Willa

Temat edytowany przez RayGuy_Player - 12 sierpnia 2019, 21:24

Avatar
niemamnietu
//To perspektywa.//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- zobaczymy. Może kiedyś...

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Niedaleko powinien być mój dom.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- jak wygląda?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Jest średniej wielkości, jest tylko parter. Ma białe ściany i czerwony dach.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- stary, ja tu tylko widzę same kropki!

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- A jak wysoko jesteśmy?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- prawie dwa tysiące metrów nad ziemią. Czemu pytasz?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Trzeba wylądować. Stąd nie zobaczymy mojego domu i miejsca, gdzie był ten dziwak co rozwalił mi szybę w domu.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Rose bez słowa zaczęła nurkować w dół, gwałtownie zbliżając się do ziemi.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Mocno się trzyma.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Wydaje ci się, że spadacie troszkę za szybko.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Dalej mocno się jej trzyma mimo tego, że się boi.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

W końcu bezpiecznie wylądowaliście przy twoim domu.
- jesteśmy. Dobrze trafiłam?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Tak.

//Zmieniać temat?\\

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
Całkiem całkiem lądowanie, szkoda, że na egzaminie nie było takie smooth
- Ok, złaź z miotły

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sapphire

Numer dwa zeskoczył z miotły.
- a nie chcesz może wpaść na kawę?

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
Rozejrzała się
- W sumie czemu nie - Lepsza taka zapłata za darmową podwózkę, niż żadna

Avatar Maks9o
||Ma*cin||
Szuka kogoś do bicia

Avatar
niemamnietu
Ma*cin

Jakaś baba jaga i czarny smok są w pobliżu.

Avatar kosmiczny_kamien
//Oh no no no no no no no
Nu nu nu//

Avatar
niemamnietu
//No co? Dobra, Baba Jaga może nie, ta jest tylko jedna i nic jej nie przebije, ale czarny smok jest.//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sapphire

- daj mi tylko chwilę - wyciągnął z kieszeni jakąś krótkofalówkę. - spokojnie snajper, mam tylko gościa. Możesz opuścić broń - nagle za nim spod ziemi wyszła jakaś winda.

Avatar kosmiczny_kamien
//Ja po prostu przewiduję, jak to się skończy//
Sapphire
- Ok to jest co najmniej podejrzane

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sapphire

- nasz lokaj lubi polowanie, więc pilnuje tego ośrodka - odparł wchodząc do windy. - bo o tym mówiłaś, prawda?

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
- Ta, niech ci będzie - Je**ć windę z ziemi am I right. Wlazła za nim do windy trzymając miotłę w ręce.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sapphire

Drzwi windy zjechały w dół i po chwili rozległ się komunikat.
- witamy w naszej tajne placówce badawczej. Zapewniamy, że od ostatnich trzech lat nie mieliśmy wypadku... Co? Dobra powiem im... Mała pomyłka. Nie mieliśmy wypadku od trzech MINUT. w każdym razie przybyłeś lub zostałeś porwany aby spotkać się z bardzo ważnymi osobami oraz ludźmi twojego pokroju. Życzę miłego pobytu. A, i jeszcze jedno. Niczego nie dotykaj. No chyba, że lubisz azbest. Jeżeli twój wiek jest powyżej czterdziestki, uśmiechnij się, jeszcze kawał życia przed tobą. Wpisuje te liczby do kalkulatora a on wyświetla uśmiechniętą buźkę - po chwili zaczęła grać muzyka.

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
- Teraz zaczynam się martwić - Na szczęście już napisała w testamencie, że wszystko oddaje kotom

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sapphire

- nie martw się, już dawno pozbyliśmy się azbestu - odparł numer dwa. Nagłe winda gwałtownie przyspieszyła. Po chwili rozległ się kolejny komunikat.
- jeżeli zauważyłeś, testujemy właśnie nowe windy. Uważamy, że klasyczne są nudne i przereklamowane, więc zwiększyliśmy ich prędkość o czterysty tysięcy procent. Mówiąc po ludzku, zamiast jednego metra na sekundę pędzisz z prędkością czterdziestu kilometrów na godzinę w dół. Czy to przeżyjesz? Jeżeli lina wytrzyma to tak. Jeżeli nie, twoja rodzina dostanie piętnaście procent rabatu na pamiątkowe zdjęcie, jak doświadczasz na własnej skórze prawo powszechnego ciążenia

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
- OK CO DO CH*JA

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sapphire

- to... Też było zaplanowane. PRZYTUL MNIE! - numer dwa spanikował i wtulił się w twoje ramiona.

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
Kolejna sytuacja, której mogła uniknąć gdyby nie je**na moralność i próba bycia miłą no jasna cholera za każdym razem.
Matko, jeżeli to czytasz, a pewnie nie co ja pie**olę, to wiedz, że przepraszam za nazwanie cię samolubną, egoistyczną suką z menopauzą, już nigdy tego nie zrobię
Dosłownie
Bo umrę
Z wyrazami szacunku i miłością, twoja córka, Sapphire

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//ok, to mnie rozwaliło

Sapphire

Po chwili winda zwolniła, ukazując długi korytarz.
- żyjemy!

Avatar
niemamnietu
//Najlepsze złamanie czwartej ściany jak dotychczas.//

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
Ledwo stała na nogach
- Dlaczego.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sapphire

- aby cierpieć, i guess?

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
Co jest nie tak z tym miejscem?
A myślałam, że moje mieszkanie jest do dupy... - Wyszła z windy. Jak będzie wychodzić to poszuka schodów

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sapphire

Nieopodal był fotel. Zwykły fotel, ale kiedy numer dwa do niego podszedł, rozległ się komunikat.
- jeżeli rozsiadłeś się wygodnie w fotelu, to wiedz, że w twoim organizmie jest teraz cholernie dużo nanobotów, które wyleczą twój nowotwór. Nie masz takiego? W takim razie miej nadzieję, że nie zajmą się którymś z twoich organów. W każdym razie nie ma co się stresować. Śmierć będzie bezbolesna

Avatar
niemamnietu
//Skopiowałeś o jedną linijkę za dużo.//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//ups...

Avatar
niemamnietu
//No bardzo fajny papier ręcznikowy, miękki taki.//

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
Szła za nim i spojrzała na fotel
- Dlaczego trzymasz w domu takie rzeczy

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sapphire

- nie wiem, zapytaj mojej mamy

Avatar kosmiczny_kamien
Sapphire
Haha, mieszka z matką jak leszcz
Nie to co ona, ona jest d o r o s ł a
Ona płaci podatki, płaci rachunki i zaraz się popłacze jezu świat jest niesprawiedliwy
- Ok - Ukrywaj ból dziecko, ukrywaj

Avatar
GrandAutismo
Natasza
A oto nasza pani generał przyjechała z polecenia tego listu. Wzięła oczywiście urlop by nie pomyśleli, że zdezerterowała. Czas rozpocząć akcję wypełnioną bólem i edgy bez sensem!

Avatar
GrandAutismo
Natasza
-Mam nadzieję, że jest to ważne....
Sprawdziła list, który dostała jeszcze raz.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sapphire

- może przejdziemy skrótem? - numer dwa popukał w ścianę, w której po chwili otworzyło się przejście.

Natasza

List z zaproszeniem, oraz mapa. Mimo faktu, że willa była zaznaczona w miejscu gdzie stoisz, to żadnego budynku nie było, tylko trawa, mlecze i pasikoniki.

Avatar
GrandAutismo
Natasza
-Hmm...
Postanowiła przeszukać miejsce łąki pod kątem magii czy innej sztuczki.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Natasza

Żadnej magii, ale zauważyłaś, że część mleczy ma wmontowane kamerki.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku