Centrum miasta

Avatar Maks9o
Forseti
-A dokąd wogóle ?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

Drogę zastąpił ci olbrzymi statek powietrzny z masą dział. No boku miał napisane "statek demokracji"

Avatar
GrandAutismo
Rohan
-Cholera. Zasrani Amerykanie odkryli, że służyłem przed i w trakcie wojny w specjalnej jednostce Czeki i NKWD zajmującej się okultyzmem?
Spróbował przecisnąć się dołem.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

Statek wystrzelił wszystkim, czym się dało: rakiety, lasery, kule ognia, błoto, bomby, drony i całą tonę innego badziewia które widocznie ma ciebie zabić.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Forseti

- w sumie nie wiem. Gdzie chcesz?

Avatar
GrandAutismo
Rohan
Spróbował przyspieszyć by jak najszybciej minąć ten statek.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

Rozpędziłeś się to takiej prędkości, że nie powinni cię dogonić.

Avatar
GrandAutismo
Rohan
Teraz patrzy by nie je**ąć w ścianę i nie stać się plamą. Leci w kierunku Iverness jak najszybciej potrafi.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

Nabierasz coraz większą prędkość... I nagle wszystko ucichło. Nie słyszysz żadnego dźwięku, jakbyś przekroczył barierę dźwiękową.

Avatar
GrandAutismo
Rohan
Sprawdza w jakim miejscu się znajduje by przypadkiem nie wylecieć ze Szkocji.

Avatar Maks9o
Forseti
-Byle nie do Rosji-idzie z nimi

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

Właśnie doleciałeś do miasta obok.

Avatar
GrandAutismo
Rohan
Zaczął coraz wolniej i niżej krążyć nad miastem.

Avatar
niemamnietu
Maikuro

Chodzi ulicą i szuka drobnych. Przez te osiem lat życia zdążyła się już nauczyć, że ludzie bardzo często gubią pieniądze. Dziwiło ją to, bo według niej powinni lepiej pilnować swojego zarobku, zwłaszcza, że przecież niektórzy ciężko na niego pracują.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Maikuro

Znalazłaś parę drobniaków, oraz banknot dziesięcio aminowy.

Rohan

Teraz wyglądasz jak sęp. W mieście jest dość dużo ludzi, wielu właśnie ogląda twoje poczynania.

Avatar
niemamnietu
Maikuro

A to dziwne znalezisko. Nigdy nie widziała takiej waluty. No cóż, włożyła wszystko do kieszeni i poszła na śmietnik, gapiąc się w niebo.

Avatar
GrandAutismo
Rohan
Na razie nie musi się przejmować oprócz łowców pokemonów i innych cholerstw. Po prostu musi wylądować co właśnie spróbował dokonać po odpowiednim obniżeniu się.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

W końcu wylądowałeś wśród fleszy, ludzi i żula.
- to Noivern!
- łap kamerę!
- mogę zrobić selfie?
- ...jak mnie nie lubisz to jesteś tym bananowym czymś...
- pokemon?
- cho no tu!
- ej, ale mówicie o tym nietoperzu, czy żulu?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Maikuro

Wpadłeś na jakiegoś mężczyznę. Od razu w oczy rzuciła ci się jego smocza noga.
- wybacz, nie zauważyłem cię - ukłonił się lekko.

Avatar
GrandAutismo
Rohan
-Poke co? Hmm...
Trochę się nie swojo czuje od ilości fleszy i ludzi.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

Nagle żul musnął cię butelką.
- zabiję cię, a potem zabiję i będziesz martwy bo cię za-zabiję...

Avatar
GrandAutismo
Rohan
Zignorował go i spróbował znaleźć nazwę miasta, w którym się znajduje.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

Niestety znalazłeś tylko nazwę ulicy - Ramen. Chyba ktoś w pobliżu coś gotuje, bo zapach jest nieziemski. (I pasuje do ulicy)

Avatar
GrandAutismo
Rohan
-Ramen... Szkoda, że w tym ciele najprawdopodobniej nie mogę go zjeść.
Spróbował się jeszcze przejść dalej.

Avatar
niemamnietu
Maikuro

- Nic nie szkodzi. - uśmiechnęła się do niego i poszła dalej

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

Ludzie zwracali na ciebie uwagę, w końcu niecodzienne można spotkać Noiverna przechadzającego się ulicą. Trafiłeś chyba na ulicę z żarciem bo co drugi budynek to była restauracja z Ramenem.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Maikuro

Sto dolarów. STO DOLARÓW LEŻY NA ZIEMI!

Avatar
GrandAutismo
Rohan
Spróbował znaleźć jakąś wolną przestrzeń.

Avatar
niemamnietu
Maikuro

Podnosi je i idzie poszukać sobie jakiejś budki z jedzeniem. Ale ma dzisiaj szczęście!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Forseti

Doszliście do... Gigantycznej maszynki do mielenia mięsa.

Rohan

Hmmm... Zupełnie niepodejrzany budynek z napisem "strefa bezpieczna, pokemony mile widziane"

Maikuro

Banknot odskoczył, przez co nie zdążyłaś go złapać. Chyba ożył.

Avatar
GrandAutismo
Rohan
-Gdybym był idiotą to wszedłbym. Aktualnie przynajmniej ja się za taką osobę się nie uważam.
Odszedł od budynku na bezpieczną odległość i nadal próbuje znaleźć placyk.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

Drogę zastąpił ci jakiś chłopak.
- czyżbyś się zgubił? Nie obawiaj się, jestem twoim przyjacielem, nie wrogiem
Zdjęcie użytkownika RayGuy_Player w temacie Centrum miasta
Jego głos był łagodny, niczym kołysanka...

Avatar
niemamnietu
Maikuro

Spróbowała dobrać się do piniendzy jeszcze raz.

Avatar
niemamnietu
//
RayGuy_Player pisze:
Rohan

Drogę zastąpił ci jakiś chłopak.
- czyżbyś się zgubił? Nie obawiaj się, jestem twoim przyjacielem, nie wrogiem
Zdjęcie użytkownika niemamnietu w temacie Centrum miasta
Jego głos był łagodny, niczym kołysanka...


O, to ten chłopak z bardzo długim imieniem.//

Avatar
GrandAutismo
Rohan
Mruknął.
-Nie aktualnie nie. Co najwyżej chciałbym wiedzieć co to za miasto.
Ten chłopak trochę przypomina mi mnie 20 lat temu...
Aktualnie jego głos jest burkliwy i raczej nie przyjemnie się go słucha. Trash metal? No może tak się da opisać.

Avatar Maks9o
Forseti
-To jest jakoś magiczne czy coś w tym stylu?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Forseti

- Pan kleks zbudował to dla nas, więc może być magiczne - Stwierdził Romek.

Maikuro

Piniondze znowu odskoczyły.

Rohan/Stepanov

- miasto świateł. Chodź ze mną, zabiorę cię w jakieś odludne miejsce

Avatar
GrandAutismo
//Mylą mi się ci dwaj przez to zmienianie w pokemony .-.

Rohan
-Wiesz, że brzmi to co najmniej podejrzanie?

Avatar Maks9o
Forseti
-W Finlandii wszystko było prostsze.-Czeka na rozwój wydarzeń.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

Chłopak się zaśmiał.
- masz rację. To brzmi jakbym chciał cię porwać. Chyba nie odmówisz?

Forseti

- dobra, wsiadaj i nie gadaj - Tytus wrzucił cię na tylne siedzenie.

Avatar
GrandAutismo
Rohan
-Tak, ale ja chcę tylko wrócić do Iverness, więc powiedz mi po prostu gdzie jest jakiś plac i mi to wystarczy...

Avatar
niemamnietu
Maikuro

Próbuje do skutku.

Avatar Maks9o
Forseti
Nie gada

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Forseti

Tytus, Romek i Atomek usiedli z przodu. Maszyna tylko pierdnięła i nawet nie ruszyła.

Maikuro

Udało się ale coś zaczęło ciągnąć twój banknot.

Rohan

- mogę cię tam zabrać

Avatar
GrandAutismo
Rohan
-Nie, dziękuję. Po prostu powiedz gdzie mam lecieć i tyle. Nic po za tym.

Avatar
niemamnietu
Maikuro

Ciągnie do siebie. Ona go znalazła, więc jest jej.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Rohan

- przyjacielu, nie jestem twoim wrogiem. Twoja droga będzie pełna cierpień, dlaczego więc po prostu nie można się teleportować? Ja mogę

Forseti

Romek wyskoczył z pojazdu, po czym podszedł do maszyny, na której wcześniej siedziałeś. Sięgnął po jakiś kanister i zaczął tankować.
- bez paliwa ani rusz...

Maikuro

Udało się, banknot jest twój!

Avatar
GrandAutismo
Rohan
-Hmm? Mogę pójść na skróty bez gwarancji, że nie wyląduję na przykład w Indiach albo się trudzić z przeprawą.
Postanowił przyglądnąć się chłopaczkowi bliżej. Szczególnie na jego usta i oczy.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku