Hawk
-Vanetina by ich wszystkich z wielką ochotą zabilła.
Vanetina spojrzała się, co on tam kopie.
//Ale przynajmniej jest mniejsze stężenie niebezpieczeństw.
Cloud:
Kończy się przed portalem.
Hawk:
-Nie wiem jak wy, ale ja idę obejrzeć walkę.
Spidey poleciał na sieci.
Vanetina:
Kopie sobie norkę.
Fronterin:
Widzisz Alvę w twoim pokoju.
Hawk:
Widzisz walkę.
Vanetina:
Koło twojej nogi chodzi Skitty.
Fronterin:
-Naszła mnie pewna myśl, skoro to było kilka godzin temu, sprawdza musi być jeszcze w Anglii.
//tak wgl, to wszyscy wrócili już ?//
Przechodzi przez portal po czym szuka Vanetiny - Jeżeli mi się to nie uda, to będe musiał użyć mocy Bahamuta ... A nie za bardzo to lubię ...
Hawk:
Groudon strzela ognistym promieniem w Kyogra który używa gigantycznej fali na Groudonie. Ludzie z przerażeniem patrzą na walkę.
Vanetina:
Lodówka pełna.
Cloud:
Widzisz jak idzie do kuchni.
Fronterin:
-Zawsze warto sprawdzić, gdzie może się ukrywać Hydrowiec aby móc łatwo uciec... lotnisko, tylko że tam są za duże kontrole... pozostaje port.
Fronterin:
Ze zbroi na jej ciele wyrosły skrzydła.
-Nawet teraz.
Hawk:
Spidey wystrzelił pajęczynę w oczy obu.
-No co? Ktoś pomyśli że to zrobił pajęczy Pokemon.
Cloud:
Widzisz jak szuka czegoś w lodówce.
Vanetina:
Słyszysz kroki za sobą.
//Jak nagle świat się wali to wszyscy chcą Vanetinę. A tak kicha blada.
Vanetina
-Istnieje różnica między głodnm człowiekiem a głodną smoczycą...-wcina.
-A, Skitty, użyj na nim lodowego promienia. Jeśli możesz.
Fronterin:
-Nie trzeba. Musi być żywy.
Hawk:
-Wodn... Chociaż to nic nie da, Kyogre jest z wody.
Widzicie tezy legendarne Pokemony które dołączają do walki. Jest to Regice, Regirock i Registeel.
Vanetina i Cloud:
Skitty tego nie zrobiła. Zaczęła lizać futerko.
Hawk:
//Ja tu odtwarzam walkę jaka była w Mandze.//
Nagle na niebie pojawia się gigantyczny zielony smok. Jeden z budynków w Sootopolis zostaje zniszczony przez kamień Regirocka.
Vanetina i Cloud:
Hans przyszedł.
Fronterin:
-Mówisz to do agenta Tarczy który potrafi bez wykrycia zabrać dokumenty spod poduszki Red Skulla. No może trochę przesadziłam. Raczej damy radę.
- Skoro chcesz się bawić z psem .. To dobra - wyciąga pokeballa spod płaszcza - Rusty, pokaż się - pojawia się Arcanine (z tą różnicą, że półtora raza większy niż statystyczny)
- Niee .. Po prostu błędnie odczytałem intencje, ale jeżeli nie chciałabyś tam iść to mam sposób na ... Prawie każdego ... Ale tym razem twoja pomoc jest prawie niezbędna .. Jest pierwszym z dwóch wyjść, jakie mi zostały
Fronterin:
-Osioł potrafi też mocno kopnąć.
Hawk:
Zobaczyłeś taki widok:
Cloud i Vanetina:
Jesteście w miejscu gdzie było jajko. W koło są ślady krwi, ślady Lucario i ślady ludzi oraz miejsce gdzie płozy helikoptera dotykały ziemi.
Hawk
-I wszystko się rozwiązało...
Vanetina zmieniła si w swoją smoczą postać, nabrała trochę ziemi w miejscu, gdie stał Lucario i zaczęła nawąchiwać. (Emocje, nie problem, stan zdrowia też, a tażke gdzie się udał.)
- Może i to byłby dobry pomysł go odnaleźć, ale ja wiem, co tu się prawdopodobnie stało ... Oni za daleko się posunęli chcąc wyłapać cały gatunek i niszcząc tym równowagę ekosystemu ... - wskazuje jej miejsce, gdzie kiedyś stał helikopter
- Jak tam wolisz .. Ale ja z doświadczenia wiem, że helikopter jest większy i substancje chemiczne wydają mocniejsze zapachy niż żywe istoty ... - gdy tylko jego Arcanine przeszedł za nim ukrył go w pokeballu
Vanetina i Cloud:
Za Vanetina wszedł Hans i Skitty. Arcanine się schował w Pokeballu. Vanetina nie wyczuwa innych Lucario w pobliżu. Wyczuwa tylko że jego ślad zapachowy urywa się w miejscu gdzie stał helikopter, tam zapach się miesza z zapachem paliwa, potu pilota, Persiana, włoskich perfum męskich, Pikachu...
Hawk:
Widzisz przy jaskini do której wszedł Groudon biało włsego trenera (nie. Nie Geralt.) Obok niego jest coś co wygląda jak ewolucja Skitty, wilk, Swampert i Celebi.
//Chodzi o Rubiego//
Fronterin:
Wyszła przed dom i wzleciała w powietrze.
Vanetina
-Persian, włoskie perfumy męskie, Pikachu... James tu był. Albo jakaś ważna szycha w zespole R. Może nawet sam Giovanni...
Hawk przybliża obraz i nasłuch*je.
Hawk:
-Drugi raz w ciągu pięciu lat, byłem pewny że Archie zabił Maxiego dla zbroi podtrzymującej życie, a takim razie, jeśli to nie Maxie, to kto przebudził Groudona...
Vanetina:
Vanetina wyczuwa też zapach, zapach bardzo rzadki, jest tylko jeden jedyny taki zapach na Ziemi. Mewtwo. Ale tutaj jest tego zapachu o wiele mniej niż miałby tu być sam Pokemon.
Fronterin:
Leci w stronę portu.
Między tagi [youtube] należy wstawić 11 znakowy identyfikator filmu na YouTube.
Identyfikator znajduje się w adresie filmu i zawsze ma 11 znaków. Skopiuj go z URLa, np. z watch?v=YgEHrca6Yj0
skopiuj YgEHrca6Yj0.