Szczyt Wron

Avatar Vader0PL
-Zależy, jakiej dokładnie pomocy potrzebujecie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- W walce z tymi stalowymi gnojami każda pomoc się liczy.

Avatar Vader0PL
Kiwnął głową, udając głębokie zamyślenie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No więc udajesz, w sumie to mógłbyś zostać aktorem.

Avatar Vader0PL
-Ilu twoich ludzi jest w stanie walczyć? W sensie, bronić wioski.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Około dwudziestu, to głównie drwale i myśliwi.

Avatar Vader0PL
-Rozumiem.
///Wracając do wcześniejszej wypowiedzi: Xavier Aktorem? Prędzej się ożeni.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Cóż, sam chciałeś postać pewniej pani, więc nie bądź taki pewien, że się to nie stanie.//
Rzekłeś to.

Avatar Vader0PL
///Heh, przypomniałem sobie ;-; W sumie, ty pierwszy dałeś mi kobiecą postać. I to już na początku podróży ;-;
-Czy któryś z was umie robić zasadzki?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A myślisz, że jak do tej pory z nimi walczyliśmy?

Avatar Vader0PL
-Dobrze, ale jakie? Wilcze doły? Ataki na transporty? Szybki atak i ucieczka?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wilczych dołów nie ma gdzie robić, wolimy atakować transporty i patrole, a później szybko się zmywać.

Avatar Vader0PL
-Jakie rezultaty?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zabiliśmy z piętnastu stalaków i zebraliśmy sporo dobrej broni i pancerzy.

Avatar Vader0PL
-Dobre statystyki, obrona jak się sprawdza?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nasza, czy ich? - zapytał nieco zdezorientowany wieśniak.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jeśli jeszcze stoimy i tak ich rozku*wiamy, to chyba wiadomo, że ich obrona jest do dupy, a nasza dobra.

Avatar Vader0PL
-Rozumiem.
Jeszcze raz sprawdził mapę, głównie sprawdzając lokalizację Stalowych, którą mieli... no cóż. Zdobyć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No cóż, na wzgórzu, więc będzie ciężko, zwłaszcza, że to ich główny zamek i na pewno będzie dobrze chroniony. A od tego miejsca do zamku jest odległość około tuzina kilometrów.

Avatar Vader0PL
-Był ktoś w pobliżu zamku Stalowych? Lub przynajmniej widział okolicę?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Prawie każdy był, bo przed powstaniem to tam musieliśmy nasze zapasy zawozić. - odparł burmistrz kwaśno.

Avatar Vader0PL
-Dobrze. Możecie opisać sytuację?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Właściwie to nie znają drogi do nas i jakoś nie zmieniają tras transportu, więc nie mamy o co się martwić. No, chyba że znajdą drogę, albo wyślą silniejsza obstawę.

Avatar Vader0PL
-Yhm. Rozumiem. Z kolei otoczenie ich zamku... możesz mi je opisać?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zamek stoi na wzgórzu. Wokół nie ma lasu, więc nie zajdziecie ich znienacka. Prowadzą tam dwie drogi: jedną wjeżdżasz, a drugą wyjeżdżasz. Wokół chodzą uzbrojone patrole.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Powiedziałeś to, a on kiwnął głową.

Avatar Vader0PL
-Jeżeli wy nie macie pytań, to pozwólcie, że się przyjrzę zamkowi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Właściwie to mam. - powiedział burmistrz. - Kto Cię przysłał i czemu nam pomagasz? Tylko szczerze i bez kręcenia.

Avatar Vader0PL
-Czarne Słońce coś ci mówi?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mówi, ale oni zbyt szlachetni nie są, więc czemu niby mieliby pomagać w walce z uciskiem Stalowych?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jasne. Coś jeszcze?

Avatar Vader0PL
Wzruszył ramionami.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wzruszyłeś, a on w sumie też.

Avatar Vader0PL
-Jeżeli na tym kończymy, to pozwól, że teraz zniknę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A kiedy, lub po co, wrócisz?

Avatar Vader0PL
-Cele się zmieniają z minuty na minutę. Ale nie martw się, nie zamierzam zmieniać strony.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Powiem jeszcze, że łącznie mamy tu kilkaset żołnierzy z wielkimi chęciami, ale bez borni i wyszkolenia.

Avatar Vader0PL
-Da się załatwić.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Broń czy wyszkolenie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Bo nie byłem pewien, czy jesteście w stanie oba zapewnić.

Avatar Vader0PL
-O to się nie martw.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pokiwał głową. Chyba go tym uspokoiłeś.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Z naszej strony, to tak.

Avatar Vader0PL
-Dobrze, pozwólcie więc, że odejdę na pewien czas.
Po tych słowach odwrócił się i poszedł w stronę wyjścia. Jeżeli nikt go nie zatrzymał, to użył magii cienia, by zniknąć dalej, między drzewami.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało Ci się to.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku