Imię: Eddemer
Nazwisko: Waliskos
Rasa: Wąpierz
Pseudonim: Farmer. A to dlatego, że ma pod sobą dwie farmy i pokaźną ilość ludzi w lochach. Ewentualnie Łowca.
Charakter: W grze
Wiek: 450 lat
Towarzysz: kuń, dwa Upiory, jeden niedźwiedź, pięć wilków, dziesięć psów i czterdzieści Szkieletów, Krwisty Ptak imieniem Keth.
Majątek + nieruchomości: Zamczysko na granicy Nirgaldu a Mrocznego Królestwa i 4 000 złota, z czego wszystko ma w kufrze w sypialni.
Historia: Eddemer urodził się w rodzinie, która była... rasistowska. I tak też został wychowany. Żył w rasowo czystej niewielkiej wiosce, jako dziecko lokalnego sołtysa. Było go nawet stać na edukację syna! Niestety, w szkole znajdowały się też dzieci innych ras, przez co Edd (huehue) miał nieraz problemy w szkole. Ostatecznie jednak ukończył szkołę. Zaraz po tym, zaczął zarabiać w Gilgasz jako kupiec. Nieźle mu to szło, mimo że obsługiwał tylko ludzi, a z innych, jak już, to podciągał cenę.
Wszystko byłoby pięknie i najpewniej trwałoby tak do dziś, gdyby nie pewien incydent, a mianowicie napad na sklep! Był w sumie gotowy na napady, szkolił się prywatnie w walce mieczem na takie okoliczności. Szkoda tylko, że zginął od napastnika. A żeby było zabawniej, był nim goblin- rasa, którą miał za zwierzęta i nie wierzył w to, że mogą być jakkolwiek sprytni. Może dlatego przegrał? Bo zlekceważył przeciwnika? Nic bardziej mylnego, mistrz uczył go, żeby nie podchodzić tak do wroga, nie ważne jak słaby się wydaje. Został raz zraniony w walce i to wystarczyło, gdyż sztylet przeciwnika był zatruty. Tak, zginął od rasy, którą ma za podgatunek. Na szczęście dla niego, w sklepie był też nowy pracownik, który szybko po tym przepędził goblina(Właściwie sam uciekł, kiedy przybyło wsparcie). Jak się chwilę potem okazało, był on wampirem, który nie mógł pogodzić się ze swoim losem i za pomocą magii iluzji, miał inny wygląd. Na polecenie umierającego Eddemera, zamienił go w krwiopijcę.
Waliskosowi nie przeszkadzało nowe życie, szybciej się nawet przestawił. Teraz, zamiast czcić ludzi jako nad- rasę i obrażać inne, czcił wampiry, a do grona znienawidzonych przez niego ras dołączyli ludzie. Uciekł do Mrocznego Królestwa, przejmując jeden okręt i grożąc reszcie załogi. Jako, że nie wiedzieli co potrafi, a woleli nie ryzykować, zabrali go tam i wysadzili. Zaraz po tym został odnaleziony przez członka Kolektywu Cienia. Szybko do niego przystał i rozpoczął nauki, żeby w przyszłości stać się wartościowym członkiem.
Od zawsze ciekawił się ludzkimi snami, dlatego wybrał tę magię na naukę, a nekromancji, w celu zapewnienia sobie ochrony. Uczył się ich przez paręnaście następnych lat. Kiedy uznał, że jest gotowy, udał się na poszukiwanie lokum, gdyż jego nauczyciel nie zamierzał go dłużej trzymać, a kolektyw nie miał nic do oddania. Znalazł jednak gdzieś na granicy z Nirgaldem, zamek pewnego mrocznego elfa. Jako, że szlachcic nie chciał oddać mu go po dobroci, zniszczył go psychicznie przez sen. Zaraz po tym, rozpoczął polowania na koczowników z granicy. W ten sposób, zrobił pod sobą dwie farmy krwi, gdzie trzyma ludzi, jako przyszły pokarm, wśród kolektywu znany jest jako łowca bądź Farmer. Ludzie nie zamierzają się nawet buntować, bo są odcięci od wszelkiego świata, a jedyne wyjście wiedzie przez zamczysko, które jest strzeżone przez świtę wampira.
Rozpoczął rozbudowę lochów, żeby mieć gdzie pomieścić nieszczęśników. Dobudował też do tego dwie wieże obserwacyjne, żeby miały oko na farmę. Jest też bardzo gościnny, zaopatruje w zasadzie najbliższe wampiry w pokarm, przez co są jakby jego wasalami. Jakby, bo wystarczy, że odetnie im dostępu do pożywienia (chodzi tu głównie o to, że przez wieeele lat zaopatrywał ich w żywność, więc najpewniej nie będą umieli pozyskać skądś indziej) i najpewniej będą na jego rozkazy. Nigdy nie próbował, to tylko teoria. Mimo własnego zamku, dalej jest członkiem kolektywu i chętnie utrzymuje z nimi kontakt, a nawet i wypełni ich rozkaz. W końcu to jakoby dzięki nim to osiągnął.
Umiejętności:
+ Magia nekromancji na zaawansowanym
+ Magia Snu na zaawansowanym
+ W miarę sprawne posługiwanie się mieczem dwuręcznym
+ Rzecz jasna rasowe bonusy wąpierza
+ Jeździectwo
Wady:
- Nie umie w żadną inną broń
- Nawet nie będzie chciał się uczyć, miecz mu wystarczy
- Mimo bonusów rasowych, to i tak wydaje się słabszym od reszty osobnikiem
Specyfikacje: Pije krew tylko z kieliszków.
Zawód Jakiś szarak z Kolektywu Cienia
Ekwipunek:
* Dwuręczny miecz
* Pancerz jak na obrazku. Lekki, skórzany
* Podręczny kieliszek i specjalne urządzenie do odsysania krwi
* Rękawica skórzana, gdzie zazwyczaj siada sobie Keth. Jest też naramiennik
Wygląd:
Ubranie:
Na zdjęciu jest też Keth. Rzecz jasna, bez tej kuszy z tyłu. No, chyba że dodanie jej i umiejętności strzelania z tego, to nie będzie za wiele.