Miasto Axer

Avatar Bilolus1
- Hmph..a chciałem ci tylko powiedzieć że Żelazne Kuźnie znowu działają..żebyś ten..mógł sobie tam testować ten metal.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kebab:
Krawca brak, ale karczm to od cholery.
Bilo:
- Nie jestem pewien czy gra jest warta świeczki, królu.

Avatar
Konto usunięte
Pozostaje czekać aż towarzysz przyleci i w międzyczasie zmienić trochę wygląd.

Avatar Bilolus1
- No, żebyś ogólnie mógł lepiej pracować. Ponoć ten metal nie skruszony na małe kawałeczki jest twardszy niż stal.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kebab:
W końcu przybył, a jak chcesz zmienić swój wygląd?
Bilo:
- Mogę spróbować zacząć pracę nad pancerzami, one mi przynajmniej kuźni nie wysadzą. Chyba.

Avatar Bilolus1
- No, to, to zrób.- stwierdził ruszając do owego ministra, zapukał w drzwi gdy się przed nimi znalazł -.

Avatar
Konto usunięte
Zdjąć wszystko z górnej połowy zostawiając koszulę oraz zgolić głowę i zarost. - Weź mi coś upoluj. - Rozkazał orlicy po czym odleciała.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bilo:
//Teraz to chodzi o tego od podatków, ta?//
Kebab:
//Sterowanie NPC w postaci zwierząt to też moja działka.//
No i odleciała, Ty zaś pozbyłeś się wszelkich włosów na głowie i twarzy, ale sam fakt nie bycia Krasnoludem utrudnia sprawę.

Avatar
Konto usunięte
Teraz wystarczy zejść na ziemię i omijając główne drogi dojść do południowo-wschodniej części miasta gdzie jeszcze nie będą wiedzieć o złodzieju.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pod koniec dnia będą o nim wiedzieć wszędzie, ale może tutaj jeszcze ta informacja rzeczywiście nie dotarła, choć, kto wie?

Avatar
Konto usunięte
Im szybciej się dotrze tym lepiej. Czas wyruszać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kebab:
Dość długa podróż zaowocowała tym, że w końcu znalazłeś się u celu.
Bilo:
Właściwie to zapukałeś do gabinetu burmistrza, ponieważ obaj tam przebywali, jak mogłeś zauważyć po wejściu do środka.

Avatar
Konto usunięte
Szuka karczmy gdzie nie wałęsają się strażnicy i jeśli ją znajdzie to do niej wchodzi.

Avatar Bilolus1
Skinął głową na przywitanie ku obu

- Witam panowie, w czasie wolnym postanowiłem spotkać się z tobą, ministrze.- skinął głową ku temu od piniondza -. Aby przedyskutować pewną sprawę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kebab:
Znalazłeś obskurny lokal bez nazwy (może i kiedyś była, w postaci szyldu, ale takowego nie ma: Zniszczony przez starość, brud lub po prostu ktoś go zapie**olił), w którym pełno było podniszczonych stołów i krzeseł, zaś w środku jedynie karczmarz, pijący w samotności klient i szafka pełna tanich trunków.
Bilo:
Burmistrz skinął Wam obu głową i wyszedł, pozostawiając Ci swoje miejsce, abyś mógł tam spocząć i zacząć rozmowę.

Avatar
Konto usunięte
- Piwo, byle jakie. - Powiedział do barmana kładąc na ladę złotą monetę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bez gadania zabrał ją i nalał Ci trunku do brudnego kufla.

Avatar
Konto usunięte
Usiadł na w miarę stabilnym krześle i zaczął pić, przyglądając się klientowi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jest to typowy Krasnolud o popielatej brodzie. Krzesło zaś się pod Tobą nie rozpadło, ale piwo było niezbyt smaczne.

Avatar
Konto usunięte
Wypił resztę piwa i ruszył do wyjścia przedtem patrząc czy nie przechodzi patrol strażników.

Avatar Bilolus1
Zasiadłszy na owym krześle i przeciągnąwszy się spojrzał na owego Krasnala oceniając go wzrokiem

- Nie owijając w bawełnę, chcę dowiedzieć się o najbiedniejszym, najbardziej zadłużonym miejscu w moim państwie. Będę chciał się tam udać aby osobiście nadzorować jego powrót do świetności.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kebab:
Takowych jakoś brak, więc wyszedłeś na ulicę na tyle bezpieczny, na ile mogłeś.
Bilolus:
Zamrugał kilkakrotnie w zdziwieniu, acz później bez słowa zamyślił się, najpewniej zastanawiając się nad tym.
- To chyba będzie kilka wiosek na wybrzeżu. Rozumie król: Łowią ryby, ale nie mają jak z tego czerpać zysków, bo regularnie odwiedzają ich pomniejsi piraci, korsarze, bandyci oraz różne potwory.

Avatar Bilolus1
- W takim razie pojadę w tamte strony, i zapewnię i obronę osobiście..mam nawet na to mały pomysł..wiem ze to nie twoja sprawa, ale jestem królem, a królowi się nie odmawia. Więc zamów dla mnie około pięćdziesięciu bombard.

Avatar
Konto usunięte
Czas pójść do tej świątyni by spłacić dług u kapłana zanim się zniecierpliwi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bilo:
- Król się może zdziwi, ale ich produkcja nie jest ani tania, ani szybka, ani łatwa.
Kebab:
Takowa jest w centrum. A tam pełno straży, więc jest problem.

Avatar
Konto usunięte
Czas posłużyć się orlicą i wysłać za jej pomocą wiadomość o spotkaniu w karczmie niedaleko świątyni.

Avatar Bilolus1
- Z tego co co wiem ani pieniądza, ani umiejętności nam nie brakuje. A czas, czas to też ledwie kwestia poczekania.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kebab:
No to musisz poczekać, gdyż wysłałeś ją wcześniej na polowanie i jeszcze nie wróciła.
Bilo:
- Tak więc niech król nie wybiera się tam jutro czy pojutrze, bo na skonstruowanie tylu machin potrzeba minimum dwóch tygodni.

Avatar
Konto usunięte
Usiadł na najbliższej ławce i siedział w bezruchu do czasu przylecenia towarzysza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I ptak wrócił, zgodnie z poleceniem Ci coś upolował, a mianowicie dorodnego gryzonia, którego jakoś nigdy na oczy nie widziałeś, ale przypominał dużego, tłustego szczura, z tym że miał sześć nóg i dwa ogony oraz mały pancerz na czaszce i wzdłuż kręgosłupa.

Avatar Bilolus1
- A zatem za dwa tygodnie ruszę w tamto miejsce.- odparł wstając powoli -. A teraz..trochę sobie odpocznę po mojej podróż .- i jak powiedział, tak zrobił ruszył do swego nowego pokoju układając się do snu -.

Avatar
Konto usunięte
Pewnie wytresowany. I jadalny. Czas napisać list i przywiązać go do nogi ptaka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bilo:
Zasnąłeś nader szybko, jednakże równie szybko musiałeś się obudzić, poprzez pukanie do drzwi. Cóż, król to ma ciężki żywot, nie?
Kebab:
Więc czas znaleźć papier i coś do pisania.

Avatar
Konto usunięte
Papier weźmie się z tablicy ogłoszeń. Węgielek nada się ale trzeba go poszukać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
O taki to najłatwiej gdzieś w kuźni czy hucie, ale może nawet poszukać pisarza, czyli Krasnoluda, który za złoto pisze listy w czyimś imieniu, na papierze, a do tego profesjonalnym piórem i atramentem!

Avatar
Konto usunięte
To może być dobry pomysł. Tylko gdzie by go poszukać?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zapewne gdzieś w centrum lub bogatych dzielnicach, głównie dlatego, że w biedacy w gorszych nie mieliby po co kazać mu pisać listu oraz nie mieliby jak zapłacić.

Avatar
Konto usunięte
W bogatych dzielnicach roi się od strażników. To samo z centrum. Wracamy do planu z węglem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Czyli trzeba udać się do jakichś przemysłowych dzielnic, gdzie trafi na kuźnię i być może na węgiel.

Avatar
Konto usunięte
Idziemy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kuźnię znalazłeś bez problemu, zdobycie węgielka może być trudniejsze.

Avatar
Konto usunięte
Trzeba popatrzeć gdzie jest składzik węgla.

Avatar Bilolus1
Przeklnąwszy kilka razy pod nosem Baron podniósł swą dupę z łóżka i ruszył ku drzwiom - otwierając je połowicznie - tylko na tyle żeby widzieć wizytora - trzymając toporek tuż przy drzwiach gotów do obrony czy ataku. Jeśli jednak persona była znana jego wysokości otworzył drzwi w pełni.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kebs:
Szczęśliwie był poza kuźnią, więc możesz ukraść węgielek niezauważany, zwłaszcza, że tam w środku kują.
Bilo:
Stał tam Thane, zaś gdy otworzyłeś drzwi, od razu powiedział:
- Panie, przybyli posłowie.

Avatar
Konto usunięte
Ostatni raz popatrzył czy nikt nie nadchodzi i ukradł pierwszy lepszy kawałek.

Avatar Bilolus1
- Je**ni sku*wysyni..pie**olona noc..- mruknął pod nosem tylko i przywdziawszy jakieś bardziej majestatyczne szaty oraz zabrawszy swą magiczną włócznię ostatecznego rozpie**olu spojrzał na thane ponownie -. Prowadź.- i ruszył za swym ulubieńcem -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kebab:
Udało Ci się dokonać tej zbrodni stulecia i pozostać nieschwytanym.
Bilo:
Zaprowadził Cię do swego gabinetu, gdzie czekała już trójka posłów: Dwaj ludzie i Elf.
Jeden człowiek był odziany w najlepszą zbroję płytową, na plecach nosił niebieską tarczę z symbolem srebrnego gryfa na tle gór o tej samej barwie oraz opierał się o miecz dwuręczny z klingą wysadzaną srebrem i kamieniami szlachetnymi. Nie widziałeś jego twarzy lub jej wyrazy z racji hełmu garnkowego na głowie. Drugi człowiek nie był uzbrojony, ale nosił się lepiej od Ciebie i wszystkich innych tu zebranych: Buty z lśniącej skóry, tak jak pasek ze złotą klamrą, spodnie i koszula z najlepszego znanego materiału doskonałej jakości, peleryna z jedwabiu i futer gronostajów. Był dość młody, mógł być przed trzydziestką, miał błękitne oczy i brązowe włosy wraz z gładko ogoloną twarzą.
Elf zaś był typowym Elfem, odzianym prosto, lecz szykowanie, z blond włosami do ramion, błękitnymi oczami oraz dwoma ozdobnymi sztyletami przy pasie z klamrą w kształcie jednorożca.
Gdy tylko weszliście, cała trójka zwróciła na Was wzrok i uwagę.

Avatar
Konto usunięte
Teraz szukamy tablicy ogłoszeniowej z w miarę czystą kartką.

Avatar Bilolus1
- Najpierw chciałbym porozmawiać z postacią która intryguje mnie najbardziej, resztę posłów poprosiłbym o chwilowe wyjście i wyczekanie ich audiencji.- stwierdził zasiadłszy wygodnie na swym krześle przy zapewne biurku, i poprawiwszy swą brodę stwierdził -. Drogi pośle z Imperium Gryfów, zacznijmy od rozmowy z tobą.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]