostać na pokładzie nie wiedząc o tym jak takowe załadować, możliwie użyłby swojej magicznej bariery, w celu jakiejś ochrony siebie i statku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dasz radę walnąć ich Magią? - spytał kapitan.

Avatar FD_God
Starał się ocenić odległość między naszym statkiem, a ich. Następnie spojrzał na kapitana.
-Cóż, raczej nie zaszkodzi spróbować.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To idź na burtę, bocianie gniazdo, czy coś. Jeśli nie dasz rady ich zatopić, to przynajmniej rozwal tę katapultę, bo ona może nas szybko i sprawnie posłać na dno.

Avatar FD_God
-Warto to sprawdzić.- Powiedział idąc jak najbliżej do wrogich statków, a następnie zaczął formować w dłoni sporą kulę energii.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tak więc trafiłeś na lewą burtę i uformowałeś ową kulę, a wróg ponownie wypalił z katapulty. Gdy zauważyli, że ponownie spudłowali, zaczęli obracać się do Was burtą. Drugi, skromniej uzbrojony, okręt płynie tak, jak wcześniej, podobnie jak mniejsze łódki i szalupy.

Avatar FD_God
Uformowaną kulę wystrzelił w stronę katapulty, możliwie chociaż doleci, a jak już to może nawet zniszczy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I rzeczywiście doleciała, po drodze zabijając kilu marynarzy. Efektowna eksplozja zabiła również załogę katapulty, a ją samą zniszczyła.

Avatar FD_God
-No, nawet nie zdawałem sobie sprawy z siły tego pocisku.- Powiedział, a następnie rozejrzał się za tymi mniejszymi łódkami, które najpewniej miały uderzyć taranem w ich okręt. Mianowicie zebrał kolejną kulę i postarał się nią o trafienie jakoś w środek okrętu, możliwie żagiel pójdzie, a może nawet cały pomniejszy statek.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Pomniejszy statek? W sensie ten duży i uzbrojony, ale nie ten, w który teraz strzeliłeś, czy te łódki i niby szalupy?//

Avatar FD_God
//Ten większy.//

Avatar Kuba1001
Właściciel
No niestety, na cały statek to było za mało, ale skutecznie pozbawiłeś go żagla, góry masztu i bocianiego gniazda.

Avatar FD_God
Cóż, statek bez żaglu daleko nie zajedzie, a przynajmniej nie tak szybko. Postanowił posyłać mniejsze pociski, tym razem jednak w załogę owego statku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Po tym jak unieszkodliwiłeś kilku, reszta jakoś straciła wolę walki i zbiegła pod pokład.

Avatar FD_God
Zastanawiał się tak chwilę w jakie miejsca atakować, więc zaczął kolejnymi pociskami strzelać w burty statków.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Znów pytanie: Małe czy duże?//

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na burtach nie robiły one specjalnego wrażenia.

Avatar FD_God
Możliwie starał się jakoś zebrać oddech, a następnie wykonał silniejszą kulę energetyczną w burtę tym razem mniejszego statku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tu już poszło lepiej i statek nabiera powoli wody. Czemu powoli? A to dlatego, że trafiłeś dość wysoko, a przez to woda nie wlewa się zbyt szybko.

Avatar FD_God
Lepiej jak wlewa się powoli, niż jak w ogóle. Postanowił poprawić strzał celując teraz niżej niż ostatnio.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Poprawiłeś, ale powoli kończy Ci się energia, gdyż ten jeden strzał był znacznie słabszy od poprzedniego.

Avatar FD_God
To był zdecydowanie dobry moment, by cofnąć się głębiej w statek i nieco odpocząć do czasu, aż nie zaczną wchodzić na statek.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Załogi pierwszych szalup i łódek już zarzucają liny z hakami na burty.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]