Kapitan pobiegł w stronę Iron Mana i odwrotnie. Zaczęła się walka, Alva zaczęła atakować Panterę który zaatakował Buckiego. Ryba zaczął strzelać wodą w stronę Czarnej Wdowy. War Machine leci w stronę Hawka.

Hawk wzbija się w powitrza i postanawia być dla War Machine jak Me 262 dla Spitfire'a I, a Vanetina rośnie i robi sobie szarżę w kierunku pozycji wroga.

//Korobov używaj normalnych słów. Nie każdy tutaj lubi STAR WARS. Przypomnijcie mi składy Civil War

//ME 262 Schwable (jaskółka) i Spitire to wymysły drugowojenne.
#Teaniron: Iron, black Panter i Black widow, Vision, War Machine. Chyba tyle.
#Teamcap: Kapitan, Bucky, Alva, Hawk, Vanetina, Fronteirn, ryba, Falcon, Hawkeye, Ant-man, Scarlett Witch. Kogoś zapomnkałem? 11:5. Jak Sowieci na Berlin. I jakby co, Jaskółeczka była pierwszym odrzutowym myśliwcem na śwecie.

//Czekam na odpis skwarka//

Zaczął biec w stronę Czarnej Pantery.
-Alva zajmij się Wdową.
Kiedy był już blisko Pantery to skoczył i kopnął go.

Fronterin:
On cię złapał za nogę i rzucił za siebie.
Hawk:
Zaczął w ciebie strzelać.
Vanetina:
Vision zaczął walczyć z tobą.

Odpowiedział mu pięknym za nadobne. Strzela tak, by go ewentualnie spowolnić, a także by go zmusić do walki kołowej.
-Kabaret, program karabinów maszynowych w B-29 Superfortress-czyli w skróci macki, lasery w rękach i to działo na ramieniu ma strzelać w War Machine z częstosliwością 1200 pocisków na minutę. Jedno. I przy okazji puszcza grę na dudach proso w ich częstotliwość komunikacyjną.
Vanetina z kolei swoją telekinezą stara się go sprowadzić do parteru. I niech nie wstaje.

Bezpiecznie wylądował i zaatakował Panterę.

Panther odpowiedział pazurami po czym zaczął uciekać.
Hawk:
-To go może zabić. Przez Dudy moze stracić słuch.
Vanetina:
Niezbyt się to udaje.

Hawk
-Nie przesadzaj, ładnie brzmią. Puszczaj im Blood on Backbourn Dabatonu, zagłuszaj ich kanały komunikacyjne. Ogranicz ostrzał do 2 na sekundę.
Vanetina traktuje go błyskawicami.

Wykonuje unik i strzela kulaki z pajęczyny do Pantery.

Fronterin:
Panther zablokowany tak na pół godziny.
Hawk:
Dudy grajo. Nagle przeszedł cię prąd, wyłączyła się cała elektronika. Spadłeś. Strzeliła cię Wdowa.
Vanetina:
Vision wysłał w teoją stronę promień.

-Hawk wystrzel coś w Panterę.

Hawk tylko stara się włączyć program awaryjny.
-Achtung, lotnik spada!!!
//Dziwne, bo ma światłowody zamiast zwykłych kabli.
Vanetina skurzyła się do rozmiarów zwykłej biedronki i leci w kierunku War-Machine z standardową prędkością (czyli z 70 na godzinę).

Widzicie jak na płytę lotniska wpadł Spider-Man.
-Stop! Wy nie widzicie że ta ustawa to prowaokacja? W czasie gdy wy walczyliście w Ameryce skradziono obrazy warte kilka milionów, w Europie zabito piłkarza.

Pobiegł i złapał Hawka.
-Może połączymy siły i zajmiemy się tymi rabusiami?

Hawk wstał resztaki sprawnego systemu.
-Iron, spokój!!! Ronaldo kaputt, a obrany Leonarda da Vinci, Rembranta i innych mistrzów skradzione!!! W sumie, Hydrze udało się wciągnąć agentów do Tarczy, czyli...
Vanetina
-...Czyli udało się jej... Stark, Black Panther, Rody, to jest ustawa Hydry!!! To jej dzieło!!!

-Albo połączymy siły albo Hydra wygra.

Hhawk
-Walczmy razem albo upadajmy osobno. Takie są prawidła wojny z wspólnym wrogiem. Kabaret, odzyskiwanie systemów. I przypomnij, by zrobić zbroję... z plastiku.

-To jakim cudem zaakceptowało ją ponad sto państw? Elżbieta Druga jest z Hydry? Barack Obama jest z Hydry? Duda jest z Hydry?

Vanetina
-Duda może nie, ale prezes Kaczyński to już inna sprawa. Z resztą, sama wiem, jak dobrze Hydra może prać mózgi i manipulować... Wystarczył agent Hydry w bliskim otoczeniu i... efekt gotoqy.
Hawk-restart awaryjny.

//Meh ... A u mnie wszyscy pomrożeni :(//

-Kaczyński nie musiał mieć prania mózgu.

-Lepiej ciszej bo bagiety przyjado.
-Ryba, weź mów normalnie.
-W Polsce jest coś takiego, żart o prezydencie albo prezesie i bagie... Policja.

-Jak można nie wiedzieć co to znaczy "bagiety"?

Hawk
-To jest polskie określenie. Na zachodzie używa się raczej psów. Z resztą, to Kaczyński może być agentem Hydry.
Vanetina tylko poaiększyła się do standardawego rozmiaru. Po czym westchnęła.
-Dajcie mi killa godzin w gmachu ONZ, a znajdę prowokatorów Hydry albo tych, którzy zostali wyprani...

-A może zostawić to w spokoju, i poczekać aż sami swoimi zachowaniami się ujawnią?

-Może lepiej nie. Masz wybuchowy charakter. Wiecie kto ma jeszcze wybuchowy charakter?
Powiedział do Vanetiny.

//Czerwony Wiewiór!//
-Red Skull?

Vanetina
-On jest wyrachowany...
Hawk
-Kabaret, dziwne zachowania i dziwne spptkania ludzi u władzy na całym świecie.

// Szeregowy cicho siedź.
-Chodzi mi o Bin Ladena.

-Bombowy żart.

-Kaputt. I to od dawna.

Hawk:
-Podejrzane zachowania? Poza Merkel i wpuszczaniem pomimo zamachów, neinzbyt.

-To co teraz robimy?

-Coś mówiłeś o jakimś hangarze czy innym magazynie.
-A ja w tym czasie się ulotnie. Komunikator mam.
-Ryba, weź zostań.
-Spider, ja bym chciał zostać. Ale nie moge.

Hawk
-Proponuję zawieszenie broni. I dzwońcie donpsychiatryka pobprezydenta Francji i kanclerz Merkel.
Vanetina
-Rozejdźmy się w ppkoju i się zjednoczmy.

-Avengers się owszem rozpadli, i mogą tak zrobić. Defenders są cały czas zjednoczeni.

-A może pójdziemy coś zjeść? Shawarma Palace.

Vanetina
-Wolę jednak hebrajskie... Ciekawe co z nianią Ceres...
Hawk tylko się dziwnie na nią popatrzył.
-Kabaret, szukaj jakiejś Ceres w rejestrze obywateli krajów UE.

//Korobov, o kogo chodzi?//
-Może klasyczna pizza?

-Z pieca? Pikantna jakaś?

//Garino Ceres.
Vanetina
-Raz dwa trzy... Z 6 co najmniej... A może udamy się do Neapolu na prawdziwą Pizzę?

//Aż mnie korci walnąć Superhero Cafe like a HiSHE gdzie wiecznie siedzi Batman i Superman komentując wszystkie filmy DC i Marvela.//

//Dlaczego by nie? W sumie brakowałoby, jakbyśmy trafili na inny komentowany film i ich bohaterów, jak na ten przykład... 300!!!

// A nie lepiej "Zielony Szerszeń"?

//Jurassic World? Deadpool? Mario?//

//Rób co chcesz Zygarde.

//To może być supercafe czy nie?//