Kuba1001 pisze:
//To, że nie atakują, nie znaczy, że się ich pozbyłeś.//
// W ten sposób od razu zwróciłeś mi uwagę abym pokonał je lub uważał, a teraz jeszcze dostaję radę. Przez ten błąd od razu można się pogubić, pisałem jeszcze wcześniej że uciekam na zewnątrz i pojawił się twój post. To już nie mój błąd. //
Po namyśle postanowił RAZ DEFINITYWNIE zwrócić się w stronę wyjścia, zostawić swój topór i burgundy za nim. Jedyne co było w głowie to przeżyć.