Właściciel
- Jeśli zawiedziesz zostawię Cię tu lub zabiję. - powiedział z rozbrajającą szczerością.
Konto usunięte
-Ehm... T-To ja już pójdę polować na potwora... - Wyszedł z jaskini z zwojem w ręku idąc przed siebie w kierunku bagien.
Właściciel
Idąc przed siebie prawdopodobnie wrócisz w okolice dawnego obozowiska.
Konto usunięte
W takim razie spróbował określić położenie bagien.
Właściciel
Najlepiej byłoby poszukać jakiegoś wyżej położonego miejsca, by móc spojrzeć na okolicę z góry.
Konto usunięte
A więc rozejrzal się za takim.
Właściciel
Wszedłeś i miałeś widok na całą okolicę.
Konto usunięte
Rozglądał się za bagnami.
Właściciel
Na południowym wschodzie była mgła. Może to tam?
Konto usunięte
Zanim tam wyruszył poczytal o pierwszej lepszej pułapce.
Właściciel
Pierwsza lepsza przedstawiała proste wnyki, więc nie ma po co ich opisywać. Ale tej bestii raczej w nie nie złapiesz.
Konto usunięte
Przeczytał opis jakiejś lepszej pułapki.
Właściciel
To był klasyczny dół - pułapka wypełniony zaostrzonymi patykami.
Konto usunięte
Ile było opisanych pułapek?
Właściciel
Było ich wiele, ale Tobie chyba przyda się coś związanego z wodą.
Konto usunięte
Więc przeczytał opisy pułapek związanych z wodą.
Właściciel
To były głównie pułapki na małe rybki i inne mniejsze stworzenia.
Konto usunięte
Przeczytał pierwszą lepszą.
Właściciel
Polegała na tym by zrobić coś na kształt stawu w zakolu rzeki i zablokować wejście kamieniami, gdy będzie tam wystarczająco wiele ryb.
Konto usunięte
// To już teraz ma przeżyć te dwa dni?//
Schował zwój i udał się w stronę bagien.
Właściciel
//Nie sądzisz, że im szybciej, tym lepiej?//
Bagna jak bagna. Mętna woda do kolan lub wyżej, gdzieniegdzie trochę suchego lądu, drzewa rosnące w wodzie i otaczająca wszytsko mgła.
Konto usunięte
Rozejrzal się za jakimś małym lądem na bagnach.
Właściciel
Była mała wysepka z rosnącym na niej krzakiem, ale trzeba przejść kilkanaście metrów przez mętną wodę sięgającą Ci do pasa.
Właściciel
Nie było to ani szybkie, ani przyjemne, ale w końcu udało Ci się stanąć na suchym lądzie. I z przerażeniem zauważyłeś pijawki przyssane do Twoich nóg.
Konto usunięte
-Cholera! - Spróbował je wyrzucić rękoma do wody.
Właściciel
Przy odrywaniu bolało, nawet bardzo. Z każdej rany ciekła krew i nie miałeś pewności, czy nie doszło do zakażenia.
Konto usunięte
-Ku*wa mać... - spróbował zepchnąć je mieczem, ale powoli i ostrożnie żeby nie uciąć sobie nogi.
Właściciel
Tym sposobem pozbyłeś się wszystkich, ale teraz trzeba było zatamować krwawienie i opatrzyć rany.
Konto usunięte
Zerwał kawałek ubrania i zabandazowal część ran.
Właściciel
Krwawienie po chwili ustało.
Konto usunięte
Czy na wysepce były jakieś krzaki lub drzewo?
Właściciel
Rośnie na niej mały krzak.
Konto usunięte
Zerwał parę plastyków i ułożył z nich mały stosik. Następnie rozejrzal się za kamieniami.
Konto usunięte
-Eh... - Rozejrzal się za kamieniami poza wysepka.
Właściciel
Bagno, woda, te sprawy.
Kamieni brak.
Konto usunięte
Sprawdził ponownie zwój, poszukiwał jakiejś dobrej pułapki na bagna.
Właściciel
Najlepszą była chyba taka, która przypominała podwodną klatkę.
Konto usunięte
Przeczytał dokładniej ten opis.
Właściciel
Nie było czego czytać. Robisz klatkę z drewna, wrzucasz do wody, jak coś większego wejdzie to samo się zamyka i już.
Konto usunięte
-Eh... - Spróbował zebrać materiały na pułapkę.
Właściciel
W pobliżu nie było drzew wystarczająco wysokich czy grubych by zbudować pułapkę. Po budulec trzeba by wybrać się w głąb bagien, ale istnieje spora szansa, że się zgubisz lub napotkasz coś większego od pijawek.
Konto usunięte
Cóż, pozostało mu tylko zaryzykować.
Właściciel
Albo wymyślić coś innego...
Konto usunięte
W takim razie sięgnął ponownie po zwój, żeby sprawdzić czy są jakieś pułapki, do których materiałów ma dostęp.
Właściciel
Mogłeś zrobić sieć z włókien roślinnych. Jeśli zarzucisz ją na potwora to da Ci to chwilę czasu na wbicie mu miecza w jakieś wrażliwie miejsce.