Właściciel
Shmi
-Po prostu strasznie o nim myślałeś... Hawkeye, trzy kroki do tyłu.
Kali też tam idzie.
Lando zacisnął lewą dłoń.
-By tak się wyrolować przez jaszczurkę...
Han
//Nie, ma je ze sobą. Dostał na budowę Reeka i ich nie oddał i raczej o tym zapomnieli.
Moderator
Kali:
-Oddycha, lekkie obrażenia.
Lando:
Nagle zobaczyłeś w śród klonów Gryzka.
Ben:
//Teraz wyedytowałeś.//
Właściciel
Lando
-A po prawo droga wycieczki widzimy klasyczny środek fransportu na Mandalorze wśród Jedi.
Kali
-A kto?
Konto usunięte
// Fajnie. Możemy kontynuować?
Moderator
Lando:
Rankor skoczył na ciebie.
Właściciel
Lando
-Gryzek, złaź ze mnie. Teraz.
Właściciel
-Ty wiesz Asaaya, że mój mistrz uczył mbie jeździć na Rancorach? Wspominałem, że był szalony?
Właściciel
-Jeżeli dobrze podliczyłem miałem blisko 256 sytuacji, w których mogłem zginąć. A walka 1 na jeden z rancorem olbrzymim to jest najmniejsze fiku-miku.
Moderator
*Mina "w co ja wpadłam?"*
Właściciel
-Wpadłaś w bycie padawanem najbardziej narwanego Jedi żabko. Myślę, że potrenujemu jazdę na rancorze. Dobrze Gryzek?
Właściciel
-Spokojnie, będzie dobrze.-podszedł do gryzka i pogłaskał go.
-Najpierw musisz się z nim dogadać...
Moderator
I cię znowu ugryzł w rękę.
Właściciel
-Jak puścisz do dostaniesz voś lepszego.
Właściciel
-Puszczaj-nakazując w mocy mu.
Właściciel
-Ma kilka tygodni... Jestem dla niego praktycznie zastępczą matką. I to tłumaczy gryzienie protezy.-dał mu wojskową rację.
Moderator
-Ładny, Nexu jest jednak chyba lepszy. Szybszy, trudniejszy w treningu..
Właściciel
-Powiesz to Shmi a oberwiesz. Ale miałem zadanie. Zabierz Nexu kolachę. Mogę dodaç, że ten Nexu był samicą z młodymi. A także miałem wyszorować zęby rybie Colo, poskromić psa akk, swoją drogą mam pupilka na chyba Jabimie, czy też zabić terentekę.
Moderator
-Mam rozumieć że będę miała podobnie?
Właściciel
-Jeżęli Cię oddam chwilowo mojemu mistrzowi. Tak, żyje.
Kali poszła w stronę Opressa.
Moderator
Kali:
Nie było go.
Lando:
-Okej...
Właściciel
Kali do Landa:
-Lando, jest taki problem...
-Problem w kategorii...
-Opress nam zwiał.
-... ;_;
Moderator
Lando i Kali:
Widzicie prom Neimodiański który po chwili szybko skoczyl w nadświetlną.
Właściciel
Oboje:
-I się znalazł... Ta, no to oberwę. Znowu...-Kali idzie w kierunku Landa.
Moderator
Podchodzi do was klon
-Sir, wieża HoloNetu zniszczona!
Właściciel
Oboje
-Dobra...
Kali
-Wolę nie krakać.-spojrzała się na Rancora.
-Shmi by się spodobał. Chyba olbrzymi...
Właściciel
Kali
-Dzika myśl,a co wy na to, by...
-Nie.
-Ale dlaczego?
-Bo jesteśmy Jedi.
*Chmury nad głową*
Moderator
-*Próba zrozumienia o co chodzi*.
Właściciel
//Kali próbowała zaproponować im kilka kolejek Ciemnej Strony.
Moderator
//Taką minę miała Padawanka.
Właściciel
Lando
-Już Ci wyjaśmiam. Chciała nam postawić kilka naprawdę mocnych drinków. A potem Moc tylko jedna raczy wiedzieć co z nami by było. MNiejsza. Przyszłaś tu po to, by...
-Z wami lecieć na Coruscant.
Właściciel
Kali do Korkiego
-Zajmij się Mandalorą pod moją nieobecność.
Do Landa
-Lecimy?
-Lecimy. Gryzek, wchodzimy.-wszedł do promu. Kali też.
Moderator
Asaaya wsiadła. Prom wystartował.
Moderator
Wlecieliście na pokład Venatora.
Właściciel
//Oboje w tym samym czasie.
Moderator
Statek wskoczył w nadświetlną.
Właściciel
Kali
-Mogę?
-Nie. Chyba że chcesz, by Ci łapy użarł.
Właściciel
Labdo
-Co tam jeszcze masz Gryzek?