- Panie, Szturmowcy są w tej sytuacji ciężarem. - Wyrwała się po czym od razu zamilkła. Cholera. CHOLERA! Miała już stąd wyjść ale tak debilna propozycja przekroczyła jej zdolności logicznego rozumowania no i stało się, wyrwała z nagłą odpowiedzią.
- To znaczy... - Zaczęła, mając nadzieję, że Zorro nie zdecyduje się jej próbować udusić czy coś w tym rodzaju. - Tutaj lepszy byłaby niewielka liczba jakościowych osób i niewielki, najlepiej imitujący bądź po prostu będący cywilnym pojazd. Batalion Szturmowców wymaga logistyki i transportu. No i z dala informuje "Tutaj jesteśmy. Imperium". Zero kamuflażu.