Właściciel
Poza mgłą żadnego nie widać, więc pierwsze Drowy zagłębiają się we mgłę.
Ostrożnie podąża na równi z nimi
Właściciel
Ostrożnie podążacie, ale na razie nic się nie dzieje.
Tak więc szuka dalej uważając przy tym, by nie wpaść w pajęczyny (bo pewnie jakieś tam są)
Właściciel
Owszem, było ich wiele. Jakiś pechowiec już w jedną wpadł.
No to pech dla niego, a fart dla innych, bo większa możliwość zarobku, więc ignoruje go i dalej szuka
Właściciel
Jednego pająka znalazłaś, przysiadł sobie na skraju polanki.
No to szybko przygotowuje się do strzału celując w oczy, po chwili skupienia wypuszczając strzałę
Właściciel
Trafiłaś bezbłędnie, pająk zwalił się na ziemię i dokonał żywota w konwulsyjnych drgawkach. Pewnie nawet nie wiedział, co go trafiło. I zabiło.
Jeden z głowy, tak więc szuka kolejnego
Zatrzymuje się na chwilę, by sprawdzić czy ktoś jest w pobliżu (chodzi i o pająki i drowów)
Właściciel
Ani tego, ani tego. Żywej duszy.
Chyba trochę za daleko się zapuściłam ... W taki sposób nie uda mi się niczego wytropić
Pomimo tych myśli zapuszcza się lekko dalej w mgłę obserwując za pająkami i drowami
Właściciel
Im głębiej w mgłę, tym mniej widzisz. Każdy metr w głąb zmniejsza szanse na zobaczenie Drowa, ale znacznie zwiększa te na spotkanie licznej grupy wielkich pająków.
Skoro mgła powstaje poprzez nagromadzenie się drobnych kropli wody w powietrzu, to możnaby to wykorzystać, jednak to mogłoby być dość niebezpieczne .. Albo przynajmniej można zostawić sobie to wyjście na później. no to trochę się wycofuje, by nie trafić na zbyt dużą grupę ...
Właściciel
Na pająki jeszcze nie trafiłaś. Tak jak na swoją grupę Mrocznych Elfów.
No to co ma do roboty .. Poszukuje dalej używając różnych sposobów
Właściciel
Nadal nie znalazłeś żadnego żywego stworzenia.
No to co tu robić ... Skoro oczy zawodzą lepiej użyć innych zmysłów
Właściciel
Dobry pomysł. Ale jakich dokładnie?
Głównie słuchu, bo węch może być bardzo zawodny, szczególnie w takim terenie.
Właściciel
Niewiele wyłapałaś z wielu leśnych odgłosów.
No to chyba nie ma innego wyjścia, jak spróbować opuścić mgłę
Właściciel
Mgłę, w której kompletnie straciłaś orientację, więc może być z tym problem.
No to chyba nie ważne, w którym kierunku pójdzie, to kiedyś ją opuści, więc idzie przed siebie
Właściciel
Mgła nie ustępuje, pająków nie widać, Drowów również.
Mocno zniesmaczona sytuacją myśli o użyciu ostatniej szansy .. Ale to mogłoby nie zadziałać, więc porusza się dalej
No to co ma robić ... Jej karta atutowa może i jej zaszkodzić, więc na razie posuwa się dalej
Właściciel
W końcu trafiłaś na Drowa. A właściwie to na to co z niego zostało.
Chwilę przygląda się szczątkom, aby ocenić, kto to mógł być, lecz robi to z bezpiecznej odległości
Właściciel
Pająk wydaje się być oczywistym wyborem, zwłaszcza jeśli do ciała Drowa nadal przylepiona jest nić.
Chodziło bardziej o Drowa
Właściciel
To na pewno nie ten szlachcic, choć nie możesz mieć pewności, bo dosłownie niewiele z niego zostało.
Tak więc kieruje się w stronę przeciwną do tej, w którą był zwrócony martwy drow
Właściciel
Chyba opuścisz mgłę. Chyba.
To nie ma innego wyjścia, jak iść przed siebie uważając, aby nie wybrać cienkiej gałęzi i unikając pajęczyn
Właściciel
Gałąź, wyglądająca na mocną, okazała się spróchniała i pękła. A Ty spadłaś w dół, prosto w pajęczą nić.
Poruszanie się tutaj nic nie da ... Jedynym wyjściem będzie magia
Skupia energię lodu w swoich dłoniach, aby zmrozić nić, by stała się krucha
Właściciel
Udało się i po chwili byłaś już wolna, ale pierwsze pająki zaczynają się zbierać, wokół Ciebie.
//Coś myślę, że oni odkryli już jej spisek XDD
- Czyli pora na moją kartę atutową ... - Zaczęła zbierać sporo energii mrozu (na tyle mocy zostawia by miała szansę na ewentualną ucieczkę) i używa jej, by zamrozić cząsteczki wody w mgle, najbardziej skupiając się na tym, co już osiadło na pająkach
Właściciel
Nieco ich zmroziłaś, ale raczej nie na długo.
Próbuje skorzystać z chwili i uciec stamtąd (znaczy się w kierunku bardziej dowolnym)
Właściciel
Uciekłaś, ale przynajmniej kilka dziesiątek pająków pognało za Tobą i to szybciej, niż mogłabyś przypuszczać.
Więc nie ma innego wyboru jak biec dalej bez odpoczynku ... Nie ma szans z taką ilością, nawet mocniejsi wojownicy by polegli
Właściciel
Na Twoją korzyść przemawiało to, że każdy z pająków chciał dopaść ofiarę jako pierwszy, więc nawzajem przepychały się i tratowały.
Tak więc próbuje ustrzelić niektóre z nich nadal biegnąc do tyłu przy strzałach
Właściciel
Trzy zostały wyeliminowane z pościgu na stałe, jednak y przewróciłaś się o wystający konar.
No to lipa ... Ale nadal próbuje uciec szybko wstając i biegnąc dalej .. Tym razem bez strzelania