Miasto Axer

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No ta, ale Tobie przypadło na stare lata.

Avatar Bilolus1
- Ty..to może chyba czas żebym sobie jakiegoś dziedzica machnął..?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie wiem czy jesteś jeszcze w stanie. - powiedział i zaczął się śmiać.

Avatar Bilolus1
Też zaśmiał się z lekka

- Zrobię sobie całą gromadę dziedziców po czym kilka bękartów i każdego nazwę Walon, co ty na to ?- stwierdził z uśmieszkiem -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Imię mojego pierworodnego zawsze można zmienić, został zresztą miesiąc do narodzin.

Avatar Bilolus1
- Ej ej, obiecałeś coś.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Żartuję, głupi ch*ju. Jestem słowny jak mało kto.

Avatar Bilolus1
- Asz ty sku*wysyńcu takie żarty sobie stroić .- stwierdził wychylając kolejnego kufla -. Będę musiał tam do ciebie na wyspę wpaść jeszcze..a poza tym jak się Agrogos i Giganci spisują ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dobre mordy, ale piwa chleją więcej niż Krasnoludy. Do tego lubią kąpać się w morzu i budują sobie jakiś zamek. Pod ziemią. Pod ziemią, ku*wa.

Avatar Bilolus1
- Ło ch*ju, co oni.. ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mówią, że tęsknią za domem i nie będą spać pod gołym niebem. I w sumie dobrze, lepiej tak, jakbym miał budować im domy tak wielkie, żeby się pomieścili. W ogóle mają niezłe zamiłowanie do wędkowania. Z reguły rzucają w ryby włóczniami lub tłuką toporami. A ten Agrogos złapał rekina i to gołymi łapskami. Sku*wiel miał z sześć metrów. W sensie ryba, nie Gigant.

Avatar Bilolus1
- Aż się miło na sercu się robi kiedy dowiadujesz się o tym że mają takie zamiłowanie do nowej okolicy, szczególnie po tym jak wyrwało się ich niewolnictwa .- tutaj pociągnął z kufla i westchnął po czym dodał -. Jestem zajebistym Księciem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Gorin luj, zajebisty ku*wa w ch*j. - odparł Walon, by opróżnić później kufel i nabrać sobie więcej piwa. - A na serio: Z tym dziedzicem to żartowałeś czy mówiłeś na serio?

Avatar Bilolus1
- No w sumie, nie chcemy żeby po tym jak jakaś zbłądzona strzała mnie wyrwie z naszego ziemskiego padołu w którejś z bitw na tronie zasiadł ktoś pokroju mego poprzednika, no nie.. ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Oficjalnie zasiądzie Twój zastępca. A jak zazdrośni brodacze go ubiją i nie wybiorą nowego władcy, to zacznie się wojna domowa. I ch*jnia.

Avatar Bilolus1
- Od tego żeby to się nie stało mam ciebie i Agrogosa, chwała wam Lordowie Protektorzy !- stwierdził wznosząc kufel ponownie go wypijając -. W ogóle planuję nie długo odje**ć sobie jakąś tam koronację na Króla. Wiesz, dla szpanu i pokazu naszej potęgi.

//Odpisz w Zielonych Klejnotach ;c

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Gdyby Cesarstwo nie było obecnie tak spie**olone jak elfi mężczyźni, to pewnie by się jakoś postawili.

Avatar Bilolus1
- Ale że ch*ja mogą zrobić, to ch*j im w dupę...zrobię to nawet ku*wancka w tym tygodniu !

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jeszcze ku*wa powiedz, że zaczniesz podboje na rzecz innych Księstw.

Avatar Bilolus1
- A ch*j ! Bierzemy tych jak oni...Elfów !- widać było że przez Barona zaczynał już lekko przemawiać alkohol -. Już nawet ich kobiety są bardziej męskie od nich.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Podróżowałem kiedyś z jednym Elfem. - odparł nostalgicznie Walon. - Ubiłem potwora w ich wsi, to oni pozwolili mi się przespać z jedną z ich dziewczyn. Więc ten Elf mówi do mnie: "Ta ruda jest niezła, serio." A ja na to, że taka jedna blondyna bardziej wpadła mi w oko. On spojrzał, która to, spojrzał na mnie i wiesz co powiedział? Powiedział, że to jego stary. - wyznał Walon i ryknął śmiechem, widać że jemu też udzielił się alkohol.

Avatar Bilolus1
Baron wybuchnął jeszcze potężniejszym rechotem - pod koniec wręcz kaszląc

- Ja pamiętam, jak kiedyś napadłem karawanę z chłopakami - wtedy to wiesz jeszcze młody zanim posiwiałem i tak nasi rozje**li tych długouchych oprócz jednego. Typ miał gruby pancerz co go osłaniał i nie dość że to to odbijał cios za ciosem. A za nim stał ostatni ocalały - jego pan, jakiś taki elfi chudzielec - obszczymurek wyzywał nas, nasze kobiety i ogólnie cały krasnoludzki lud no nie ? Aż w końcu jak mnie nie wku*wił, jak nie zaje**łem temu jego strażnikowi a temu spada hełm i co widzę ? Ku*wa kobita go broniła, je**na walczyła lepiej jak sporo starych weteranów co znałem. Tym ciosem ją unieruchomiłem i dorwaliśmy się w końcu do tego odważnego gnojka - skończył bez jajec i ze swoimi włosami przyszytymi do twarzy żeby miał nową brodę. I wydawałoby się że to już koniec tej historii no nie ? A tu taki wał, spotkałem gnojka kilka miesięcy później w jakiej tawernie bo był tam bardem, oprócz tego że miał piękny głos po naszych operacjach to zaskoczyła mnie jedna rzecz. Znowu ta dziewucha z nim była i wiesz co ? Ja ci powiem że ona ku*wa chciała się znowu ze mną za niego napi**dalać..ja jej tłumaczę że nie po zemstę tutaj a tylko wypić, no i tak wypiliśmy, wypiliśmy po czym wiesz gdzie się ku*wa obudziłem ? Pomiędzy nią a tym bez jajec i skarbu rodowego. Nie wiem co zaszło tamtej nocy ale cholera liczę że tego elfa nie ruszyłem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Walon może i nic nie powiedział, ale trwający kilka minut głośny śmiech wystarczył za jakąkolwiek inną odpowiedź.

Avatar Bilolus1
- Tak w ogóle jak ci tam idzie w twoim Hrabstwie ? Miasto się rozrasta ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jak nie ma już Orków to się rozrasta, pracują drwale, tartaki, kopalnie i tym podobne.

Avatar Bilolus1
- Ładno, ładno. A co z tym starym zamczyskiem ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zburzone, wolę mieć spokój i ruiny niż gotowe legowisko dla tego poje**, jakby miał wrócić.

Avatar Bilolus1
Kiwnął głową kilka razy po czym zaśmiał się

- Widziałeś ty go w ogóle ? Je**ny na smoku mi uciekł..

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Widziałem... A czemu go nie upie**oliliście jak uciekał?

Avatar Bilolus1
- Szczeliłem w niego piorunem z lakisa, takim nawet mocnym a ten go złapał, zła-ku*wa-pał. Czaisz to ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No właśnie nie... To tak się w ogóle da?

Avatar Bilolus1
- Jeszcze nigdy nie widziałem żeby ktoś nawet po tym ustał na nogach. A co dopiero złapał..skubaniec był dziwny..

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A bałeś Ty się go w ogóle?

Avatar Bilolus1
- A co ty, jestem przecież niepokonanym Księciem, prawie Królem najbardziej upartej i nieustraszonej rasy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie pie**ol, widać, że kłamiesz.

Avatar Bilolus1
- Ale serio, jego to nie. Byłem bardziej wku*wiony i zidziwiony.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie mając dalszych pytań czy czegoś w tym guście wziął się po prostu za opróżnianie jednego kufla po drugim.

Avatar Bilolus1
On także tak robił raczej nie przerywając ciszy - popadł nawet w lekkim zamysł i dopiero po dłuższej chwili odparł

- Wiesz kiedy się bałem ?

//Miasto Cassus.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Nie znam.//
- Dawaj.

Avatar Bilolus1
//Te gdzie miło przy bramie witają//

- Jak w tej jaskini przed pająkami spi***alaliśmy, o mało się posrałem jak jeden wciągnął mój topór.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No, to były twarde sztuki.

Avatar Bilolus1
- Skąd on je wytrzasnął ? Nawet te Gobliny podziemne takich nie miały..

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ch*j wie.

Avatar Bilolus1
- Doobrze nam się to życie ułożyło..- westchnął lekko z ciężka -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Szczerze? Byłem pewien, że zginę podczas jakiejś misji jak prawdziwy najemnior i nawet nie śniłem o czymś takim.

Avatar Bilolus1
- Ja spodziewałem się że ktoś po prostu najedzie mój fort aby w końcu pozbyć się uciążliwego problemu..

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No i widzisz jakie to koleje losu porąbane? - powiedział i dopił piwo. - Kurna, późno już, ja mam jeszcze kilka spraw do załatwienia. Tak więc do jutra. - powiedział i wyszedł, zostawiając Cię samego. No, nie do końca samego, bo jako prawdziwy Krasnolud mogłeś uznać za nader wartościowe towarzystwo te beczki piwa, które zostawił Ci Walon.

Avatar Bilolus1
Uśmiechnąwszy się pod nosem natychmiast zabrał się za picie kolejnych beczułek - w końcu przecież nie można ich tak zostawić aby stały same sobie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało Ci się opróżnić wszystkie, choć teraz czujesz się tak senny, że jedynym o czym możesz myśleć jest właśnie sen...

Avatar
Konto usunięte
Shandor nigdy nie widział świata na oczy przez co szwendał się w różnych miejscach aż w końcu dotarł do Axer. Nie wiedząc co zrobić, postanowił przejrzeć tablicę ogłoszeń mając nadzieję na jakąś łatwą robotę.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]