Imię: Nawłoć
Nazwisko: Strzępistruna (Porzucił nazwisko swojego rodu [de Armanalido], gdyż nie kojarzyło mu się zbyt dobrze)
Rasa: Człowiek
Pseudonim (opcjonalne): Po prostu Nawłoć
Charakter: W grze
Wiek: 22 lata
Towarzysz: Brak, często brata się z innymi wędrowcami, jednak nigdy jeszcze nie spotkał kogoś, przy kim zostałby na dłużej.
Majątek + nieruchomości: 625 sztuk złota, kolejne 800 sztuk złota ma zdeponowane u Lichwiarza. Mały dworek, obecnie jest w dzierżawie jakiegoś majętnego szlachcica.
Historia: Krótko o Nawłociu - Urodził się w średnio zamożnej rodzinie szlacheckiej, jako najmłodszy z pięciu braci (niektórzy mówili, że jest owocem miłości jego brata z jedną z służek). W jego rodzinie panowała dosyć toksyczna atmosfera, większość domowników niemalże w każdej chwili warczała na siebie, następywała, rodzice kłócili się między sobą, a jego bracia często się nad nim znęcali. Przez to, Nawłoć nierzadko uciekał z domu i udawał się do pobliskiej wioski, dokładniej do karczmy, gdzie często przygrywał jeden stary muzyk. Nazywał się Strzępistruna, robił za jednoosobową kapelę. Pewnego razu, Nawłoć zaczepił starca przy wyjściu z karczmy i pochwalił jego grę. Wywiązała się między nimi rozmowa, po której Strzępistruna został wielkim przyjacielem młodzieńca. Gdy ten już uciekał z domu, to właśnie do niego - Starzec uczył go tajników muzyki, korzystając z własnego doświadczenia. W międzyczasie, bracia Nawłocia wybywali z rodzinnego domu, ruszali w świat - Jeden ruszył do zamorskich krajów w poszukiwaniu przygód, drugi ożenił się i objął w posiadanie małą wioskę, trzeci został bogatym oraz szanowanym krawcem, a czwarty zbiegł z wcześniej wspomnianą służką i założył karczmę w spokojnym mieście, umarła też matka młodego muzyka. Nawłoć z jego niedowidzącym, schorowanym ojcem zostali sami w dworku, przez co na młodzieńca spadł obowiązek zarządzania dobrami. Nie rozumiał on tego całkowicie i zrozumieć nie chciał, toteż zaraz, gdy jego rodziciel zmarł, oddał budynek w dzierżawę bogatemu szlachcicowi, zabrał nieco rodzinnego majątku, zakupił wysokiej jakości mandolinę i podjął żywot wędrownego grajka - Zabawiając ludzi na traktach, w wioskach i karczmach.
Umiejętności:
- Pięknie gra na mandolinie, lirze, oraz flecie.
- Posiada wspaniały, melodyjny głos.
- Jest całkiem skoczny oraz zwinny.
- Kondycję też ma nie najgorszą.
- Nieźle oddaje strzały z łuku.
- Magia dźwięku na bardzo niskim poziomie - Nawłoć nawet nie wie, że ją posiada.
Wady:
- Nie posiada wielkiej siły fizycznej.
- Nijak potrafi bić się. Czy to miecze, topory, pałki, a nawet gołe dłonie, Nawłoć po prostu nie został stworzony do walki.
- Nie oszukujmy się, chłopak nie jest wojownikiem, jest strachliwy, a w obliczu pojedynku z pewnością by stchórzył.
- Jego pismo oraz czytanie jest na bardzo niskim poziomie. Potrafi, lecz przychodzi mu to z wielką trudnością.
- Słaba głowa (Pozdrawiam użytkownika Gulasz88).
Specyfikacje: Jest czarny
Zawód ; Wędrowny Bard
Ekwipunek:
- Ubranie oraz pancerz, przedstawiony na obrazie wyglądu.
- Wysokiej jakości mandolina
- Flet
- Samodzielnie wykonany łuk
- Parę strzał
- Materiałowy kołczan
- Torba podróżna
- Bukłak wina
- Bukłak wody
- Dwa bochenki chleba
- Dwie garście suszonego mięsa
- Przenośny kociołek
- Krzesiwo
- Krótka mizerykordia
- Płaszcz
- Bogato zdobiony kubek
Wygląd:
Ubranie: Takie samo, jak na obrazie przedstawiającym wygląd.