Luźne gadanie

Avatar
Konto usunięte
Darcus to oczywisty ateista, kłóci sie że wszechswait powstał sam z siebie i jeszcze wstawia filmiki które disują religie, no to kim może być?

Avatar CzarnyGoniec
Myślę, że nieee...
Na moje Darkus zbyt bardzo krytykuje Kościół jak na apateizm.

Avatar darcus
Apateizm to nie to samo co apatyklerykalizm misiu.

Avatar CzarnyGoniec
ja nie znam tych wszystkich drobniutkich odłamów, które różnią się tylko subtelnie

"Apateizm (ang. apatheism) – przekonanie, założenie lub zaakceptowanie poglądu, że Bóg i religia nie mają znaczenia dla ludzkiego życia." tak mówi wikipedia

Zresztą no nic nie stoi na przeszkodzie być jednocześnie apateistą i ateistą

Avatar darcus
Też tak kiedyś myślałem. Ale Wikipedia ma złą definicję. To się nazywa ateizm praktyczny. Apateizm to przekonanie, że pytanie o istnienie Boga jest źle postawione i odpowiedź na nie nie ma sensu. Prościej, na pytanie "czy według ciebie istnieje Bóg" apateista odpowie "mam to gdzieś".

Avatar Mijak
Darcus wierzy w Boga ateizmu, który na sądzie ostatecznym ukarze wierzących i nagrodzi ateistów.

Avatar darcus
Nie kolego. Darcus wierzy, że uważanie, iż oświecona, nieskończenie dobra istota wysyłałaby kogokolwiek do piekła i pożądała wiecznej czci wszystkich pozostałych jest niedorzeczne i głupie.

Avatar CzarnyGoniec
darcus pisze:
Nie kolego. Darcus wierzy, że uważanie, iż oświecona, nieskończenie dobra istota wysyłałaby kogokolwiek do piekła i pożądała wiecznej czci wszystkich pozostałych jest niedorzeczne i głupie.
Ej, przy takich założeniach to zasadniczo nadal możesz być katolikiem :D

Avatar darcus
Wierzyć w Boga - tak. Ale katolikiem? Nie bardzo.

Avatar CzarnyGoniec
darcus pisze:
Wierzyć w Boga - tak. Ale katolikiem? Nie bardzo.
Można być katolikiem i wierzyć, że nikt nie trafi do piekła. Niestety nie podam nazwisk, bo nie pamiętam, ale są teologowie, którzy to sugerują.
I wychodzą z tego samego wniosku co Ty - skoro Bóg jest miłością i jest wszechmocny to byłoby to nie w porządku.

A co do czci to zasadniczo doktryna katolicka odpowiada się za tym, że to my potrzebujemy czcić Boga, a on naszych modlitw nie potrzebuje. Ale jest mu miło.
Ale w każdym razie nie przypominam sobie, żeby była jakaś absolutna konieczność czczenia Boga za wszelką cenę.

Znaczy nie wiem jak ci bardziej konserwatywni katolicy, ale "konserwatywny katolicyzm" nie wyczerpuje grupy "katolicyzm"

Avatar darcus
W takim razie co oznacza katolicyzm, skoro każdą rzecz można sobie nagiąć albo zmienić?

Avatar Anielka999
Jeśli chodzi o piekło, to mi najbardziej pasuje teoria, w której dusza sama decyduje, czy chce przyjąć Boga i razem z nim znaleźć się w raju, czy nadal Go odrzuca, przy czym dusza nie ma takiego punktu widzenia jak my mielibyśmy w tym momencie, czyli wybór między cierpieniem a szczęściem, tylko jakby taką świadomość na co się zasłużyło, czy coś w ten deseń.

Avatar darcus
Bóg:
>tworzy człowieka
>daje mu pojęcie nieba i piekła jako wiecznego szczęścia lub wiecznego cierpienia
>"hehe dwie skrajne opcje, teraz macie xD"
>daje człowiekowi duszę
>tworzy śmierć
>po śmierci dusza ucieka z człowieka
>sprawia, że dusza w jednym momencie staje się SKRAJNIE inną istotą niż człowiek do którego należała, co oznacza, że ciągłość nie zostaje zachowana, czyli jest to zupełnie inna osoba, więc nie powinna być karana za grzechy
>daje duszy zupełnie inne pojęcie nieba i piekła jako coś na co się zasłużyło, pomimo że nikt przy zdrowych zmysłach nie wybrałby nieskończonego cierpienia za skończone grzechy
>"no o co chodzi, sam się skazujesz na piekło xD"

Avatar Jastrzab03
CzarnyGoniec pisze:
Można być katolikiem i wierzyć, że nikt nie trafi do piekła. Niestety nie podam nazwisk, bo nie pamiętam, ale są teologowie, którzy to sugerują.
I wychodzą z tego samego wniosku co Ty - skoro Bóg jest miłością i jest wszechmocny to byłoby to nie w porządku.

Kościół nie wspiera tej teorii.
NIE mówi że jest błędna, ale uznaje raczej że można trafić do piekła. Gdy tak nie był, to w zasadzie nie mielibyśmy wolnej woli. W

Avatar CzarnyGoniec
Jastrzab03 pisze:
Kościół nie wspiera tej teorii.
NIE mówi że jest błędna, ale uznaje raczej że można trafić do piekła. Gdy tak nie był, to w zasadzie nie mielibyśmy wolnej woli. W
Owszem.
i jako, że nie mówi, że jest błędna to można ją przyjąć.
nie będzie to stanowisko ortodoksyjne, ale ta teoria to przecież nie jest teoria , która np. podważa boskość Jezusa

Avatar Anielka999
darcus pisze:
sprawia, że dusza w jednym momencie staje się SKRAJNIE inną istotą niż człowiek do którego należała

A ten pomysł skąd? Dusza nie jest kimś innym, po prostu jest pozbawiona chłodnych kalkulacji ,,No nie opłaca mi się wieczne cierpienie, idę se do Nieba".

Avatar CzarnyGoniec
darcus pisze:
W takim razie co oznacza katolicyzm, skoro każdą rzecz można sobie nagiąć albo zmienić?
Nie każdą. Niektóre.

Nie można na pewno podważyć boskości Jezusa na przykład
i parunastu innych dogmatów.

Avatar darcus
Jak zwał tak zwał. Czy katolicyzmem nazwiesz tylko ortodoksyjne odłamy, czy jeszcze kilkadziesiąt innych, moje stanowisko pozostaje takie samo.
Anielka999 pisze:
A ten pomysł skąd? Dusza nie jest kimś innym, po prostu jest pozbawiona chłodnych kalkulacji ,,No nie opłaca mi się wieczne cierpienie, idę se do Nieba".
Co? xD
Przecież samo pozbawienie człowieka takich kalkulacji przerwałoby totalnie ciągłość jego istnienia, therefore zmieniło go w totalnie inną osobę.
Nie mówiąc już o tym, że taka dusza nie widziałaby też różnicy między szczęściem a cierpieniem :v
Poza tym, gdzie odpowiedź na resztę wypowiedzi, co?

Avatar Anielka999
Pozbawienie człowieka kalkulacji pozbawia go możliwości oszustwa. Dusza myśli nie o tym, jak najwięcej uzyskać, tylko co będzie sprawiedliwe. To nie czyni cię inną osobą, tylko odrobinę zmienia twój sposób myślenia. Za życia też, mam nadzieję, zdarzyło ci się podjąć decyzję biorąc pod uwagę coś innego niż zysk. Mi się zdarzyło i nie uważam, żebym była w takiej sytuacji kimś całkowicie innym.
A co do reszty wypowiedzi: nie zgadzam się z tym, że dusza jest kimś innym, a reszta punktów to wyciąganie wniosków z tego stwierdzenia, więc nie mam nic do powiedzenia na ich temat, oprócz tego, że ich podstawa jest błędna.

Avatar darcus
Przejdźmy do punktu w którym stwierdzasz, że piekło byłoby w jakimkolwiek przypadku sprawiedliwe.

Avatar Baturaj
Właściciel
Okej, powtórzyłem swój... "eksperyment".

Naprawdę przepraszam.

Mam jakąś mega niechęć ostatnio do wchodzenia na tę grupę, ale to nie oznacza, że ją porzucę.





CzarnyGoniec pisze:
Można być katolikiem i wierzyć, że nikt nie trafi do piekła. Niestety nie podam nazwisk, bo nie pamiętam, ale są teologowie, którzy to sugerują.



Przykro mi rozwiewać takie "optymistyczne" wizje, ale nieprawda. Katolicyzm ma w sobie bardzo konkretny dogmat o istnieniu piekła, ale już nie idzie dalej i nie próbuje stwierdzić, jak to piekło wygląda. Wierzymy tylko, że jest. Jeśli nie wierzysz, że piekło istnieje, nie jesteś katolikiem, ale możesz wciąż być chrześcijaninem.
Ktoś tu chyba nie czytał mojego tematu "Czy katolicyzm straszy piekłem?".

Avatar darcus
Nie ma sensu czytać. Tak, jak gdzieś tam już mówiłem - można przed tydzień rozpisywać się nad tym, że 2+2=/=4, ale widać, że jest inaczej. Ilość wylanych na temat słów nie sprawia, że staje się bardziej lub mniej prawdziwy.

Avatar Baturaj
Właściciel
XD
Nie ma sensu czytać czyjegoś zdania? Super. Zapamiętam takie podejście.
Jesteś arogancki, Darcus. Tak naprawdę masz gdzieś cudze argumenty, dbasz tylko o to, jak zdyskredytować to, co mówią inni, bo nie zgadza się to z Twoim zdaniem. To jest czyste stawianie swojego zdania na miejscu jedynego słusznego we Wszechświecie.
I nikt nie broni Ci tak myśleć, ale zachowywanie się tak podczas dyskusji, dając to współdyskutantom do zrozumienia (że ich zdanie to gówno, a Twoje to jedyna prawda) jest niedopuszczalne.

I za to leci ban.


I tak btw. nie masz dowodu, że to jest sytuacja porównywalna do 2+2=/=4. To Twoje zdanie, na które nie przedstawiasz dowodów (no bo przecież tak jest i koniec).

Avatar CzarnyGoniec
Baturaj pisze:
Przykro mi rozwiewać takie "optymistyczne" wizje, ale nieprawda. Katolicyzm ma w sobie bardzo konkretny dogmat o istnieniu piekła, ale już nie idzie dalej i nie próbuje stwierdzić, jak to piekło wygląda. Wierzymy tylko, że jest. Jeśli nie wierzysz, że piekło istnieje, nie jesteś katolikiem, ale możesz wciąż być chrześcijaninem.
Ktoś tu chyba nie czytał mojego tematu "Czy katolicyzm straszy piekłem?".
Nie twierdzę, że katolik może uważać, że piekła nie ma.
Twierdzę, że katolik ma prawo uważać, że de facto nikt nie odwrócił się od Boga aż tak bardzo, żeby do niego trafić.

A jako argument mogłoby posłużyć nieskończone miłosierdzie wobec ludzi, których ułomność jest skończona oraz to, że tak naprawdę nie wiemy jaki jest Jego plan.
Znaczy to nie jest w żadnym razie argument, który ma dużą siłę, podejrzewam nawet, że jest większa szansa, że tak nie jest, niż jest.
Ale myślę, że jest to argument wystarczający, żeby brać tę kwestię pod uwagę jako "nie-absurdalną".

Avatar Karav
Baturaj pisze:
I za to leci ban.


Dobrze, że są tu jeszcze ludzie o innych poglądach, bo w innym wypadku grupa bez Darcusa nie miała by sensu.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
A my w tamtym temacie nie ustaliliśmy, że katolicy nic nie wiedzą o bogu, ale nadal twierdzą, że są pewni jego woli, czy chociażby takich konceptów jak piekło które dziwnie podejrzanie wygląda jakby zostało wymyślone przez kogoś kto niespecjalnie zastanawiał się nad sensem istnienia piekła, tylko potrzebował jakiegoś argumentu uznawali jego moralność za obiektywną?

Avatar KiciaLucyfer
Nie ustaliliśmy, bo tutaj rzadko kiedy da się dojść do jakiegokolwiek konsensusu, co dopiero tak bardzo zgodnego z twoim zdaniem, a niezgodnego z resztą osób

Avatar Jastrzab03
No siema.
Także tego, mnie na grupie gdzieś do świąt nie będzie
To cześć

Avatar Koczkodan12
Dzień dobry, lub zły.
Wedle uznania.

Avatar Richyard
Siema, Baturaj. Zrobiłem męski odpowiednik Twojego avatara :D Teraz w sumie wygląda lepiej

Zdjęcie użytkownika Richyard w temacie Luźne gadanie
Taki trochę Baturaj z Rivii

Avatar darcus
Swędzi mnie amulet, Benedylbercie!

Avatar Richyard
Jastrzab03 pisze:
Żebrowski :D

Female Żebrowski
Zdjęcie użytkownika Richyard w temacie Luźne gadanie

Avatar TheBDQJP
darcus pisze:
Bóg:
>tworzy człowieka
>daje mu pojęcie nieba i piekła jako wiecznego szczęścia lub wiecznego cierpienia
>"hehe dwie skrajne opcje, teraz macie xD"
>daje człowiekowi duszę
>tworzy śmierć
>po śmierci dusza ucieka z człowieka
>sprawia, że dusza w jednym momencie staje się SKRAJNIE inną istotą niż człowiek do którego należała, co oznacza, że ciągłość nie zostaje zachowana, czyli jest to zupełnie inna osoba, więc nie powinna być karana za grzechy
>daje duszy zupełnie inne pojęcie nieba i piekła jako coś na co się zasłużyło, pomimo że nikt przy zdrowych zmysłach nie wybrałby nieskończonego cierpienia za skończone grzechy
>"no o co chodzi, sam się skazujesz na piekło xD"

ale debil ja bym to lepiej zrobil

Avatar darcus
No na pewno ja bym to lepiej zrobił.

Avatar Kabaczek15
Z okazji Wigilii życzę wszystkim Wesołych Świąt :)

Avatar TheBDQJP
z okazji swiat życzę wszystkim nawzajem

Avatar darcus
Z okazji poniedziałku życzę wszystkim nawrócenia ^^

Avatar Jastrzab03
Bóg l:nieskończoność
Bdqjp(II) : - 965892500000000000000
I nawet nie skończyłem pisać zer!

Avatar
Konto usunięte
zabawa i petardy xD 🍡 🍸
jak to ten rok mija... wielkanoc jakby przedwczoraj. 😕
miłego sylwka
i wszystkiego najlepszego zdrowia szczęscia pomyślności w nowym roku. 👽👽👽👽

Avatar Baturaj
Właściciel
Dobra, Darcus, dzięki za miłą dyskusję, ja już na dziś kończę :)

Avatar Richyard
Darcus, czemu spędzasz na tej grupie cały dzień? Znajdź sobie jakieś zajęcie, poczytaj książkę czy coś, albo idź pobiegać - będziesz zdrowszy i przy okazji schudniesz ^. ^ dobra rada

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Baturaj
Właściciel: Baturaj
Grupa posiada 10130 postów, 174 tematów i 165 członków

Opcje grupy Prawdziwi ka...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Prawdziwi katolicy